S
Skasowany użytkownik 6404
Zrodlo: dobreprogramy.plWindows 10 20H2, który przygotowywany jest na jesień 2020 roku, może być kolejną aktualizacją zbiorczą, a nie "dużym wydaniem", do czego użytkownicy systemu przywykli przez lata. Zmiany zaczęły się już od listopadowej aktualizacji w 2019 roku i wiele wskazuje na to, że takie podejście stanie się normą.
Jak zwraca uwagę serwisZaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!, powołując się na "swoje źródła", Windows 10 20H2 ma zostać udostępniony naZaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!. W praktyce oznacza to więc, że będziemy mieć do czynienia przede wszystkim z porcją poprawek do systemu i na nowe funkcje (przynajmniej w dużej liczbie) raczej nie ma co liczyć.
Jeśli doniesienia te zostaną potwierdzone, będzie to kolejny dowód na to, iż Microsoft faktycznie zainteresował się kwestią dbałości o jakość Windowsa 10 i zauważył, że tworzenie wielu wersji systemu w praktyce jest zgubne. Udostępnianie użytkownikom nowych funkcji tylko raz w roku – czyli w tym przypadku w aktualizacji 20H1 – może się okazać wystarczające.
Jeśli jesienią system będzie konsekwentnie dopracowywany, dzięki temu z czasem być może przestanie być powodem zmartwień wielu użytkowników, jak na przykład w 2018 roku, kiedy wielu z nichZaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!.
Zgodnie z takim podejściem, najbliższa (i jedyna) porcja nowych funkcji w 2020 roku trafi więc do Windows 10 na wiosnę w wydaniu 20H1. Testerzy mogą je sprawdzać już teraz – w praktyce jego ostateczna wersja jestZaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!od kilku tygodni.
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!