Zamykali małpy w komorach gazowych! Odrażające kulisy dieselgate!

OXYGEN THIEF

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
35820
Reakcje/Polubienia
24869
Miasto
Trololololo
Na światło dzienne wychodzą kolejne szokujące fakty związane z aferą dieselszwindel. Chcąc sprawdzić wpływ spalin silników wysokoprężnych na organizmy żywe, niemieckie koncerny motoryzacyjne przeprowadziły odrażające testy na małpach!




00075OWT5SKFH45E-C122-F4.jpg

Volkswagen znów musi się tłumaczyć /AFP


W piątkowym wydaniu amerykański "The New York Times" poinformował, że kilka lat temu powstała specjalna grupa badawcza finansowana przez BMW, Daimlera, Volkswagena oraz Boscha. Organizacja o nazwie European Scientific Study Group for the Environment, Health and Transport Sector - Europejska Naukowa Grupa badawcza ds. Środowiska, Zdrowia i Transportu (EUGT) - miała za zadanie ustalić wpływ spalin nowoczesnych silników wysokoprężnych na organizmy żywe.


Producenci chcieli podważyć decyzję Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), która w 2012 roku wpisała spaliny jednostek wysokoprężnych na listę substancji rakotwórczych. Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, gdyby nie szereg skandalicznych testów przeprowadzonych przez EUGT.


Zdaniem "The New York Times", finansowana przez niemieckie koncerny, EUGT zleciła przeprowadzenie badań na zwierzętach. Zadania podjął się amerykański Lovelace Respiratory Research Institute (LRRI) z Nowego Meksyku. Dziesięć małp - na zmianę - umieszczanych było w szklanych pomieszczeniach, które śmiało nazwać można zwierzęcymi komorami gazowymi! Każde zwierzę, przez cztery godziny, wdychało spaliny emitowane przez pracujący silnik wysokoprężny Volkswagena Beetle. By utrzymać małpy w spokoju w czasie testów pracownicy laboratorium puszczali im kreskówki.


Niewielkim pocieszeniem może być fakt, że użyty w czasie testów New Beetle był jednym z samochodów objętych późniejszą aferą "dieselgate". Oznacza to, że - przynajmniej w czasie statycznych testów pomiarowych - w aucie działały wszystkie układy oczyszczania spalin - w tym EGR i filtr cząstek stałych.


Pikanterii sprawie dodaje fakt, że badania miały być prowadzone jeszcze w dwa lata po wybuchu głośnej afery z manipulowaniem rzeczywistą emisją spalin w samochodach Grupy Volkswagena. Zdaniem Amerykanów zakończono je dopiero 30 czerwca 2017 roku, a uzyskane wyniki nigdy nie zostały opublikowane...


Szokujące ustalenia amerykańskich dziennikarzy potwierdzili przedstawiciele Daimlera i Volkswagena. Służby prasowe obu marek przeprosiły za nieetyczne zachowanie i zgodnie przyznały, że badania w takiej formie były "niepotrzebne" i "odpychające". Od doniesień mediów zdystansował się Bosch, którego przedstawiciele twierdzą, że firma zrezygnowała z udziału w EUGT w 2013 roku (czyli już w czasie trwania testów na małpach).


O sprawie wypowiedział się również niemiecki rząd, który w specjalnym oświadczeniu stwierdził, że "
Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
"

info:motoryzacja.interia.pl
Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

al

Marszałek Forum
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
22 Lipiec 2012
Posty
9950
Reakcje/Polubienia
10570
Miasto
Somewhere over the rainbow.
Ale skurw****y :fight Nie dość, że robią nudne auta to jeszcze takie coś :lanie
 

OXYGEN THIEF

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
35820
Reakcje/Polubienia
24869
Miasto
Trololololo
Na ludziach też testowali, oczywiście płacili ochotnikom za przebywanie w zamkniętym pomieszczeniu z Das Auto :klawik .Ludzi testujących było 25 sztuk.
 

Mirko

Bardzo aktywny
Ekspert
Dołączył
10 Czerwiec 2011
Posty
10099
Reakcje/Polubienia
7417
Testy na małpach i ludziach
Według raportu "The New York Times" małpy były zamykane w szczelnych pomieszczeniach i przez cztery godziny wdychały spaliny silników Diesla. Aby utrzymać zwierzęta w spokoju, pracownicy laboratorium puszczali im kreskówki w telewizji. Testy przeprowadzało amerykańskie centrum badawcze Lovelace Respiratory Research Institute (LRRI) w Albuquerque w stanie Nowy Meksyk na zlecenie Europejskiej Grupy Badawczej ds. Zdrowia i Środowiska w Sektorze Transportu (EUGT). Według "NYT" badania miały być finansowane w równej mierze przez Volkswagena, Daimlera, BMW i Boscha. Cel testów był jeden - miały zakwestionować decyzję Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) o uznaniu spalin silników Diesla za rakotwórcze. WHO wydała taką decyzję w 2012 roku.
I tu więcej:
Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

al

Marszałek Forum
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
22 Lipiec 2012
Posty
9950
Reakcje/Polubienia
10570
Miasto
Somewhere over the rainbow.
Co to w ogóle są za pomysły - jak coś trzeba przetestować to weźmy zwierzęta bo się nie sprzeciwią i nie trzeba będzie im płacić. Jak trzeba wylać jakieś ścieki to do rzeki bo przecież ryby nie mają głosu albo jak mamy coś toksycznego to zakopmy w ziemi - kret jest ślepy to i tak nie zauważy.
 
Do góry