13 grudnia 1981 zastał mnie w pracy, może nie tyle w pracy co w wagonie mieszkalnym na terenie Warszawy Zachodniej. Pracowałem wówczas jako pomiarowy geodezyjny przy pociągu zmechanizowanym. Przed północą rozpoczął się Mini Max w trójce prowadzony przez Piotra Kaczkowskiego i Piotr miał zaprezentować w całości pierwszy album Led Zeppelin. Nagrywałem tę audycję i w pewnym momencie, równo o północy radio umilkło... Kilka minut później zawrzało w wagonach, pojawiła się milicja, kilka osób internowano, a cała reszta kolejarzy została skoszarowana i postawiona w stan pełnej gotowości. Rozpoczęliśmy pracę w systemie 12 godzin pracy, 12 godzin odpoczynku. To co było dalej aż do lipca 1983 roku to historia, którą mniej więcej znamy wszyscy...
Miałem 5 lat Ale co póżej pamiętam jako dziecko to soboty.Gdzie stałem za chlebem
i butelką mleka po pare godzin.Jeden duży kwaśny chleb i butelka z kapslem
z sreberka.
Witaj gościu. Dziękujemy, że przeglądasz nasze forum ale czy wiesz, że zakładając konto możesz w pełni korzystać z dobrodziejstw jakimi są promocje i konkursy. Nie zobaczysz tu też żadnych reklam a rejestracja zajmie Ci tylko chwilę.
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.