OXYGEN THIEF

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
35568
Reakcje/Polubienia
24598
Miasto
Trololololo
dddddddddddddziku.jpg
 

al

Marszałek Forum
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
22 Lipiec 2012
Posty
9846
Reakcje/Polubienia
10470
Miasto
Somewhere over the rainbow.
Jak ma na imię Mickiewicz? Nie, nie zgadliście. Przeglądając dzisiaj mapy googla w moim mieście okazało się, że nie ma na imię tak jak myśleliście:

lHDlzWa.png
 

al

Marszałek Forum
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
22 Lipiec 2012
Posty
9846
Reakcje/Polubienia
10470
Miasto
Somewhere over the rainbow.
Wiersz:
Słońce w górze zapierdala,
Żaba w wodzie dupę moczy.
Ku*wa, co za dzień uroczy!

Analiza wiersza:
Wiersz jednozwrotkowy, trzywersowy z rymem sylabowym, z równomiernie rozłożonym akcentem.
Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie zadowolenie z otaczającego go świata,
przepełnia go kwitnący stoicyzm i szczęście, które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie,
może dać tylko otaczająca go przyroda.
Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody część żaby jest pretekstem do euforii.
Szybko poruszające się słońce sugeruje wczesne lato, kiedy świat zwierzęcy budzi się z otchłani zimy.
Puenta liryku jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna,
oddaje doskonale szybkość i złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istotą ludzką.
Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych korzeniach poety
i głębokiej więzi ze społeczeństwem.
W moim rozumieniu autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, w którym wyrósł,
za poświecenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego wykształcenia.
Szkoda, że tak mało w dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju!
 
Do góry