Siatkówka, koszykówka, ręczna, tenis, żużel i inne....

Zeno

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
25 Grudnia 2012
Posty
3447
Reakcje/Polubienia
1583
Re: Mecze reprezentacji,rozgrywki pucharowe i klubowe.

Niestety - po 10 wygranych meczach z rzędu polska reprezentacja w siatkówce przegrała z Włochami 1:3. :facepalm
Wielka szkoda. Morderczy ten turniej. Żeby zakwalifikować się na turniej olimpijski potrzebny nam cud - zwycięstwo Argentyny nad Amerykanami w ostatnim meczu (rozpocznie się o godz. 11.30). :yes master Można już zacząć się modlić... :papież
Mimo to szacun dla naszych siatkarzy za świetną postawę i znakomitą grę w całym turnieju. :england

W związku z powyższym - coś na poprawę humoru, ku pokrzepieniu serc...

YJRQTc1.jpg
 

Zeno

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
25 Grudnia 2012
Posty
3447
Reakcje/Polubienia
1583
No niestety cudu nie było - USA - Argentyna 3:1. O co chodzi? :co jest? Przecież papież Franciszek jest Argentyńczykiem? :papież
Swoją drogą - najlepszymi zawodnikami w drużynie drugich w turnieju Włochów byli naturalizowani Kubańczyk i Rosjanin. :facepalm Czy trzeba, żebyśmy też poszli tą drogą?...
Następna szansa dla naszych na kwalifikację olimpijską - w styczniu.
 

Hefajstos

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
10 Wrzesień 2013
Posty
2229
Reakcje/Polubienia
294
Miasto
okolice internetu
Szykuje się rewolucja w piłce ręcznej. Liga Światowa od 2018 roku?

Czy Liga Mistrzów zostanie w przyszłości zastąpiona przez Ligę Światową? Takiej zmiany chciałyby kluby z czołówki europejskiej.


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

Hefajstos

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
10 Wrzesień 2013
Posty
2229
Reakcje/Polubienia
294
Miasto
okolice internetu
Wielcy znani i mniej znani.Puchar Świata siatkarzy 2015. To z nimi Antiga zdobył medal

Facet, który od auta woli hulajnogę, dwaj miłośnicy Harry'ego Pottera i fan Jana Matejki. Niedoszli piłkarze, koszykarze i bokser. Prymus, któremu wróżono karierę w biznesie i człowiek, który mógł zostać najwyższym prawnikiem w Polsce - to siatkarze Stephane'a Antigi. Jacy poza boiskiem są ludzie, którzy w Pucharze Świata w Japonii wygrali 10 z 11 meczów i zdobyli brązowy medal, ocierając się o wygranie imprezy oraz wywalczenie olimpijskiej kwalifikacji?


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

Hefajstos

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
10 Wrzesień 2013
Posty
2229
Reakcje/Polubienia
294
Miasto
okolice internetu
Dopóki siatkarskie potęgi się nie zbuntują, będą grać według absurdalnych zasad

5603efd21b42e3_13436681.jpg


Polacy wrócili z Pucharu Świata bez awansu na igrzyska olimpijskie, mimo że do ostatniego dnia pozostawali niepokonani. Czy można mieć jakieś zastrzeżenia do trenera Stephane'a Antigi i jego zawodników?

Czego zabrakło do awansu? Najprostsza odpowiedź na to pytanie brzmi: jednego seta. Tylko jednego seta na piekielnie ciężkich jedenaście spotkań i dlatego nie ma powodu rozrywać szat ani popadać w czarnowidztwo - to najczęściej wypowiadana opinia po turnieju. Wszystko szło doskonale i wszyscy zrobili, co powinni, ale na sam koniec zabrakło odrobiny sportowego szczęścia. Na pewno z takim podejściem jest łatwiej przełknąć gorzką przegraną, ale czy na pewno wszystko było doskonałe?



Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

ArekS

Bardzo aktywny
Dołączył
29 Kwiecień 2015
Posty
244
Reakcje/Polubienia
0
TajnyAgent napisał:
Dopóki siatkarskie potęgi się nie zbuntują, będą grać według absurdalnych zasad
Trudno się nie zgodzić, że taki bunt jest potrzebny. Samych zasad siatkówki chyba jednak nie trzeba zmieniać... jedynie idiotyczny system olimpijskich kwalifikacji. :co jest? :k......
No i koniecznie trzeba rozliczyć/rozgonić/powsadzać - skorumpowane władze FIVB, które pogrążają światową siatkówkę w oparach totalnej degrengolady i absurdu, że wymienię jedynie: rozdęty poza wszelkie granice przyzwoitości kalendarz dużych imprez, ciągłe ograniczanie miejsc na igrzyskach dla Europy kosztem znacznie słabszych drużyn z Azji czy Afryki, czy brak automatycznej kwalifikacji na igrzyska dla Mistrzów Świata. :facepalm
 
A

Anonymous

GLyCV7I.png


Isia-36 lat po przegranym przez Fibaka finału Masters z Manuelem Orantesem osiągnęła wczoraj największy sukces w historii polskiego tenisa...zamykając tym samym buźki wszystkim hejterom którzy zalewali internet tekstami : filigranowa,słaba,za miękko grająca,za stara...żeby tylko wspomnieć te najbardziej parlamentarne określenia.Zawsze twierdziłem (a obserwuje ją od 10 lat),że braki w fizyczności nadrabia najlepszą techniką spośród wszystkich zawodniczek touru.Nie bez kozery zdobywa cyklicznie tytuły " Shot of the month".
Jest pierwszą tenisistką od 43 lat która po przegraniu dwóch pierwszych meczów grupowych wygrała Finał Finałów.
W półfinale z Muguruzą rozegrała najlepszy mecz w swojej karierze.
A ponieważ doszły słuchy,że S.Williams jest w ciąży to przyszły sezon zapowiada się nader smakowicie dla naszej zawodniczki.
 

Hefajstos

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
10 Wrzesień 2013
Posty
2229
Reakcje/Polubienia
294
Miasto
okolice internetu
Znamy kadrę Antigi na Berlin!

561a0e23364136_39493261.jpg


Stephane Antiga podał skład reprezentacji Polski mężczyzn na zgrupowanie w Spale, poprzedzające europejski turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku.


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

Hefajstos

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
10 Wrzesień 2013
Posty
2229
Reakcje/Polubienia
294
Miasto
okolice internetu
MŚ 2015: Wszystko jasne - o brąz z Rumunią!

56747e1d87d163_63079696.jpg


Reprezentacja Rumunii będzie przeciwnikiem polskich szczypiornistek w niedzielnym meczu o brązowym medal Mistrzostw Świata 2015. Spotkanie rozegrane zostanie w hali Jyske Bank Boxen w Herning. Początek o godz. 14:45.


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 
A

Anonymous

Agnieszka Radwańska znów triumfuje. Polka wyróżniona aż trzykrotnie.

Agnieszka Radwańska została wybrana ulubioną tenisistką w głosowaniu kibiców w plebiscycie WTA. To piąty z rzędu triumf Polki w tej kategorii. Radwańska została też wyróżniona za najlepszy mecz roku (wygrany półfinał z Hiszpanką Garbine Muguruzą w WTA Finals) oraz za najlepszy strój na korcie.

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

Hefajstos

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
10 Wrzesień 2013
Posty
2229
Reakcje/Polubienia
294
Miasto
okolice internetu
To oni powalczą o igrzyska. Stephane Antiga wybrał czternastkę na turniej w Berlinie

55acf2f42a50d2_44144212.jpg


Szkoleniowiec Biało-Czerwonych Stephane Antiga podał skład reprezentacji Polski na turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich w Berlinie, który rozpoczyna się 5 stycznia.
Zwycięzca berlińskiego turnieju uzyska awans do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Zespoły z miejsc drugiego i trzeciego otrzymają jeszcze szansę w majowych interkontynentalnych zawodach w maju w Japonii.

Boćka i Szalpuka szkoda. Konarski to nie jest wartościowy zmiennik dla Kurka...


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

Hefajstos

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
10 Wrzesień 2013
Posty
2229
Reakcje/Polubienia
294
Miasto
okolice internetu
Niespodzianka! Kubańczycy zagrają na igrzyskach olimpijskich! Kanada rywalem Polaków w Tokio

55889bc466b3f1_76866965.jpg


Reprezentacja Kuby siatkarzy wygrała kwalifikacje olimpijskie strefy NORCECA (Ameryka Północna, Centralna i Region Karaibów) i wystąpi na IO w Rio de Janeiro. Tym samym Kubańczycy wystąpią na igrzyskach po szesnastu latach przerwy.


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 
A

Anonymous

fiodor99 napisał:
Już za kilka dni Szczypiorniści ruszają do boju!

