Rozmowy o polityce - dyskusja, polemika, poglądy opinie

Status
Zamknięty.
A

Anonymous

Przeglądając forum można zauważyć że duża część postów ociera się o politykę.
Część jest w wątku Żołnierze Wyklęci wracają, część w Zdjęcia i wiadomości mniej śmieszne.
Proponuję jeden watek: Rozmowy o polityce - dyskusja, polemika, poglądy opinie widziane Naszymi oczami.
Dyskutujmy na argumenty, merytorycznie, bez obrażania innych tylko dlatego że myślą inaczej.
 

antbil007

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
11 Czerwiec 2010
Posty
6011
Reakcje/Polubienia
4428
Miasto
Polska
Będzie trudno. Takie ugrzecznione wypowiedzi nie są domeną polityki. I to nie chodzi tylko o nas, ale o cały świat.
 
A

Anonymous

@antbil007
To Jasne. Chodzi tylko o to żeby zachować kulturę i poziom wypowiedzi.
Nie na zasadzie lania wody, mącenia itp.. bo wtedy taka dyskusja nie ma sensu.
W końcu na to co się dzieje nie mamy praktycznie żadnego wpływu, wiedzieć dlaczego tak jest też nie będziemy -
Jest kolejna próba ustawowego ograniczenia dostępu do informacji publicznej:
Otrzymaliśmy projekt ustawy o zmianie ustawy o służbie zagranicznej i odnaleźliśmy w niej przepis już znany wszystkim osobom interesującym się dostępem do informacji publicznej. Tak, tak, to co znane było jako "poprawka Rockiego" powraca teraz w propozycji MSZ.

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

A Jeśli ktoś wierzy że dowiemy się tego z niezależnych mediów, bo prywatne media mogą mówić co chcą, bo są niezależne od pieniędzy publicznych:

32557661149078_650389978318314_263131194_n.png
 
A

Anonymous

Fakt. Nie ważne jak się glosuje. Ważne kto liczy glosy.

Są trzy momenty w najnowszych dziejach Polski, które świadczą o tym że jesteśmy narodem, a nie tylko miejscem na kuli ziemskiej. Odzyskanie niepodległości 1918, powstanie AK podczas Drugiej Wojny Światowej i właśnie Sierpień 80. Wszystkie one bez udziału Narodu i to narodu świadomego swych praw, byłyby niemożliwe. Lepiej one świadczą o naszych prawach do bytu państwowego, niż powstania które w większości przegrywaliśmy. Jestem również przekonany że ten fakt, choć skrywany wstydliwie, jest dobrze rozumiany w stolicach mocarstw, łącznie z naszymi sąsiadami. Rozumiał i rozumie to do dziś, również Adam Michnik, że Naród Polski to nie jest przypadkowa zbitka słów i nie jest plastycznym tworzywem z którego będzie sobie można dowolnie lepić nowoczesne społeczeństwo.
Dzisiaj akurat jest ten dzień wyjątkowy.
Równo trzydzieści trzy lata temu podpisano porozumienia Sierpniowe.
Nie macie wrażenia że po upływie czasu, nie wiem czy przez układy z okrągłego stołu, nic się praktycznie nie zmieniło? A nawet jest gorzej? Cala ta transformacja w życiu normalnych ludzi nic nie dała.
Kiedyś były pieniądze ale nie było co za nie kupić. Dzisiaj w sklepach jest wszystko, tylko kupić nie ma za co..
Czy o taką Polskę chodziło?
 
A

Anonymous

Elegancki temat :klawik. to może ja zacznę z kulturą i bezkonfliktowo :klawik. :

