Dziękuje

Jako że jestem tu już jakiś czas, pomyślałem że na koniec wypadałby założyć taki temat.

To co ostatnio się wydarzyło, skutkuje to tym co dziś następuje. Tak jak obiecałem pewnemu osobnikowi, staję się szarym nieaktywnym użytkownikiem

Chciałbym wszystkim serdecznie podziękować za wspólne chwile jakie Tu z Wami spędziłem. To był super czas, niektórzy mnie lubili, drudzy nie, ale jakie to ma znaczenie przecież to tylko zabawa
Forum jest super i na pewno jeszcze długo takie pozostanie .

Nie wymieniam nikogo po nickach, bo nie chciałbym kogoś pominąć.

Pozdrawiam i trzymta się

Konta nie usuwam, za dużo ono dla mnie znaczy. Będę może tutaj czasami zaglądał

marsellus moim
skromnym zdaniem na przekór wszystkim niemilym okolicznosciom powinienes
pozostac i czynnie uczestniczyć w życiu forum w ten sposób możesz dać
satysfakcję innym a po co ?
byłeś i jesteś wartościowym uczestnikiem jak i moderatorem który tworzył
to forum więc przemysl to ponownie
z mojej strony czyli że strony szarego członka tej w większości zacnej
społeczności mimo uprzedzenia po pewnej akcji jak i świadomości dość
bliskiej w pewnym momencie Twojej znajomości z wielkim szkodnikiem i chamem tego
forum uważam że jesteś jednym z kilku osób bez których ta strona wiele
straci więc w imieniu swoim i innych którzy się ze mną zgadzają proszę
abyś mimo wszystko kontynuował czynnie swoją działalność jeśli jednak
nie
to i ja Ci dziękuje i życzę powodzenia w kolejnych przedsięwzięciach

Marsellus-nie zachowuj się jak dziewczynka.Tematów politycznych na które miałeś alergię już nie ma,więc nic Cię nie będzie wyprowadzało z równowagi.Otwieramy nowy dział o autkach a wiem,że kochasz motoryzację dlatego będziesz mógł się w nim spełniać .Na prymitywów i skrzywdzonych przez los przygłupów (jak napisał mój przedmówca ),też nie ma co zwracać uwagi (dyskutowaliśmy już o tym wielokrotnie na pw).
Jak to sam mi wielokrotnie pisałeś : trzeba dalej robić swoje.No chyba,że powodem Twojej decyzji są całkiem inne czynniki.

Marsellus,
...
dzięki również,

Jakiś czas mnie tutaj nie było (z tydzień, może dwa) i nie bardzo wiem co się stało, ale powiem tak, nie zawsze się zgadzaliśmy marsellus, ale moim zdaniem jeżeli ktoś Ci "dowalił", to nie powinieneś dawać satysfakcji i odchodzić, pewnym osobom właśnie tylko o to chodziło, co było widać sporo razy... jednak jeżeli taka jest Twoja ostateczna decyzja, to ja ją szanuję, trzymaj się

Marsellus,

prawdę mówiąc nie za bardzo wiem, o co poszło w kłótni między Tobą i Sławektorem, bo chyba o to chodzi (?), a ja nie mam cierpliwości do czytania wypowiedzi należących do dziedziny bójek na epitety, pomijam takowe. Sławektor usunął konto, Viper też, domyślam się, że w ramach protestu, tematy niewygodne niektórym - zamknięto, teraz Ty z kolei się wycofujesz, bo to komuś obiecałeś. Przypuszczam, że Sławkowi, z tego co pisał Viper, może się mylę. Nie wiem kto się z tego cieszy ani kto się z tego cieszyć powinien, mnie to wszystko martwi

Mnie się z Tobą osobiście miło rozmawiało zawsze, było to kilkanaście razy (choć może nie zawsze podobały mi się treści Twoich komentarzy odnośnie moich wpisów, a Ty zupełnie ostatnio powiedzmy oględnie - niezbyt przychylnie odnosiłeś się do moich wypowiedzi ), choć w sprawach społeczno-politycznych raczej się nie zgadzałem z Tobą, to łączyło nas poza forum programowym umiłowanie pewnego serialu. I dobrze.