Powodzenia Bracia :ok
Nie bardzo rozumiem co to ma być :scratch .Różańce,modlitwa,znak krzyża..a ja ostatnio na demonstracji KOD-u słyszałem,że Boga nie ma...
Ci piłkarze ręczni to chyba jakieś moherowe berety,słuchacze Radia Maryja,słabo wykształceni z małych miast...horror !
 

fiodor99

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
24 Listopad 2011
Posty
870
Reakcje/Polubienia
86
Miasto
25° 47' N 80° 13' W


Wszystko na Twoją chwałę

811009_3Aa7_Piotr20Wyszomirski_7.jpg

Maciej Rajfur /Foto Gość Obecnie P. Wyszomirski jest zawodnikiem drużyny wicemistrza Węgier MOL-Pick Szeged
Piotr Wyszomirski
Jako 28-latek ma wspaniałą rodzinę, żonę, która się dla niego poświęciła, pracę, która jest pasją, pieniądze i zadatki na jednego z najwybitniejszych polskich szczypiornistów. Co on na to? "Jeżeli jesteś katolikiem, to wiesz, że Bóg kieruje Twoim życiem, dlatego dziękuję Mu bardzo za swoje" - mówi bez ogródek Piotr Wyszomirski.
Wszystko na Twoją chwałę

Maciej Rajfur: Jaką rolę w Twoim życiu odgrywa Bóg?

Piotr Wyszomirski: To sens mojego życia. Od małego rodzice wychowywali mnie w duchu katolickim. Pokazali mi wszystko co związane z religią. Zabrali mnie na Jasną Górę. Czuję, że Bóg w życiu bardzo mi pomaga. Nie tylko kiedy wychodzę na boisko i kiedy modlę się przed meczem, ale w codzienności. Półtora roku temu ożeniłem się ze wspaniałą kobietą. Też jest wierząca. Cieszę się, że możemy się wspólnie modlić, praktykować.

Jaką wagę przywiązujesz do takich gestów jak znak krzyża przy wejściu na boisku? My, kibice zauważamy to u różnych sportowców.

Dla mnie osobiście to zawierzenie i oddanie się Panu Bogu przed meczem. Powiedzenie mu: „Panie, wszystko robię na Twoją chwałę”. I nie chodzi tylko o mecze, o pracę, ale także o najprostsze czynności dnia.

Modlisz się przed meczami?

Oczywiście, choć nie bezpośrednio. Przed i po rywalizacji rozmawiam z Bogiem, dziękując mu za wszystko.

A o co prosisz? O zwycięstwo swojej drużyny?

Właśnie nie. To tak nie wygląda. Nigdy się nie modlę o zwycięstwo lecz o zdrowie, o spełnienie Jego woli. Rzadko Go o coś proszę. Modlitwa to dla mnie rozmowa z Panem Bogiem, spotkanie z Nim, które mnie uspokaja, nie zaś wizyta z kartką próśb w ręku. Przed występami, szczególnie w reprezentacji, odczuwam stres, więc modlitwa staje się moim sposobem na radzenie sobie z nim. A staram się akceptować wszystko: zarówno wygraną, jak i przegraną.

Czy wiara jest czymś popularnym wśród piłkarzy ręcznych w reprezentacji lub w klubach, w których występowałeś?

Spotykam wyznawców różnych odłamów chrześcijaństwa, większe lub mniejsze oznaki przywiązania religijnego. W naszej kadrze kilku chłopaków jest wierzących. Po MŚ w Katarze dałem świadectwo, że przed każdym meczem razem z braćmi Jureckimi, Piotrkiem Chrapkowskim i Sławomirem Szmalem modliliśmy się z duszpasterzem polskich sportowców ks. Edwardem Pleniem.

Zdarzało Ci się być z powodu swojej wiary wyszydzanym?

Niejeden raz. Zawsze znajdą się ludzie, którym nie pasuje Ewangelia. Ale nie mam z tym problemu. Nie przejmuję się tym, bo Jezus nam powiedział, że jeśli chcesz iść za Nim, to musisz wziąć swój krzyż. To dla mnie normalne, że ktoś się będzie śmiał, ale nic sobie z tego nie robię.

Pojawiły się religijne chwile zwątpienia? Sportowiec to trudny zawód. Częste wyjazdy na mecze, zgrupowania. Nie ma regularnych godzin pracy od godz. 8 do 16. Ciężko jest chyba wieść np. stabilne życie rodzinne.

