Proponuję - po pierwsze - odinstalować sterowniki ATI CAŁKOWICIE - za pomocą narzędzia AMD o nazwie "AMD Cleanup Utility" lub (raczej...) Display Driver Uninstaller (z guru3D) , zrestartować i do wyboru:
1. Zainstalować sterowniki ATI "te same" - wersję działającą na tym windowsie. Od razu powinno się zainstalować CCC, albo
2. (znowu "raczej"...) - pobrać sterowniki do ATI ze strony guru3D (modowane, poprawiane) i zainstalować TYLKO sterowniki, a odrębnie program ATI Tray Tools. Powód? Robi to samo, co CCC, zajmuje 1/4 pamięci i unika problemu CCC z włączeniem skrótu "ALT + C" w systemie. Nie trzeba kombinować w wordzie czy na stronach z literką "ć"...
Co do samego podświetlenia ekranu - jeśli się nie mylę - porównujesz podświetlenie świetlówką z podświetleniem diodowym w nowym laptopie. Tak se ne da, vubec to ne jde. Owszem, da się rozjaśnić ekran - wylezą plamy i przyciemnienia na matrycy. Da się "zaniebieszczyć" ekran i rozjaśnić - ale nadal nie będzie porównania. Świetlówka ma swoją żywotność i ograniczenia, a 13 lat to dla niej kupa czasu z przewagą kupy.
I jeszcze jedna, najważniejsza rzecz - jaki to DOKŁADNIE laptop z jaką DOKŁADNIE kartą graficzną?
Pytanie o tyle zasadne, że najpierw być może trzeba zainstalować sterowniki płyty głównej, a dopiero później odpowiednie, "najlepiej działające" sterowniki karty graficznej. Na guru3D są "pakiety", od razu z ATI Tray Tools.