W Google nie chcą żebyś brał chwilówki. Będzie zakaz

OXYGEN THIEF

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
35567
Reakcje/Polubienia
24595
Miasto
Trololololo
W Google nie chcą żebyś brał chwilówki. Będzie zakaz.Google od 13 lipca będzie banował reklamy krótkich pożyczek. Zasady będą obowiązywać także w Polsce, choć zdaniem Związku Firm Pożyczkowych, amerykańska spółka podjęła decyzję głównie na podstawie doświadczeń ze Stanów czy Wielkiej Brytanii, a instytucje w Polsce działają bardziej odpowiedzialnie.

Google na swoim blogu Public Policy Blog poinformował, że od 13 lipca br. nie będzie wyświetlał reklam pożyczek z okresem spłaty do 60 dni. Zmiany zostaną wprowadzone globalne, więc także polscy internauci nie zobaczą już wielu kampanii.

Jak tłumaczy Google, nowe reguły mają ochronić użytkowników przed niebezpiecznymi i bardzo drogimi produktami banków czy firm pożyczkowych, a agresywne kampanie często łapią w pułapkę osoby, których zwyczajnie nie stać na spłatę.

Aktualizacja polityki nie będzie dotyczyła kart kredytowych, kredytów hipotecznych, samochodowych, firmowych czy studenckich. Nadal będzie można też wyszukać w Google strony instytucji oferujących krótkie pożyczki.

Decyzja Google jest o tyle ciekawa, że wynika z pobudek natury etycznej. Dotychczas blokowano wyłącznie reklamy zakazanych usług i produktów (np. narkotyków, broni). Chwilówki nie są nielegalne.

Zdaniem Jarosława Ryby, prezesa Związku Firm Pożyczkowych, polska branża pożyczkowa dostanie rykoszetem za przewinienia zagranicznych instytucji. - Google podjął swoją decyzję głównie na bazie amerykańskich i brytyjskich doświadczeń - tłumaczy. - Rynek polski, oferta i mechanizmy ochrony klienta są jednak diametralnie różne, dlatego decyzja wyszukiwarki jest nieadekwatna do naszej lokalnej specyfiki.

Jednocześnie Ryba dodaje, że nie wyobraża sobie sytuacji, w której ktoś dopuszcza reklamy krótkoterminowych pożyczek bankowych, SKOK-ów czy platform social-lendingowych, a banuje instytucje pożyczkowe. Wszystkie działają bowiem w obrębie tej samej ustawy - o kredycie konsumenckim.

Co ciekawe, reklam niektórych typów pożyczek zakazuje już od sierpnia 2015 r. także Facebook. Ten portal społecznościowy oraz Google to dwie największe platformy reklamowe. Jak wyliczył Bloomberg, w Stanach zgarniają 64% łącznego dochodu z reklamy w sieci.
info:next.gazeta.pl
Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 
Do góry