Tak się jakoś złożyło że niedawno próbowałem wyjaśnić że udostępnianie danych kontaktów (i innych) aplikacjom jak FB, Twitter, LinkedIn itp to ZUO.
Napisano o tym mnóstwo...
Tu:
Tu:
Tu:
czy tu:
Dla odmiany/odpoczynku od FB, tu:
no dobrze... mniej lub bardziej zdajemy se sobie sprawę bo jestemy świadomymi użyszkodnikami internetu i nie robimy przecież nic złego więc co niby mamy ukrywać?
Ee.... może email w powiązaniu z numerem telefonu, adresem, imieniem i nzawiskiem, zdjęciami, nierzadko dokumentów czy lokalizacji?
Imię i nazwisko.... hmm... zobaczmy: moze ma konto na Golden Line? O, ma, kierownik działu sprzedaży... popatrzmy na adres z ksiązki kontaktowej: fajnie, apartamentowiec w Warszawie. Dane z lokalizacji: od 9 do 17-18 zwykle pracuje, na co wskazuje lokalizacja więc... odwiedźmy go i sprawdźmy co ma w mieszkaniu. Na wszelki wypadek zadzwońmy jako kurier albo jeszcze lepiej akwizytor sieci AjWajFajNaj o przepustowości pierdyliarda petabitów na nanosekundę, który chciałby mu roztoczyć uroki, dzwoni do drzwi a tu zawód bo nikogo. Czy wraca Pan do domu, bo moge zaczekać, czy inny termin (a ja się rozgoszczę)?
A może znając zwyczaje da się zaobserwować/odgadnąć hasełko?
Zresztą odnośnie wykorzystania danych wrażliwych też napisano... polecam poczytanie cyklu o Januszu
Czemu o tym piszę... ano, bo jakoś niedawno była dyskusja odnośnie umożliwiania dostępu do danych aplikacjom i programom które nie do końca muszą ten dostęp mieć i/lub nie do końca wzbudzają zaufanie...
Ponieważ padł argument w stylu: nic złego nie robię, ni mom nic do ukrycia, itp., to pozwolę sobie poprosić: zaptaj swoich znajomych czy oni nie mają nic do ukrycia i czy chcą udostępnić swoje dane firmom i osobom trzecim zanim... a nie, nie zanim założysz konto na fejsie, Tinderze, twitterze itp.
Zapytaj zanim zainstalujesz sobie kolejną super duper klawiaturę na fonie.
Dlaczego?
A dlatego, chociażby:
Napisano o tym mnóstwo...
Tu:
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!
(o facebooku)Tu:
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!
(też fb)Tu:
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!
(też fb, a jakże)czy tu:
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!
Dla odmiany/odpoczynku od FB, tu:
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!
(o tinderze, nader... zabawne, polecam dla znających angielski)no dobrze... mniej lub bardziej zdajemy se sobie sprawę bo jestemy świadomymi użyszkodnikami internetu i nie robimy przecież nic złego więc co niby mamy ukrywać?
Ee.... może email w powiązaniu z numerem telefonu, adresem, imieniem i nzawiskiem, zdjęciami, nierzadko dokumentów czy lokalizacji?
Imię i nazwisko.... hmm... zobaczmy: moze ma konto na Golden Line? O, ma, kierownik działu sprzedaży... popatrzmy na adres z ksiązki kontaktowej: fajnie, apartamentowiec w Warszawie. Dane z lokalizacji: od 9 do 17-18 zwykle pracuje, na co wskazuje lokalizacja więc... odwiedźmy go i sprawdźmy co ma w mieszkaniu. Na wszelki wypadek zadzwońmy jako kurier albo jeszcze lepiej akwizytor sieci AjWajFajNaj o przepustowości pierdyliarda petabitów na nanosekundę, który chciałby mu roztoczyć uroki, dzwoni do drzwi a tu zawód bo nikogo. Czy wraca Pan do domu, bo moge zaczekać, czy inny termin (a ja się rozgoszczę)?
A może znając zwyczaje da się zaobserwować/odgadnąć hasełko?
Zresztą odnośnie wykorzystania danych wrażliwych też napisano... polecam poczytanie cyklu o Januszu
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!
Czemu o tym piszę... ano, bo jakoś niedawno była dyskusja odnośnie umożliwiania dostępu do danych aplikacjom i programom które nie do końca muszą ten dostęp mieć i/lub nie do końca wzbudzają zaufanie...
Ponieważ padł argument w stylu: nic złego nie robię, ni mom nic do ukrycia, itp., to pozwolę sobie poprosić: zaptaj swoich znajomych czy oni nie mają nic do ukrycia i czy chcą udostępnić swoje dane firmom i osobom trzecim zanim... a nie, nie zanim założysz konto na fejsie, Tinderze, twitterze itp.
Zapytaj zanim zainstalujesz sobie kolejną super duper klawiaturę na fonie.
Dlaczego?
A dlatego, chociażby:
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!