Powoli zbliża się mój wielki dzień , jednak pojawił się problem w postaci małżeństwa, które się rozeszło, nie mają rozwodu. On już ma inną kobietę, której nie znam i ma z nią dziecko. Jak zaprosić takie osoby? Tzn. czy zaprosić jego samego czy z nową kobietą, czy ją pominąć? Będę zapraszał także jego poprzednią żonę i chciałbym uniknąć jakichś kłopotliwych sytuacji. Moja narzeczona mówi, żeby zaprosić tylko jego, ale z drugiej strony jak pojedziemy do jego mieszkania to tak głupio dać zaproszenie tylko jemu, a obecną partnerkę pominąć. Nie mam pojęcia jak z tego wybrnąć, dlatego proszę Was, którzy mieli taką sytuację o jakieś dyplomatyczne wyjście. ??