Powstał algorytm rozpoznający orientację seksualną. Wystarczy mu analiza zdjęcia

OXYGEN THIEF

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
35825
Reakcje/Polubienia
24878
Miasto
Trololololo
Naukowcy z Uniwersytetu ze Stanforda stworzyli algorytm, który rozpoznaje orientację seksualną ludzi. Wystarczy mu analiza zdjęcia danej osoby. System działa z bardzo dużą dokładnością.

Tworzone są coraz bardziej doskonałe algorytmy, potrafiące rozpoznawać tożsamość i cechy osobnicze ludzi. Nowy wynalazek naukowców z Uniwersytetu Stanforda potrafi jednak coś, co jest nie tylko kolejnym krokiem do przodu w rozwoju sztucznej inteligencji, lecz także szansą na odpowiedź na pytanie, o to, jak tworzą się orientacje seksualne.

Im więcej zdjęć jednej osoby przeanalizuje algorytm, tym celniej rozpoznaje orientację seksualną
Badacze stworzyli algorytm, który z bardzo dużą dokładnością rozpoznaje orientację seksualną danego człowieka tylko na podstawie jego zdjęcia. W testach system przeanalizował 35 tys. fotografii. W przypadku kobiet odgadł w 74 proc., zaś mężczyzn - 81 proc. Im więcej zdjęć danej osoby dostarczono systemowi, tym lepiej mu szło.

Twórcy algorytmu, Michal Kosinski i Yilun Wang, używali zdjęć wziętych z portali randkowych, gdzie podane są informacje o preferencjach seksualnych użytkowników.

Algorytmowi znacznie łatwiej rozpoznać orientację seksualną u mężczyzn
Oprócz tego, że badanie dowiodło sukces Kosinskiego i Wanga w tworzeniu zaawansowanego algorytmu, to również pokazuje, że pewne drobne elementy rysów twarzy świadczą już o tym, jakiej orientacji seksualnej jesteśmy.

Przykładowo, mężczyźni homoseksualni mają zwykle np. węższe szczęki, dłuższe nosy i większe czoła niż mężczyźni heteroseksualni. U kobiet tego typu różnice są znacznie mniej zauważalne.

info:businessinsider.com.pl
Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

Jarom

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
23 Wrzesień 2016
Posty
3893
Reakcje/Polubienia
1228
Nie zdziwiłbym się gdyby ten "algorytm" działał w oparciu o dostęp do jakiejś globalnej bazy danych a ci "naukowcy" byli jakimiś agentami.
Nie wierzę w to, że na podstawie zdjęcia można określić kto "kocha" inaczej np. drzewa... :guma
 
Do góry