Dostępność chipów ma się zauważalnie poprawić. Jak podaje DRAMeXchange, producenci pamięci DRAM zamierzają w przyszłym roku wyraźnie zwiększyć produkcję tego typu układów. Walka o udziały w tym segmencie rynku powinna wymusić spadek cen kości, które są obecnie wręcz absurdalnie drogie. Widać to zresztą po cenach modułów dostępnych w polskich sklepach. Jak twierdzą analitycy, podaż powinna się zwiększyć dużo szybciej, niż wcześniej przewidywano.
Według danych DRAMeXchange, produkcja kości DRAM w 2018 roku ma wzrosnąć o 22,5 procent (wobec przewidywanych 19,6 procent), podczas gdy w mijającym roku wzrosła o 19,5 procent. Sytuacja na rynku ma się poprawić głównie za sprawą zwiększenia dostaw przez Samsunga. Przedsiębiorstwo ma uruchomić nowe linie produkcyjne i zwiększyć produkcję na już istniejących.
Pamięć RAM
Dzięki takiej operacji Koreańczycy mają być w stanie przygotować o 80000 – 100000 wafli miesięcznie więcej niż obecnie. Według DRAMeXchange Samsung do końca przyszłego roku osiągnie wydajność na poziomie 500 tysięcy wafli na miesiąc, w porównaniu do 390 tysięcy jakie ma zanotować w grudniu 2017 roku. Co istotne, zarówno SK Hynix, jak i Micron także planują poprawienie swoich możliwości produkcyjnych.
Pierwsze z przedsiębiorstw planuje budowę drugiej fabryki w Wuxi (Chiny), a Micron poważnie myśli o wymianie i/lub usprawnieniu wykorzystywanych obecnie linii. Nie jest niestety jasne, kiedy możemy spodziewać się zmian na rynku wynikających z decyzji podjętych przez wymienione podmioty. Miejmy nadzieję, że stanie się to jak najszybciej. Jak podaje DRAMeXchange, obecnie średnia cena kontraktowa za moduł DDR4 4 GB wynosi 30,5 $, podczas gdy w połowie 2016 roku za tę samą pamięć trzeba było zapłacić 13 $. Pytanie, czy jest w ogóle możliwość powrotu do tak niskich cen.
Wysokie ceny RAM-u efektem zmowy cenowej? Są oskarżenia
W ostatnich miesiącach mogliśmy zaobserwować bardzo wysokie ceny pamięci RAM, które mocno wpływały na opłacalność ich zakupu. Wygląda jednak na to, że podwyżki są efektem zmowy cenowej największych producentów.
W ostatnich miesiącach kupno nowego komputera zdecydowanie nie było najlepszym rozwiązaniem z finansowego punktu widzenia – ceny kart graficznych przekraczały niewyobrażalne wręcz granice, a sporo więcej płaciliśmy także za kości RAM. O ile w przypadku tych pierwszych powód solidnych podwyżek jest powszechnie znany – mowa o ogromnym zapotrzebowaniu ze strony kopaczy kryptowalut – tak w kontekście modułów pamięci operacyjnych wielu było zdezorientowanych tak wysokimi cenami. Branżowi eksperci zwracali uwagę na brak wystarczającej ilości wafli krzemowych, inni obwiniali skażenie chemiczne w fabrykach firmy Micron, ale prawdziwy powód może być zupełnie inny. Do sądu w północnej Kalifornii wpłynął pozew wystosowany przez firmę prawniczą Hagens Berman, specjalizującą się w rynku nowych technologii. Akt oskarżenia dotyczy trzech potentatów tego rynku – firm Samsung, Micron oraz Hynix – którzy są podejrzewani o uczestniczenie w procesie zmowy cenowej i sztuczne zawyżanie cen DRAM (modułów stosowanych w pamięciach RAM, kartach graficznych czy smartfonach) w latach 2016-2017. Oskarżyciel zwraca uwagę na fakt, że w 2017 roku średni wzrost kosztu zakupu pamięci wzrósł aż o 47%, czyli najwięcej od 30 lat. W sumie – na przestrzeni ostatnich lat – moduły DRAM podrożały aż o 130%.
Co ciekawe, ceny pamięci zaczęły spadać na początku 2018 roku – wiele wskazuje na to, że ta rynkowa sytuacja ma związek z wszczęciem postępowania antymonopolowego przez chiński rząd. Trójka wspomnianych producentów, o czym przekonuje firma Hagens Berman, najwyraźniej przestraszyła się prawnych konsekwencji, wobec czego zatrzymała wzrosty, by nie wzbudzać podejrzeń rządowego regulatora. Uwagę zwraca także fakt, że ceny pamięci szybowały w górę tuż po kluczowych dla branży konferencjach oraz spotkaniach, co wzmaga podejrzenia o udział Samsunga, Microna i Hyniksa w nieuczciwych praktykach biznesowych. To bardzo prawdopodobne zważywszy na fakt, że wspomniane koncerny odpowiadają za 96% światowej produkcji pamięci.
Ciekawostką jest fakt, że firma Hagens Berman po raz kolejny podnosi problem zmowy cenowej w odniesieniu do tego segmentu branży sprzętu komputerowego. W 2006 roku jej prawnicy wygrali proces z Samsungiem i Hyniksem również dotyczący zmowy cenowej na rynku pamięci DRAM – wówczas obydwa koncerny musiały aż 731 milionów dolarów odszkodowania za uniemożliwienie działania procesu normalnej, rynkowej konkurencji. Wygląda na to, że tym razem może być podobnie.