Jak sformatować zaszyfrowany pendrive?

[tofana]

Mam pendrive'a, w którym zaszyfrowałam (programem producenta) i ukryłam większą część jego pojemności.
Programik nie może odszyfrować i mówi, że nie ma lub jest uszkodzony.
Wczoraj nie była widoczna cała pojemność pena, dziś pokazuje już całą wartość.

Mam zamiar sformatować pendrive'a i sprawdzić czy nie jest uszkodzony.
Jak i czym to sprawdzić?

 

[sPeRaCz]

Na początek HP USB Disk Storage Format (do sformatowania)

Faktyczną pojemność nośnika sprawdź narzędziem H2testw

Spoiler: pokaż

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Natomiast sprawność sprawdź:

Zastosuj program USB Oblivion:

Spoiler: pokaż

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Ponownie podłącz (po wcześniejszym restarcie komputera) tylko tego pendriva i przedstaw info z programu:

Spoiler: pokaż

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Również ChipEasy (pokaż log)

 

[tofana]

Na początek HP USB Disk Storage Format (do sformatowania)

Faktyczną pojemność nośnika sprawdź narzędziem H2testw

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Natomiast sprawność sprawdź:

Zastosuj program USB Oblivion:

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Ponownie podłącz (po wcześniejszym restarcie komputera) tylko tego pendriva i przedstaw info z programu:

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Również ChipEasy (pokaż log)

Sformatowałam!
Nie wiem jak użyć USB Oblivion. Wyskakuje komunikat: i nie wiem co mam robić.
Wyczyściłam, zrestartowałam.

usbflashinfo:

ChipEasy:

 

[sPeRaCz]

ChipEasy twierdzi, że pendrive jest sprawny.

Coś niepokojącego się jeszcze dzieje ? Zapisuje / odczytuje dane ? Wskazuje prawidłową pojemność ?

 

[tofana]

ChipEasy twierdzi, że pendrive jest sprawny.

Coś niepokojącego się jeszcze dzieje ? Zapisuje / odczytuje dane ? Wskazuje prawidłową pojemność ?

Wydaje się, że tak, komp wykrywa. Chodzi o to czy mogę mieć pewność (bliską 99%), że będę miała dostęp do trzymanych tam danych. Może coś innego do szyfrowania? True Crypt?
Był jeszcze taki problem, że nie każde dane były do odczytania, pliki były uszkodzone. Nie wiem, co by miało spowodować taki stan. Myślałam, że flash się "sypie".

 

[sPeRaCz]

Pewności na bezpieczeństwo danych Ci nie dam.

 

[graf]

Chodzi o to czy mogę mieć pewność (bliską 99%), że będę miała dostęp do trzymanych tam danych. Może coś innego do szyfrowania? True Crypt?
Był jeszcze taki problem, że nie każde dane były do odczytania, pliki były uszkodzone. Nie wiem, co by miało spowodować taki stan. Myślałam, że flash się "sypie".

Niektóre tego typu pamięci są od początku niepewne. Dane można na nie kopiować lecz nie można ich potem odczytać. Taki nośnik ma podane np. 4GB pojemności, a faktycznie jest to niecały 1GB. Wtedy dane zapisane powyżej faktycznej pojemności są uszkodzone. Dotyczy to jednak tych tańszych (choć niekoniecznie) producentów takich nośników (lub sprzedawców którzy pod własnym logo to rozprowadzają a producent jest ten sam). Przy urządzeniach uznanych producentów, nie spotkałem się z takimi problemami.
Nie wiem czy podany H2testw w przypadku tych celowo zafałszowanych pojemności podaje ich prawdziwe wartości. Szkoda też że nie mogę tego już sprawdzić (wyrzuciłem te pendrive).

 

[tofana]

Niektóre tego typu pamięci są od początku niepewne. Dane można na nie kopiować lecz nie można ich potem odczytać. Taki nośnik ma podane np. 4GB pojemności, a faktycznie jest to niecały 1GB. Wtedy dane zapisane powyżej faktycznej pojemności są uszkodzone. Dotyczy to jednak tych tańszych (choć niekoniecznie) producentów takich nośników (lub sprzedawców którzy pod własnym logo to rozprowadzają a producent jest ten sam). Przy urządzeniach uznanych producentów, nie spotkałem się z takimi problemami.
Nie wiem czy podany H2testw w przypadku tych celowo zafałszowanych pojemności podaje ich prawdziwe wartości. Szkoda też że nie mogę tego już sprawdzić (wyrzuciłem te pendrive).

Pamięc kupiłam firmową (Pretec), podaje pojemność prawidłową. Tylko zastanawia mnie czemu niektóre pliki były nie do odzyskania.

 

[sPeRaCz]

Może dlatego, że Pretec swojego czasu stosował wadliwe Nandy od Samsunga (Vid i Pid o tym świadczy). Jakieś 3 - 4 lat temu to była marka, teraz to ''chinol".

 

[tofana]

Może dlatego, że Pretec swojego czasu stosował wadliwe Nandy od Samsunga (Vid i Pid o tym świadczy). Jakieś 3 - 4 lat temu to była marka, teraz to ''chinol".

Pendrive kupiony więcej niż 4 lata temu.