Precz z komuną ! Na POhybel lewackiej i liberalnej agenturze ! :szydera

Porozumienia Sierpniowe...Karnawał Solidarności 31.08.1980-13.12.1981...tak to był piękny czas,podobno na te 15 miesięcy prawie wszyscy Polacy się zmienili,byli dla siebie : mili,uprzejmi,pomocni,przyjacielscy.
Zawsze mówiłem,że w życiu liczą się tylko dwie sprawy (oprócz zdrowia) : Miłość i Wolność.
Cóż Slawektor-to nie mogło inaczej się skończyć...a wszystko zaczęło się na I zjeździe Solidarności...podczas którego zamiast Andrzeja Gwiazdy,przewodniczącym związku wybrano UB-eckiego figuranta.Potem stan wojenny,rozłam w podziemiu : z jeden strony Grupa Robocza Komisji Krajowej z Gwiazdą,Walentynowicz,Słowikiem i Jurczykiem a z drugiej TKS Wałęsy z Frasyniukiem,Bujakiem i Lisem otoczona tzw.ekspertami związku : Kuroń,Szechter,Geremek,Mazowiecki...cała czwórka wiadomego pochodzenia :szydera
Ci drudzy od początku wąchali się z komuną,co w naturalny sposób marginalizowało ludzi skupionych wokół Gwiazdy.
Kulminacją było Obrady Okrągłego Stołu...gdzie część opozycji zrobiła deal z komuną na zasadzie :
Wy nam władzę...my wam ekonomię.Co doprowadziło do : uwłaszczenia nomenklatury,wyprzedania majątku narodowego za bezcen,nie rozliczenia się z przeszłością (czyli.tzw.gruba kreska)
A efekty jakie mamy to każdy widzi...kilka milionów zakotwiczyło się w UKŁADZIE i kupuje chawiry na Złotej44 czy innym SkyTower a reszta siedzi w parku na ławkach i czyta gazety :dziwak
Ot i cała prawda.
 
A

Anonymous

Pamiętam jak to się wtedy wszystko działo.
Naprawdę wierzyłem w to wszystko. Że to jest uczciwe, jak laik nie zakładałem że może być coś pod spodem.
Teraz po latach jedno co mnie zastanawia i daje jakąś pokorę. Przed tym wszystkim.
Mądrość Narodu.
Już wtedy ludzie mówili a internet nie był nośnikiem informacji w tamtych czasach:
Nic się nie zmieni. Kradli jedni, zmieniła się władza będą kradli następni.. Zmieniła się tylko władza, nazwiska.
Skąd moglem wtedy wiedzieć o tym:
Pisała o nich w swej niezwykle popularnej książce Danuta Wałęsowa. W początku lat siedemdziesiątych wiązali koniec z końcem, jak relacjonuje, tylko dzięki temu, że Lechu regularnie wygrywał w "totka" - nie żeby duże sumy, ale często. Potwierdzają to zresztą inne świadectwa, o tych totolotkowych wygranych mówił Wałęsa także swym kolegom z pracy, gdy go pytali, skąd w jego domu różne niedostępne wówczas zwykłym robotnikom luksusy, w rodzaju na przykład telewizora.

Pani Danuta rozprasza przy tym niezbitym argumentem wątpliwości niedowiarków, wskazujących na czasową zbieżność, że wygrywać w "totka" zaczął Wałęsa akurat wtedy, gdy SB zarejestrowała go jako Tajnego Współpracownika "Bolka", a urwały się owe wygrane jak raz w momencie wyrejestrowania.

Do tego co się dzieje dzisiaj. Czekamy za wojną?
Stany Zjednoczone będą podejmować własne decyzje. Amerykanie są zmęczeni wojną, ale zmęczenie nie zwalnia nas z obowiązków.
Co mamy zrobić w takiej sytuacji? Prezydent Obama i my wszyscy wierzymy w ONZ. Ale ONZ nie przedstawi nam żadnych nowych faktów.
W ataku chemicznym zginęło co najmniej 1429 osób w tym 426 dzieci. Pytaniem nie jest co wiemy, ale co my - Świat z tym zrobimy.

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 
A

Anonymous

Wałęsa był kukłą wyciągniętą przez Jaruzelskiego

Ciekawa wypowiedź Krzysztofa Wyszkowskiego-jednego z założycieli Wolnych Związków Zawodowych na Wybrzeżu :

Straciliśmy ponad dwadzieścia lat na wyzwolenie się z pomieszania patriotów z agentami, oddzielaniu ludzi uczciwych od zaprzedanych SB/KGB i wszystkim innym, którzy chcą utrzymania Polski w stanie uzależnienia od obcych interesów. Zwycięstwo jest w zasięgu naszych rąk. Wtedy zadanie Powstania Warszawskiego - Ojczyzna Wolna i Niepodległa - zostanie wreszcie osiągnięte – mówi w rozmowie z portalem niezalezna.pl działacz opozycji antykomunistycznej Krzysztof Wyszkowski.

