Jak to mówiła jedna taka: wziął prysznic - i tyż nic...Problem w tym, że wina może leżeć po stronie najnowszej Opery. Wczoraj myślałem, że przeklnę cały świat, komputer i internet. Było tak, że nawet po reinstalacja ( Win 10) Opera nie wykazywała najmniejszych chęci współpracy. Problem był nawet z samym otwarciem strony głównej. A nawet jak poszło i kilka kolejnych stron otworzyło się - w dowolnie wybranym momencie następowało coś w rodzaju zwiechy i pomagało dopiero ponowne uruchomienie przeglądarki. Dziś od rana (odpukać) na razie jest dobrze.