Co jest prawdą, a co fałszem lub żartem? Jak reagować na to, co dzieci czytają online.

OXYGEN THIEF

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
35578
Reakcje/Polubienia
24602
Miasto
Trololololo
Fałszywe wiadomości nie są nowym zjawiskiem, ale ostatnio stały się problemem spowodowanym większą dostępnością Internetu wśród młodych ludzi.
Coraz więcej dzieci korzysta z mediów społecznościowych nie tylko dla zabawy i komunikacji, ale także w celu uzyskania potrzebnych im wiadomości. Przy tym wiadomość nie musi tutaj oznaczać informacji na temat polityki lub bieżących spraw społecznych. Może być rozumiana znacznie szerzej, od odkryć naukowych, konkursów organizowanych przez celebrytów, dostępnych na YouTube wypowiedzi wpływowych osób, aż po słynne wyzwania, takie jak Blue Whale i Momo.
Mimo wszystkich zagrożeń, rodzice nie zostają z problemem sami
Wybór odpowiedniego oprogramowania antywirusowego w znaczącym stopniu upraszcza sprawę i wspiera opiekunów w chronieniu dzieci przed zagrożeniami. Dorośli mogą to zrobić bez konieczności zbytniego ingerowania w ich prywatność, czy odcinania małoletnich od wszystkich korzyści, jakie niesie ze sobą postępująca informatyzacja otaczającego nas świata. Moduł kontroli rodzicielskiej jest dużym wsparciem opiekunów we właściwym, mądrym rozwiązaniu wszelkich zagrożeń związanych z udziałem dziecka w wirtualnym świecie. - mówi Mariusz Politowicz, inżynier techniczny Bitdefender z firmy Marken.
Przeprowadzone przez Bitdefender badanie „Nastolatkowie, a niebezpieczeństwa Internetu” pokazuje, że większość amerykańskich nastolatków (12-16 lat) bardzo dobrze zna urządzenia mobilne: smartfon (75%), tablet (42%), laptop (40%) i są oni bardzo aktywni w większości znanych sieci społecznościowych.

Odróżnienie wiadomości fałszywych od prawdziwych jest dzisiaj nawet dla dorosłych nie lada wyzwaniem. Dla dzieci stanowi jeszcze większą trudność. Jednak rodzice mogą zrobić przynajmniej jedno: nauczyć je krytycznego myślenia.
Praktyczne i zabawne zajęcia dla rodzin „inteligentnych cyfrowo”
Jeżeli jesteś rodzicem lub nauczycielem zajmującym się tą sprawą, przyjrzyj się opisanym niżej zabawnym czynnościom, które pomogą dziecku zachować w Internecie rozsądek.
Zabawa w detektywa fałszywych wiadomości
Wydrukuj pewną liczbę wiadomości, zarówno fałszywych jak i prawdziwych, i pokaż je dzieciom. Następnie odpowiedzcie wspólnie na następujące pytania:
* Kto to napisał (powiedział)?
* Dla kogo jest ta wiadomość? Kto może uznać ją za interesującą?
* Jakie jest zasadnicze przesłanie? Czy jest ono pozytywne, czy negatywne? Czy komuś może ono przynieść korzyść, czy wyrządzić krzywdę?
* Czy wiadomość jest kompletna? Czy nie brakuje w niej zeznań świadków, ważnych informacji o miejscu i czasie wydarzenia?
* Czy ktoś może zarobić rozpowszechniając taką wiadomość? Czy ktoś zapłacił za jej opublikowanie?
* Czy wierzysz, że to prawda?
Po takiej rozmowie poproś dzieci, by głosowały, czy wiadomość jest prawdziwa, czy fałszywa.
Zabawa w cyfrowego doktora
Gdyby opublikowana w Internecie wiadomość była „pacjentem”, jak należałoby sprawdzić czy zdrowy jest, czy chory? Otwórz wiadomość na komputerze (tablecie, smartfonie) i spójrz na:
* Nazwę strony i jej adres URL. Czy coś jest podejrzane?
* Jakość tekstu: właściwe użycie dużych liter, poprawność ortograficzna, gramatyczna i interpunkcyjna (np. pięć wykrzykników).
* Zapoznaj się z treścią i odpowiedz sobie na pytanie od kogo pochodzi wiadomość i czy jest jakiś link do wiarygodnego źródła.
* Obrazy i zdjęcia ilustrujące wiadomość: Czy są odpowiednie do tekstu? Czy zostały zrobione przez fotografa? Czy podane jest ich źródło?
* Jakie uczucia budzi ta wiadomość? Czy brzmi zbyt dobrze (źle), by mogła być prawdziwa?
* Rozejrzyj się w sieci i sprawdź, czy tę samą wiadomość można znaleźć na innych stronach internetowych. Jeśli historia jest prawdziwa, to z dużym prawdopodobieństwem publikują ją również inne źródła.

info:bitdefender.pl
 

Grandalf

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Moderator
Dołączył
26 Maj 2015
Posty
19145
Reakcje/Polubienia
55679
Moduł kontroli rodzicielskiej jest dużym wsparciem opiekunów we właściwym, mądrym rozwiązaniu wszelkich zagrożeń związanych z udziałem dziecka w wirtualnym świecie.
Owszem, ale jeśli latorośl jest trochę inteligentna, to może sobie zbootować system (np. linux, mini win 7, Win PE) z pendriva i ma dostęp do wszystkiego. Trzeba więc wtedy pamiętać o blokadzie tej możliwości i haśle w Biosie.

P.S. Sam tak robiłem po przyjeździe do UK w Bibliotekach. W ten sposób mogłem również kopiować pliki SAM z bibliotekowego kompa i po wyciągnięciu hasha wrzucałem na pewne forum, aby mieć hasło admina do biblioteki :)
 
Do góry