W tym roku rocznica porozumień sierpniowych przypada niemal w przeddzień premiery filmu Andrzeja Wajdy o Lechu Wałęsie. Nie ma Pan wrażenia, że były prezydent zawłaszczył trochę pamięć tamtych dni i ich bohaterów?

W filmie „Robotnicy '80”, który został nakręcony wówczas w Stoczni Gdańskiej jest taki fragment kiedy stoję nad podpisującymi porozumienie Lechem Wałęsą i wicepremierem Mieczysławem Jagielskim. Przybrałem specjalną pozę demonstracyjnie zakładając ręce na piersi by cała sala BHP widziała, że z nie bije brawa. Chociaż zmusiliśmy komunistów do przyjścia na nasz teren, nie był to jeszcze sukces, a jedynie wstęp do tego aby pozbawić ich wpływu na Polskę. Tego filmu jednak się nie pokazuje chociaż jest w całości dokumentem, natomiast kreuje się historię i zakłamuję przeszłość takimi filmami jak właśnie ten najnowszy o Lechu Wałęsie.

Dlaczego po tylu latach wciąż podtrzymuje się ten mit Wałęsy?

Są objawem postępującego przerażenia i paniki, w których wciąż znajdują się władze. Ta histeria, którą obserwujemy jest właśnie dowodem tego ciągłego strachu rządzących przed uświadomieniem sobie przez opinię publiczną, że Wałęsa był tak naprawdę wyłącznie kukłą wyciągniętą przez Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka po to by zastąpić nim Solidarność. Ta bowiem nie zaaprobowała nigdy wielu kompromisów, m.in. 13 grudnia, legalizacji nomenklatury, rozkradzenia majątku narodowego czy bezkarności funkcjonariuszy komunistycznych służb specjalnych. To dlatego nie mówi się dziś głośno o wysiłku i zasługach dziesiątek tysięcy ofiarnych działaczy tylko o jednym człowieku. To totalne kłamstwo i operacja propagandowa przeprowadzona po to żeby prawdziwą Solidarność wepchnąć w niepamięć i odebrać Polakom poczucie zdrady, której dokonano przy okrągłym stole.

Co chciałby Pan powiedzieć Polakom w trzydziestą trzecią rocznicę Sierpnia`80? Czy zgadza się Pan z Andrzejem Gwiazdą, który uważa, że postulaty sierpniowe są do dziś aktualne i trzeba je odczytać na nowo?

Trzeba dziś przyznać, że w pokojowym zwycięstwie Solidarności tkwił pewien fałsz, który komuniści wykorzystali na swoją korzyść w 1989 roku. Nie osiąga się wolności, wolności prawdziwej, a nie deklaratywnej, za darmo, bo wolność to dobro najwyższego rzędu, dostępne ludziom nie tylko mądrym i odważnym, ale również ofiarnym, gotowym do zapłacenia ceny krwi. Solidarność, pomimo 13 grudnia 1981 roku, miała ostateczny sukces zagwarantowany, jedyną kwestią pozostawał tylko czas i straty, jakie do chwili ostatecznego załamania się systemu poniesie kraj. Niestety okazało się, że kierownictwu Solidarności, której demokratycznie wybrane władze wymieniono podczas stanu wojennego na zwolenników porozumienia z komunistami, tej ofiarności zabrakło. Dlatego przy Okrągłym Stole umówiono dla Polaków system sojuszu nomenklatury z agenturą i pożytecznymi idiotami, który sprawuje rządy w III RP, jako PRL-bis, do dziś. Solidarność pozostaje solą polskości. Fałszowana, zakłamywana i znieprawiana pozostaje wartością, która musi zwyciężyć i uwolnić Polskę od postkomunizmu. Straciliśmy ponad dwadzieścia lat na wyzwolenie się z pomieszania patriotów z agentami, oddzielaniu ludzi uczciwych od zaprzedanych SB/KGB i wszystkim innym, którzy chcą utrzymania Polski w stanie uzależnienia od obcych interesów. Zwycięstwo jest w zasięgu naszych rąk. Wtedy zadanie Powstania Warszawskiego - Ojczyzna Wolna i Niepodległa - zostanie wreszcie osiągnięte.

