Polski Internet się zatyka. Rząd chce poluzować normy. Czy grozi nam telekomunikacyjny smog?

Lucca

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
13 Grudnia 2012
Posty
1126
Reakcje/Polubienia
1247
Miasto
Kraków
Trudności z połączeniami telefonicznymi i internetowymi już za dwa lata?
Według szacunków już w 2020 roku popyt na dostęp do szybkiego internetu mobilnego w Polsce będzie przekraczał możliwości sieci komórkowych średnio o 22%. W gęsto zaludnionych miastach wskaźnik ten może przekroczyć 60%, więc problem ma być odczuwalny zwłaszcza w nich. Ponadto ze względu na regulacje Komisji Europejskiej nie będzie możliwości zagęszczenia sieci komórkowej, aby poprawić jakość połączeń.

Marek Zagórski - Minister Cyfryzacji - twierdzi, iż nie będzie jednak tak, że nie wykonamy połączeń telefonicznych, natomiast istnieje ryzyko, że w niektórych miastach w Polsce z uwagi na najbardziej restrykcyjne normy zagęszczenia promieniowania elektromagnetycznego nie tylko w Europie, lecz także na świecie, grozi nam wyraźne spowolnienie tego ruchu, gdyż nie będzie można instalować nowych urządzeń nadawczych.

Analizy przeprowadzone przez Ministerstwo Cyfryzacji sugerują, że już w 2020 roku 63% połączeń wykonywanych w centrach największych miast zakończy się niepowodzeniem, a w 2025 roku problem ten dotknie wszystkich polskich miast. Jeśli operatorzy nie zmodernizują swojej infrastruktury, już w 2030 roku korzystanie z sieci komórkowych stanie się niemożliwe. Stacje bazowe przestaną bowiem nadążać z przetwarzaniem połączeń i przesyłaniem między sobą danych.

Czarny scenariusz może się stać rzeczywistością, jeśli szybko nie zostaną podjęte kroki mające doprowadzić do wprowadzenia i upowszechnienia technologii 5G. Tylko dzięki niej stacje bazowe będą w stanie obsłużyć miliony urządzeń nieustannie komunikujących się z internetem, gdyż wkrótce operatorzy stracą możliwość dalszego zagęszczania sieci komórkowej.

Jednym z największych ograniczeń w rozwoju nowoczesnych sieci komórkowych są zbyt niskie limity gęstości mocy, które uchwalono w 1984 roku i w żaden sposób nie przystają do ery powszechnego, bezprzewodowego internetu mobilnego. Z raportu Boston Consulting Group opracowanego na zlecenie resortu cyfryzacji wynika, że polskie normy są aż sto razy bardziej restrykcyjne niż te obowiązujące w innych krajach Unii. To jeden z kluczowych powodów problemów z przepustowością, jaki wkrótce może dotknąć polskich operatorów.

Wdrożenie technologii 5G pozwala korzystać ze znacznie szerszego pasma radiowego w zakresie 30–300 GHz, które pozwala przesyłać znacznie większe ilości danych. Nadajniki 5G wysyłają także znacznie krótsze fale radiowe, dzięki czemu można korzystać ze znacznie mniejszych anten niż w obecnych stacjach bazowych. Szacuje się także, że dzięki 5G jedna antena będzie w stanie obsłużyć przeszło tysiąc urządzeń więcej niż te, które korzystają z rozwiązań 4G.

Wprowadzenie nowej technologii ma być także poprzedzone kampanią społeczną, która przekona Polaków do zalet wynikających z przejścia na nową technologię.

Ryzyko potencjalnego blackoutu komórkowego dostrzegli także urzędnicy Komisji Europejskiej, którzy zarekomendowali wdrożenie internetu 5G w co najmniej jednym polskim mieście do 2022 roku, aby w ten sposób uniknąć drastycznego spadku przepustowości sieci.

Według raportu opracowanego przez analityków Research and Markets do 2025 roku wartość globalnego rynku rozwiązań 5G osiągnie 251 mld dol. przy średniorocznym tempie wzrostu na poziomie 97%.

Źródło: Newseria
Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

 
Do góry