Hiszpański parlament przegłosował w piątek prawo pozwalające skazać właściciela strony internetowej, na której znajdują się odnośniki do pirackich treści, nawet na sześć lat więzienia.
Nowe prawo wprowadzone pod naciskiem Stanów Zjednoczonych prowadzących rejestr krajów, w których najczęściej łamane są prawa autorskie. Jeśli statystycznie zdarza się to zbyt często, USA wprowadzają w stosunku do danego kraju restrykcje handlowe.
Ponieważ Hiszpanii groziło znalezienie się na amerykańskiej czarnej liście, tamtejsi politycy postanowili znowelizować kodeks karny i wprowadzić tak drakońskie kary. Nawet sześć lat więzienia grozi właścicielowi strony internetowej, który czerpie „pośrednie lub bezpośrednie korzyści” z obecności na stronie odnośników do pirackich treści. Do „pośrednich” korzyści hiszpańscy deputowani zaliczyli między innymi obecność reklam na stronie internetowej.
Co ciekawe, wyszukiwarki, w tym wyszukiwarki plików torrent, zostały uznane za wyjątek, których nie dotyczy nowelizacja. A podobno prawodawca jest zawsze racjonalny.
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!