źródło : niezależna.pl
 
A

Anonymous

@Hornet
Skąd Ty bierzesz tę moc?

Tusk straszy Platformę wyborami

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
Sprawdziłem wyciąg z mojego konta w drugim filarze, w dniu kobiet tego roku było tam prawie 100,000 złotych. Minister Sami Wiecie Który buchnie mi w tym roku 100 patyków z mojego konta emerytalnego, dzięki czemu rząd będzie miał na kiełbasę wyborczą w latach wyborczych 2014 i 2015.

A Wam ile buchnie? Sprawdźcie swoje wyciągi.

Naszła mnie taka refleksja. Ilekroć dostaniecie wyciąg z jakiejś instytucji regulowanej przez polityków, na którym będzie napisane że macie tyle a tyle pieniędzy albo tyle a tyle innych aktywów, to w świetle działań podjętych przez ministra Sami Wiecie Którego należy traktować ten wyciąg jak kawałek papieru, którym można napalić w kominku, albo zapalić papierosa, chyba że już uciekliście przez Wściekłym Akcyzownikiem w e-papierosy. W szczególności jak ZUS przysyła Wam informacje o wyliczonej hipotetycznej emeryturze, to podzielcie sobie tę kwotę przez dwa. Za tyle będziecie musieli przeżyć jak sobie sami nie odłożycie. Ale póki co grupy interesów napchają sobie brzuchy kiełbasą wyborczą, za moje 100 patyków. I za Wasze też. Niech żyje demokracja słupkowo-medialna. Niech żyje.

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

Securitas

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
12 Czerwiec 2010
Posty
1100
Reakcje/Polubienia
46
Miasto
Białystok
klapki na oczy i tyle...bo oni maja wladze a aja nie to znaczy ze to nie polacy, nie patrioci, komuchy , zlodzieje itp...mentalnosc Kalego...Kali ukrasc ..to dobrze...Kalemu ukrasc to zle.
Do jednego koryta sie wszyscy pchaja i w dupe wszystkich maja..Czy to Kaczynski czy Tusk czy Teczowy Rysio albo inny Gasipies(czytaj Palikot) i gadanie ze ten to patriota ( co wypadl sroce spod ogona) a ten to komuch (chociaz walczyl o wolna Polske) to osrana hipokryzja polityczna, jak maja interes polityczny to sie po raczkach caluja ale z checia wbija noz w plecy kazdemu kto ma wiecej niz ja..ot chrzescijanska milosc blizniego.
Na wiejskiej to nie sejm ale cyrk i burdel ot co.
 
A

Anonymous

Securitas - śmiem się nie zgodzić z takim postawieniem sprawy..Moim zdaniem są osoby, którym zależy na dobru Polski, są też takie, które rzeczywiście mają nas głęboko w dupie. Wystarczy przeanalizować wypowiedzi. Niektórym bardzo zależy żeby zohydzić Polakom klasę polityczną, żeby nikt się nie interesował tym co się dzieje na nomen omen "wiejskiej".

Druga rzecz. Wiem, że bardziej podchodzi to pod ebooki za darmo, ale jest to ebook związany z polityką i naszym "narodowym dobrem" - Lechem "wygraną w totka" Wałęsą :D

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 
A

Anonymous

slawektor napisał:
@Hornet
Skąd Ty bierzesz tę moc?
Slawektor jaką moc ?
Trochę prawdy nigdy nie zaszkodzi.Wiem,że adresaci naszych postów raczej nie czytają,ale przynajmniej będziemy mieli czyste sumienie :hippie

Securitas napisał:
klapki na oczy i tyle...bo oni maja wladze a aja nie to znaczy ze to nie polacy, nie patrioci, komuchy , zlodzieje itp...mentalnosc Kalego...Kali ukrasc ..to dobrze...Kalemu ukrasc to zle.
Do jednego koryta sie wszyscy pchaja i w du** wszystkich maja..Czy to Kaczynski czy Tusk czy Teczowy Rysio albo inny Gasipies(czytaj Palikot) i gadanie ze ten to patriota ( co wypadl sroce spod ogona) a ten to komuch (chociaz walczyl o wolna Polske) to osrana hipokryzja polityczna, jak maja interes polityczny to sie po raczkach caluja ale z checia wbija noz w plecy kazdemu kto ma wiecej niz ja..ot chrzescijanska milosc blizniego.
Na wiejskiej to nie sejm ale cyrk i burdel ot co.
Securitas-to co piszesz jest strasznie dołujące...nie mógłbym żyć w takim kraju :(
A Ty gdzie wyemigrowałeś ??
 
