Wszystko jest zagrożone czyli nadchodzi era nowych ataków

OXYGEN THIEF

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
43245
Reakcje/Polubienia
30612
Miasto
Trololololo
Do niedawna wirus groził najwyżej utratą mniej lub bardziej cennych danych. Dziś zaczyna grozić utratą życia

Komórka. Komputer. Telewizor. Konsola. Każde z tych urządzeń łączy się z internetem. I każde z nich podatne jest na atak. Rozprzestrzeniający się po sieci wirus lub celowe uderzenie. Nie przeraża cię to? Pewnie nie, bo bez każdej z tych rzeczy można żyć.

Ale idźmy dalej. Połączenie z siecią mają, mogą mieć lub będą mieć wkrótce elektrownie, lotniska, samochody, pociągi. Twoja lodówka, pralka, dekoder telewizyjny, wieża stereo. I znowu - wszystko to pozostaje podatne na atak z zewnątrz. Nie potrzeba niesamowitej wyobraźni, by zrozumieć, że takie zagrożenie przestaje być drobną niedogodnością.
Zamach samochodem

W zeszłym roku amerykańscy badacze zdołali przejąć pełną kontrolę nad układami elektronicznymi samochodu, nawet go nie dotykając. To nawet nie był najnowocześniejszy pojazd - ot, zwykły sedan z 2009 roku. Nie był po brzegi wypełniony elektroniką - standardowy komputer sterujący pracą silnika i innych układów, trochę elektryki i wbudowane radio z Bluetoothem obsługującym zestaw głośnomówiący do komórki.

Tyle, że cała ta elektronika była ze sobą połączona - radio komunikowało się z komputerem, by odczytać prędkość pojazdu i dostosować do niej głośność. Wystarczyło więc złamać zabezpieczenia bezprzewodowego łącza, by móc buszować po całym systemie. Zrobiono to wykorzystując zwykły telefon, który nie był nawet sparowany z samochodowym radiem.

„A moje radio nie ma jakichś tam bluetoothów! I co mi zrobicie?”. Otóż zrobimy. Podsuniemy ci płytę CD z ulubioną muzyką. A na płycie, poza standardową ścieżką audio dorzucimy mały program, który przegryzie się przez elektronikę odtwarzacza i trafi do komputera centralnego.

A tam - hulaj dusza! Wirus może na przykład poczekać, aż będziesz jechał mostem (wie to od pokładowej nawigacji) z prędkością przekraczającą 80 km/h. I na moment, dosłownie dwie sekundy, włączy w przednich kołach ABS. A potem zniknie - skasuje się sam zanim jeszcze wirujący w powietrzu samochód walnie o barierki i zsunie się do rzeki.
Nadchodzi katastrofa

I co? Nadal uważasz, że nie ma problemu? A przecież podpinamy do sieci kolejne urządzenia, mówi się już nawet o internecie rzeczy. To piękna koncepcja - z komórki uruchamiasz pranie i na telefon dostajesz powiadomienie, że się skończyło. Budzik w telefonie dzwoniąc rano wysyła jednocześnie sygnał do ekspresu do kawy i tostera, by szykowały śniadanie. Lodówka melduje, jakie produkty się kończą, a telewizor dyskretnie przypomina małym napisem o konieczności zakupów. Samochód dowiaduje się od termometru, że na zewnątrz jest mróz i godzinę przed wyjechaniem do pracy zaczyna ogrzewać wnętrze. A wszystko to obserwujemy i odnotowujemy korzystając z okularów wyświetlających rozszerzoną rzeczywistość.

A potem nadchodzi katastrofa. Grupa hakerów odpowiednio opłaconych przez dowolną organizację terrorystyczną szykuje nam piekło.

Komórka zaraża pralkę i ekspres wirusem. Pralka wciąż pobiera wodę wylewając ja na podłogę. Ekspres i toster grzeją się tak, że ich obudowy topią się i zaczynają się palić. Lodówka włącza program rozmrażania jednocześnie informując, że brakuje jej wszystkiego. Telewizor zamiast normalnego obrazu zaczyna wyświetlać błyskające wzory, które u tysięcy ludzi wywołują napad padaczki fotogennej. A samochody - no cóż, już wiemy co one potrafią... A wszystko to obserwujesz przez okulary, które zamiast rozszerzonej rzeczywistości pokazują ci makabryczne obrazy umierających ludzi. Ale tylko do czasu - zaatakowana elektrownia wkrótce przestanie dostarczać prąd.

Tak, brzmi to jak totalne science fiction. Problem w tym, że to zupełnie realna rzeczywistość. Co prawda lodówki i pralki połączone z siecią wciąż pozostają nowością, ale giganci elektroniki bardzo dbają o to, żeby spopularyzować systemy spod znaku „connect everything” - dla nich to źródło zysku. Dla nas - wygoda.

Oczywiście pomysł totalnej katastrofy wywołanej zbyt beztroskim podejściem do wtykania wszędzie elektroniki nie jest nowy. Niedawno w sieci pojawił się świetnie zapowiadający się internetowy serial pod tytułem "H+ The Digital Series". Ta historia idzie o krok dalej - oto ludzie wszczepiają sobie chętnie mały implant, który sprawia, że zawsze i wszędzie mogą korzystać z rozszerzonej rzeczywistości - wystarczy ruch ręką by mieć dostęp do nieskończonych zasobów informacji płynących z sieci. A potem przychodzi wirus... Komputerowy, choć w tej sytuacji atakujący ludzi z implantami. Więcej nie powiemy, ale warto to zobaczyć.Kolejny pomysł to zapowiedziana niedawno gra "Watch Dogs". Co się tam dzieje? Jak pisze na Polygamii Adrian Palma:
W 2003 roku w Nowym Jorku niejaki Raymond Kenney uwolnił groźny wirus, w wyniku którego doszło do awarii systemu teleinformatycznego. W związku z tym 9 lat później w Stanach Zjednoczonych zainstalowano centralny system komputerowy ctOS, który sprawuje kontrolę nad całymi miastami, w tym m.in. nad liniami metra, światłami, kamerami czy sieciami elektrycznymi. Każdy człowiek jest podłączony do globalnej sieci, a prywatne korporacje walczą ze sobą o dostęp do systemu. Raz po raz następują włamania i w każdej chwili może dojść do kolejnej awarii.

Doświadczenie pokazuje, że często to, co wymyślili twórcy science fiction lubi się nadspodziewanie szybko sprawdzać...

Na szczęście ostatnio coraz częściej słychać o tym, że kolejne firmy poważnie traktują sprawę bezpieczeństwa. Ford i Toyota zapewniają, że pracują nad tym zagadnieniem i zdają sobie sprawę z zagrożenia. Problem w tym, że stuprocentowo bezpiecznych rozwiązań nie ma, każdy system można złamać. A wraz z „internetem rzeczy” grożą nam problemy znacznie poważniejsze, niż utrata pisanej od miesięcy pracy magisterskiej.

Dlatego to my, końcowi odbiorcy sprzętu, którzy najbardziej są narażeni na skutki ewentualnego ataku, musimy naciskać producentów by o nas zadbali. Jeśli, oczywiście, chcemy przeżyć powszechne podłączenie wszystkiego do sieci.

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

Kamelka

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
27 Maj 2010
Posty
20838
Reakcje/Polubienia
45803
Miasto
Gdzieś w Polsce
Re: Wszystko jest zagrożone czyli nadchodzi era nowych atakó

No, trzeba się nad tym zastanowić, ale nie popadajmy w paranoję...
 
Do góry