Jeżeli z mojej strony 'patrzeć', to Twoją decyzję odbieram ze smutkiem. Pomijając element sympatii do Ciebie jako człowieka, to nie w tym kierunku, moim zdaniem, droga. Generalnie chyba nie o to chodzi, aby ludzie się zamykali, znikali, likwidowali konta, albo aby to ktoś robił z nimi czy ich do tego zobowiązywał. Wybierajmy zawsze otwarcie i więcej, nie zamknięcie i mniej. Różnimy się jako odmienne osoby, ale warto nauczyć się z tym żyć, oraz akceptować innych, nawet jeżeli nie podziela się ich poglądów, przekonań, oczekiwań czy nie akceptuje ich działań. Nie warto mnożyć niechęci w sytuacji rozbieżności, odmienności. Bo potem tak się to właśnie kończy, jeden się kasuje, drugi się kasuje, a trzeci wycofuje. Tak mi się wydaje, a dokładniej - tego jestem pewien.

Jakakolwiek będzie Twoja decyzja - trzeba ją uszanować. Ma ona dla Ciebie znaczenie - inaczej byś jej nie podejmował. Nie chcę przeczyć temu, że znaczenie jakie jej przypisujesz czyni ją słuszną. Ale może jest inaczej? Może jednak warto dać sobie czas, ochłonąć, faktycznie przemyśleć, to co się tu stało ostatnio, wyciągnąć wnioski, ale nie działać w kierunku OD tylko Do? Jest też taka stara zasada - nie podejmuje się ważnych decyzji w sytuacjach utrapienia, wzburzenia. A to chyba ma miejsce. Może się mylę. W każdym razie nie odbieraj tego jako przytyku. - nie mam takiej intencji, po prostu staram się zrozumieć.

Nie uciekaj od nas - my chcemy byś tu był. Tak jak i inni.



Pozdrawiam i w razie podtrzymania decyzji OD, również dziękuję za wszystko co było dobre, a o reszcie nie pamiętam, zresztą, nic takiego się nie stało. W każdym razie na dzisiaj i na jutro - wszystkiego dobrego.

Goodbye.Długo mnie nie było więc zapytam, dlaczego stracił moderatora?

Szalony Informatyk napisał:

Goodbye.Długo mnie nie było więc zapytam, dlaczego stracił moderatora?

Kliknij aby rozwinąć...

Nie stracił, tylko jeżeli dobrze zrozumiałem - zrezygnował.

Areopagita napisał:

Szalony Informatyk napisał:

Goodbye.Długo mnie nie było więc zapytam, dlaczego stracił moderatora?

Kliknij aby rozwinąć...

Nie stracił, tylko jeżeli dobrze zrozumiałem - zrezygnował.

Kliknij aby rozwinąć...

A co było przyczyną i nagłym odejściem?

Szalony Informatyk napisał:

Areopagita napisał:

Szalony Informatyk napisał:

Goodbye.Długo mnie nie było więc zapytam, dlaczego stracił moderatora?

Kliknij aby rozwinąć...

Nie stracił, tylko jeżeli dobrze zrozumiałem - zrezygnował.

Kliknij aby rozwinąć...

A co było przyczyną i nagłym odejściem?

Kliknij aby rozwinąć...

Było to chyba związane z tym o czym pisze Viper w trzecim poście w tym wątku.


Ale wydaje mi się, że to jest mniej istotne w TYM wątku, który jest podziękowaniem Marsellusa, miejmy nadzieję, że nie pożegnaniem.

marsellus

Byłeś potrzebny i mnie także pomogłeś wiele razy no cóż to woja decyzja marsellus

Oh, that what now. I tell you what now between me and (PZD). There is no me and (PZD). Not no more.
/Marsellus W./
Jesteś dowcipnym i inteligentnym gościem, ale zabrakło pewnego dystansu (to samo dotyczy adwersarzy).
Później mleko już się rozlało ala. Szkoda.

marsellus, no to mnie mocno zawiodłeś, że tak nagle wymiękłeś
Jest tu kilku ograniczonych kmiotów ale przejmowanie się taką opałówką świadczy, że musisz jeszcze popracować nad swoją psychiką i charakterem
Wyłaź już z tej piaskownicy, wkładaj długie spodnie, olewaj przygłupów i rób dalej swoje!

Dzięki za okazaną pomoc, szczególnie przy nietoperzu,
będzie Cię tu brakowało,ale skoro tak chcesz to zaglądaj tu jak najczęściej
pozdrawiam