Twitter płaci za czytanie prywatnych wiadomości

Grandalf

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Moderator
Dołączył
26 Maj 2015
Posty
19192
Reakcje/Polubienia
55827
Project Veritas opublikował film, według którego Twitter płaci setkom pracowników za to, by ci czytali prywatne wiadomości użytkowników. Właściciele portalu społecznościowego odpierają te zarzuty i zapewniają, że posty są oglądane tylko w uzasadnionych sytuacjach.

„Są zespoły powołane specjalnie w tym celu – mówimy o trzech, może czterech setkach ludzi, którzy otrzymują pieniądze za patrzenie na zdjęcia penisów […], za oglądanie wszystkiego, co wrzucają użytkownicy” – takie słowa padają z ust jednego z pracowników na opublikowanym przez Project Veritas materiale wideo.

Według informacji zawartych w tym filmie, algorytmy Twittera na bieżąco analizują treści postów i prywatnych wiadomości, a gdy coś „wzbudza ich zainteresowanie”, jest przesyłane do analizy pracownikom. Wszystko to jest analizowane, by możliwe było tworzenie profili użytkowników, które można potem sprzedać. – „Wszystko, co kiedykolwiek wrzuci się na Twittera, pozostaje na serwerach na zawsze” – kontynuował pracownik.

Twitter odniósł się już do tych zarzutów i twierdzi, że są one wyssane z palca. – „Nie prowadzimy aktywnego przeglądu prywatnych wiadomości. Kropka” – czytamy w oświadczeniu. – „Ograniczona liczba pracowników ma dostęp do takich informacji, ale wyłącznie w uzasadnionych celach prawnych”. Zaprzeczył też, jakoby udostępniał prywatne informacje o użytkownikach, a opisywany materiał nazwał po prostu „kłamliwym”. Zatem słowo przeciwko słowu.



źródło: benchmark.pl
 

OXYGEN THIEF

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
35814
Reakcje/Polubienia
24863
Miasto
Trololololo
Robią tak samo jak Facebook, czeszą wiadomości na podstawie słów kluczowych
 
Do góry