A

Anonymous

Z kanonu listy obowiązkowych lektur usunięto "Pana Tadeusza".
Czym tłumaczyć taką decyzję?
W kanonie dla gimnazjum nie ma "Pana Tadeusza" - jest natomiast "dowolny kryminał Agaty Christie lub Artura Conan Doyle'a" i "wybrany utwór fantasy Tolkiena, Andrzeja Sapkowskiego, Ursuli Le Guin"
Z kanonu listy obowiązkowych lektur usunięto m.in. "Pana Tadeusza". MEN swoją decyzją o usunięci paru lektur wywołał poruszenie wśród polonistów. Czy młodzież nie będzie wiedziała z jakiego utworu pochodzi cytat "Litwo! Ojczyzno moja!".
Z kanonu lektur usunięto m.in. "Pana Tadeusza".

Poloniści z gimnazjów biją na alarm: za kilka lat młodzież nawet nie skojarzy, z jakiego utworu pochodzi cytat "Litwo! Ojczyzno moja". Powód? Z kanonu lektur obowiązkowych dla gimnazjów decyzją MEN-u usunięto "Pana Tadeusza". - Całkiem wyrzucono, dzieci nie mają obowiązku przeczytać tego utworu nawet we fragmentach - oburza się Irena Czyżyk, nauczycielka z gimnazjum w Krynicy-Zdroju. - Owszem, omawiają "Pana Tadeusza" w liceum, ale przecież nie każdy uczeń idzie do liceum - dodaje.

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Usunięcie z kanonu lektur „Pana Tadeusza” czy „Konrada Wallenroda” jest prostą konsekwencją polityki postkomunistycznego układu rządzącego III Rzeczpospolitą.

Kolejne pokolenia mają być wychowane na Sapkowskim, a nie na Mickiewiczu, mają też nie znać historii ojczystej – źle wykształceni kosmopolici sprawiają znaczenie mniejsze kłopoty w zarządzaniu. To kolejny sygnał, że instytucje państwa odmawiają wykonywania swoich zadań lub działają wbrew interesom narodu. Nie po raz pierwszy to przerabiamy i nie po raz pierwszy musimy się przed tym bronić. Nie tylko biciem na alarm. Póki nie odsuniemy od władzy środowisk zainteresowanych walką z polską tożsamością, musimy nasze dzieci uczyć sami – obok i zamiast państwa. Powinien powstać (i gdzieniegdzie już powstaje) obok medialnego i kulturalnego także drugi obieg edukacyjny – nauczanie domowe, komplety z historii organizowane przez historyków i zajęcia z literatury polskiej prowadzone przez polonistów. Wiem, że to brzmi jak głos z innej epoki, ale fakty nie pozostawiają złudzeń. Musimy się organizować, by zadbać o edukację naszych dzieci. Dopóty, dopóki nie obalimy w Polsce postkomuny i nie zbudujemy państwa od nowa.


Autor: Joanna Lichocka
Żródło: Gazeta Polska Codziennie
 
A

Anonymous

"Wyborcza" potwierdza doniesienia Jarosława Gowina o "nocy cudów".
Nie lubię tego źródła. Ale jeżeli nawet oni piszą:
Do małopolskiej PO w dwa dni zapisano 433 osoby. Pracownik biura przez całą noc wklepywał nazwiska do rejestru. Sekretarz generalny PO zapewnia jednak, że nie są to osoby fikcyjne.
Szef małopolskiej PO Ireneusz Raś zapewniał, że nowi członkowie małopolskiej PO zapisują się do partii zgodnie z procedurami. Przekonywał też, że liczebność małopolskiej PO nie wzrosła znacząco w ostatnim czasie.