Ciężej jest raczej ze względu na stanie na piedestale. Gramy w kadrze seniorskiej, wielu nas obserwuje, może komentować nasze zachowania. Szczególnie w dobie internetu. Jeśli chodzi o rodzinę, to rzeczywiście bywa ciężko. W tym momencie dziękuję bardzo mojej żonie, która się dla mnie poświęciła. Mieszkamy razem na Węgrzech, gdzie na co dzień gram w klubie. Ona nie może spełniać i rozwijać się zawodowo, bo tam nie znajdzie dobrej pracy. Wyjechała ze mną dla mnie, dla nas i to chyba najpiękniejsze, co mogła mi ofiarować. Kocham ją bardzo.

Przechodząc do tematu EURO 2016, które zaczyna się w Polsce: czujesz, że ten turniej może być dla Ciebie wielką szansą? Jesteś określany jako następca Sławomira Szmala, a wiemy, że kiedyś ta zmiana w polskiej bramce musi nastąpić.

Nie patrzę na te Mistrzostwa Europy jak na jakąś szczególną szansę. Każdy tego typu turniej jest okazją na sportową promocję dla zawodnika. Dla mnie liczy się pomoc swojej drużynie narodowej. Chcę po prostu dać z siebie wszystko. Na dzień dzisiejszy to Sławek Szmal jest numerem jeden na swojej pozycji i bardzo ważną osobą dla reprezentacji. Jako kapitan i, można powiedzieć, grająca legenda ma duży wpływ na nas wszystkich. Ja chciałbym, gdy wejdę na boisko, jak najlepiej się pokazać i przede wszystkim pomóc drużynie.

Pomogą też własne polskie ściany. Gracie przecież u siebie.

Dużo się o tym mówi, ale kibice nie wyjdą za nas na boisko i nie zagrają. Oczywiście, wspierają nas mocno żywiołowym dopingiem, ale istnieje też druga strona medalu. Czujemy tę presję z powodu bycia gospodarzem turnieju i występowaniem przed własną publicznością. Wielu myśli, że skoro w Katarze zajęliśmy 3. miejsce, to w Polsce pewnie uda się dojść do finału… Oczekiwania wobec nas są dość duże, a sport bywa nieobliczalny. Myślę, że to będą bardzo ciężkie mistrzostwa.

Czym jest gra w reprezentacji dla Ciebie?

Czymś wspaniałym. Marzyłem o występach z orzełkiem na piersi. Zawsze chciałem zostać sportowcem i dzięki Bogu potoczyło się po mojej myśli. Zasmakowałem gry w pierwszej reprezentacji. Jeżeli jesteś katolikiem, to wiesz, że Bóg kieruje Twoim życiem, dlatego dziękuję Mu bardzo za swoje.

Dość radykalny i niemodny pogląd jak na 28-latka.

Ja tak zawsze odbieram życie, że to, co mnie spotkało, musiało mnie spotkać, bo Pan Bóg tak to zaplanował. Jeżeli będzie mi dane grać kiedyś w lepszym klubie lub zaliczy świetny występ na Euro, będę się cieszył. Ale jeśli życie ułoży się inaczej, wiem, że Bóg realizuje swój plan wobec mnie i Jemu się oddaję. On wie, co jest dla nas najlepsze. Sam robię wszystko, co w mojej mocy, żeby żyć godnie i spełniać marzenia. Zawsze daje z siebie 100 proc. na treningach i podczas spotkań. Na początku tego sezonu, mimo morderczej pracy, nic nie wychodziło. Wtedy nie można się załamywać, bo jakaś sytuacja prowadzi do innej. Widocznie tak miało być. Bóg realizuje najlepszy plan na moje życie.

Masz pieniądze, wymarzoną pracę, wspaniałą żonę i z pewnością zadatki na karierę niczym Sławomir Szmal. Wielu ludzi w takim dobrobycie, nawet przy dobrym wychowaniu wyniesionym z domu, traci wiarę w Boga. Gdzieś zapomina o Jego istnieniu, bo już Go nie potrzebują. Dlaczego Ty nie zapomniałeś?

Przede wszystkim nie podchodzę do tego w ten sposób, że Bóg mi nie jest potrzebny, kiedy w życiu mi się powodzi. Wręcz odwrotnie: powodzi mi się właśnie tylko dzięki Bogu.
źródło: gosc.pl

Hornet braknie Ci moherowych beretów by go ocenić :dziwak
 
Do góry