Białoruś zakazuje korzystania z zagranicznych witryn

OXYGEN THIEF

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
42300
Reakcje/Polubienia
29997
Miasto
Trololololo
Począwszy od 6 stycznia tego roku odwiedzenie zagranicznej witryny internetowej w Białorusi będzie traktowane jako występek, za który grozić będzie kara grzywny w wysokości do 125 dolarów (w przeliczeniu). W języku angielskim temat wyczerpująco opisany jest na stronach Biblioteki Kongresu USA.

Nowe prawo jest reakcją na dekret prezydenta Białorusi, Aleksandra Łukaszenki, jeszcze z lutego 2010 roku, kiedy wydał on szereg zaleceń dotyczących „usprawnienia w funkcjonowaniu narodowej części Internetu”. Trudno wyobrazić sobie większe „usprawnienie”. W myśl nowych przepisów każdy przedsiębiorca działający na terenie Białorusi zobowiązany jest do rejestracji narodowej domeny (.by) i używania jej w swojej działalności, w szczególności do e-handlu czy wymiany poczty elektronicznej. Niedozwolone jest, by operacje internetowe dla użytkowników na Białorusi obsługiwane były za granicą.

Co więcej, przepisy nakładają na właścicieli kafejek internetowych i innych miejsc, gdzie Internet dostępny jest publicznie, dodatkowe obostrzenia. Mogą oni być pociągnięci do odpowiedzialności tak samo jak użytkownicy, jeśli zostanie stwierdzone, że z ich sieci wywoływane są zagraniczne domeny. Administratorzy muszą prowadzić rejestry takich czynów i przekazywać je organom ścigania. Prawo jawnie określa również, że do odpowiedzialności pociągnięci zostaną prywatni użytkownicy, jeśli ktokolwiek za pośrednictwem ich komputera będzie przeglądać światowy Internet. Ustawodawca będzie mógł też ustanowić czarną listę witryn, do których dostęp będzie bezwarunkowo blokowany.

Opisana sytuacja nie wymaga raczej komentarza. Nietrudno domyślić się, co stanie się w najbliższej przyszłości. Jakakolwiek transakcja, gdzie stroną będzie zagraniczna witryna, zostanie uznana za nielegalną przez władze białoruskie. Wówczas Białoruś będzie mogła ścigać zagraniczne firmy za złamanie jej narodowego prawa, a w konsekwencji (lub wcześniej, by uniknąć problemów) firmy te wycofają się z działalności na terenie tego kraju. Jeśli wszystko będzie przebiegać po myśli prezydenta Łukaszenki, nowe prawo będzie najbardziej restrykcyjnym na świecie, daleko bardziej niż w Chinach, nie wspominając już o kontrowersyjnych ustawach w Stanach Zjednoczonych takich jak SOPA. Pytanie tylko, czy rzeczywiście tak będzie — tak daleko posunięta cenzura Internetu może być skomplikowana, a jeszcze trudniejsze będzie egzekwowanie nowego prawa, nawet w tak rozwiniętej dyktaturze jak na Białorusi...

żródło

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

Kamelka

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
27 Maj 2010
Posty
20404
Reakcje/Polubienia
44668
Miasto
Gdzieś w Polsce
Łukaszenka chce utrzymać się 5 minut dłużej u władzy... ale chyba szybciej doprowadzi do 'wiosny ludów' jak w afryce
 

remool

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
12 Maj 2011
Posty
2964
Reakcje/Polubienia
71
@marsellus
No jaja jak berety i to w "cywilizowanej " Europie :ireful a najlepsze jest to ze nikt mu w tym i podobnych "ekscesach" nie przeszkodzi :pala
 

OXYGEN THIEF

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
42300
Reakcje/Polubienia
29997
Miasto
Trololololo
Ten kraj to bankrut, więc tonący brzytwy się chwyta......
 

fiodor99

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
24 Listopad 2011
Posty
870
Reakcje/Polubienia
86
Miasto
25° 47' N 80° 13' W
OXYGEN THIEF napisał:
Ten kraj to bankrut, więc tonący brzytwy się chwyta......
kraj może tak, ale przywódca:
Oceny różnią się w zależności od źródeł. Rosyjska telewizja NTV mówi o kwocie od 8 do 12 mld dolarów czyli od ok. 23 do 35 mld zł. Amerykanie szacują majątek dyktatora na 9 mld dolarów - takie notatki dyplomatów z ambasady USA w Mińsku ujawnił portal WikiLeaks.

W obu przypadkach Białorusin znalazłby się na początku drugiej dziesiątki najbogatszych ludzi w Europie wskazanych w rankingu magazynu "Forbes".
:szef
 

OnSam

Bardzo aktywny
Dołączył
11 Czerwiec 2010
Posty
426
Reakcje/Polubienia
1
Jaja do spodu, przecie nie jeden by wygrał sprawę w sondzie i podciągną to pod ograniczenie wolności jaką daje wszystkim internet. Nie znam się na prawie, ale to jest totalnie chore, puste i głupie. Kim jest ten gościu?
 

Andy

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
11 Czerwiec 2010
Posty
1011
Reakcje/Polubienia
64
Opisana sytuacja nie wymaga raczej komentarza. Nietrudno domyślić się, co stanie się w najbliższej przyszłości. Jakakolwiek transakcja, gdzie stroną będzie zagraniczna witryna, zostanie uznana za nielegalną przez władze białoruskie.

:p :p :p
A ciekawe czy ten zakaz będzie też dotyczył samego prezydenta bo zdaje się że on swoje środki finansowe trzyma w zagranicznych bankach i to pewnie w Szwajcarii.

Wówczas Białoruś będzie mogła ścigać zagraniczne firmy za złamanie jej narodowego prawa, a w konsekwencji (lub wcześniej, by uniknąć problemów) firmy te wycofają się z działalności na terenie tego kraju.

To jest już bardzo skomplikowana kwestia i bardzo śmiesznie to wygląda.
 
Do góry