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

merkaba

Bardzo aktywny
Dołączył
12 Grudnia 2012
Posty
165
Reakcje/Polubienia
18
ja czytam teraz michnikowszyzna zapis choroby i wszystko stanie się jasne ze to jest jedna klika
 
A

Anonymous

longinus napisał:
Rząd Donalda Tuska idzie na wojnę ze społeczeństwem
Po 1989 roku takich prowokacji polskie tajne służby przeprowadzały kilkadziesiąt. Nawet gdy kończyły się fiaskiem i publicznie obnażano ich mechanizm, nikt nie ponosił konsekwencji. Dlatego dziś prowokatorzy Tuska z tajnych służb są pewni bezkarności.
wiadomości.wp.pl

Przed kilkoma dniami krajowe media obiegła informacja o odrzuceniu przez stołeczny sąd wniosku Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście, starającej się umorzyć postępowanie przeciwko Karolowi C. – policyjnemu bandycie, który w czasie Marszu Niepodległości spryskał gazem i pobił jednego z demonstrantów.

Dotarła do nas jeszcze jedna pozytywna wiadomość - pobity przez policjanta 30-letni Daniel został uniewinniony od nałożonego na niego wyroku trzech miesięcy pozbawienia wolności i 300 zł grzywny, mających trafić do kieszeni “poszkodowanego” funkcjonariusza Karola C. Wyrok ciążący nad Danielem groził mu ze względu na fałszywe zeznania złożone przez policyjnego bandytę. Śledztwo w tej sprawie trwało ponad rok i do tej pory wszystko wskazywało na to, że pobity przez policjanta niedoszły uczestnik Marszu Niepodległości zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej za czyn, którego nie popełnił. Na szczęście koniec końców to funkcjonariusz policji będzie odpowiadać przed sądem.

Policjant Karol C. usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień i naruszenia nietykalności Daniela K., którego spryskał gazem, uderzał pięścią oraz kopał po głowie, gdy ten leżał już na chodniku. Sprawa trafiła do prokuratury i zrobiła się głośna za sprawą opublikowanego w internecie filmu, na którym widać jak policyjny bandyta kopie po głowie niestawiającego żadnego oporu mężczyznę. Całe zdarzenie było widziane przez innych funkcjonariuszy policji, którzy nie próbowali powstrzymać swojego kolegi, skupiając się za to na utrudnianiu filmowania zajścia.

Warszawska prokuratura starając się umorzyć postępowanie przeciwko policyjnemu bandycie, w swoim uzasadnieniu usiłowała przekonać o dobrej opinii funkcjonariusza, nieposzlakowanej służbie oraz… “zdenerwowaniu”, pod którym działał atakujący spokojnego demonstranta policjant. Z przedstawionej argumentacji wynikało więc, że każdy “zdenerwowany” funkcjonariusz ma prawo pobić dowolną osobę, aby dać upust swoim emocjom i nie powinien ponosić za to jakiejkolwiek odpowiedzialności. Do wniosku nie przychylił się jednak stołeczny sąd. Proces przeciwko policjantowi Karolowi C. rozpocznie się 7 marca bieżącego roku.

Warto również zaznaczyć, że podejrzany funkcjonariusz na jednej z rozpraw sądowych przeciwko pobitemu Danielowi podał fałszywe dane osobowe, przez co mediom w Polsce stał się znany nie jako Karol C. a Andrzej Cz. Na tę chwilę nie wiadomo, czy w trakcie prowadzonego przeciwko niemu procesu sąd spróbuje wyjaśnić dlaczego zataił on swoje prawdziwe dane.

Ponadto pomimo zapewnień, że oskarżony funkcjonariusz w trakcie prowadzonego przez prokuraturę śledztwa został zawieszony w czynnościach służbowych, wiadomym jest, że w dalszym ciągu pełni on służbę w Komendzie Stołecznej Policji – był wielokrotnie widziany m.in. podczas zabezpieczania odbywających się w Warszawie zgromadzeń publicznych, zwłaszcza tych organizowanych przez środowiska nacjonalistyczne.







 
Status
Zamknięty.
Do góry