71 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego

A

Anonymous

Dzisiaj mija 71 Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego.
Nie jesteśmy panelem naukowym i nie będziemy tutaj debatowali nad sensem walki podjętej 1 sierpnia 1944 roku.
Chyląc czoła przed Bohaterami i Ofiarami tamtych Wydarzeń pozwolę sobie tylko zacytować decyzyjnych uczestników tamtych dni :

Pomysł
gen.Leopold Okulicki -zastępca KG AK i główy ideolog Powstania :
,,Musimy zdobyć się na wielki zbrojny czyn. Podejmiemy w sercu Polski walkę z taką mocą, by wstrząsnęła opinią świata. Krew będzie się lała potokami, a mury będą się walić w gruzy. Będzie to krzyk protestu, że sowieci zagarniają Polskę. I taka walka sprawi, że opinia świata wymusi na rządach przekreślenie decyzji teherańskiej, a Rzeczpospolita ocaleje”.
Przestroga
ppłk.Ludwik Muzyczka-szef biur wojskowych w KG AK:
Warszawa-jest ośrodkiem podziemnej władzy politycznej i wojskowej.Jeśli rozpoczną się walki,miasto będzie odcięte od kraju,który zostanie wielkim bezwładnym ciałem,niezdolnym do skoordynowania najmniejszej nawet akcji o szerszym zasięgu.Będzie to koniec polskiego oporu.I to tym bardziej,że w przypadku klęski szok będzie tak wielki,że pociągnie za sobą załamanie moralne.Byłoby to równoznaczne z prawdziwym samobójstwem politycznym,gdyż po klęsce Polska pozostanie bez nadziei,bez odwagi i bez dowódcy wobec nowego wroga,o którym można przypuszczać,że będzie dla niepodległej Polski co najmniej równie niebezpieczny jak poprzedni.
Efekt
gen.Tadeusz "Bór" Komorowski-dowódca AK.Raport do władz polskich w Londynie z 18 września 1944r.:
Należy się więc liczyć,że rozkazy odnośnie spraw zasadniczych nie znajdą oddźwięku w szeregach i nie będą respektowane.Teraz żołnierze i ludność przestali już wierzyć w otrzymanie tak długo i cierpliwie oczekiwanej pomocy z zachodu,a w konsekwencji powstał u nich żal i nieufność do naszych władz emigracyjnych.Z chwilą wkraczania oddziałów sowieckich do Warszawy można przewidywać,że opinia publiczna pociągnięta propagandą sowiecką zwróci się przeciw naszym zwierzchnim władzom w Londynie i zachodnim aliantom.

W połowie sierpnia 1944 roku przyszły członek KC PZPR Franciszek Mazur i przyszły kat żołnierzy Podziemia Niepodległościowego gen.Witaszewski pili wódkę na drugim brzegu Wisły i zanosili się radosnym śmiechem widząc płonącą Warszawę.
Bo wiedzieli,że płonie tam niepodległa Polska której tak nienawidzili...




Cześć i Chwała Bohaterom !
 
A

Anonymous

Panowie z szacunku do okoliczności, 71 rocznicy heroicznego czynu jakim było Powstanie Warszawskie
jako Moderator ale również jako zwykły człowiek, proszę was abyście nie wykorzystywali tego faktu do wzajemnych kłótni, czy oskarżeń
Hornet zapoczątkował temat który powinien być lekcja patriotyzmu, Historii,oraz hołdem dla wszystkich którzy w tym czasie oddali za wolność życie
dajcie sobie na wstrzymanie , jeśli będzie inaczej, będę zmuszony skasować temat
a tego naprawdę bym nie chciał
 

al

Forumowiszcze
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
22 Lipiec 2012
Posty
12492
Reakcje/Polubienia
12627
Miasto
Somewhere over the rainbow.
"Placówka 44" to album, który powstał przy współpracy grupy Voo Voo, młodych polskich artystów oraz Muzeum Powstania Warszawskiego. Teksty piosenek to wiersze, które nadeszły na konkurs ogłoszony podczas Powstania Warszawskiego w sierpniu 1944 roku. Wśród artystów znaleźli się m.in. Organek, Tomek Makowiecki,Justyna Święs, Barbara Derlak i Barbara Wrońska.

 

Hefajstos

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
10 Wrzesień 2013
Posty
2929
Reakcje/Polubienia
634
Miasto
okolice internetu
Powstanie wywołali głupcy? Pięciu wielkich tak uważało

Nie wszyscy wiedzą, że wśród krytyków Powstania Warszawskiego był np. noblista Czesław Miłosz. Na krytykę pozwalali sobie też uchodzący za autorytety historycy, prawnicy, czy generałowie (jak choćby zasłużony dla Polski gen. Władysław Anders). Używali dosadnego języka pod adresem dowódców powstania z 1944 roku. Mówili o zbrodniczym szafowaniu życiem dziesiątek tysięcy ludzi. Nazywali dowódców głupcami, których krótkowzroczność, źle pojmowany honor i duże ambicje przyniosły narodowi wielką tragedię. Zobaczcie, kto i w jakich słowach wyrażał się negatywnie m.in. o dowódcy Armii Krajowej Tadeuszu Borze-Komorowskim, Leopoldzie Okulickim czy Antonim Chruścielu



Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Warto też zajrzeć tutaj:


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 
A

Anonymous

TajnyAgent napisał:
Powstanie wywołali głupcy? Pięciu wielkich tak uważało
Faktycznie czesława miłosza :chory można zaliczyć do Wielkich...oto próbka jego "patriotyzmu" :

Runą w łunach, spłoną w pożarach
Krzyże Kościołów, krzyże ofiarne
I w bezpowrotnym zgubi się szlaku
Z Lechickiej ziemi Orzeł Polaków

O słońce jasne, wodzu Stalinie
Niech władza Twoja nigdy nie zginie
Niech jako orłów prowadzi z gniazda
Rosji i Kremla płonąca gwiazda

Na ziemskim globie flagi czerwone
Będą na chwałę grały jak dzwony
Czerwona Armia i wódz jej Stalin
Odwiecznych wrogów swoich obali

Zmienisz się rychło w wieku godzinie
Polsko, a twoje córy i syny
Wiara i każdy krzyż na mogile
U stóp nam legnie w prochu i pyle.
 

Hefajstos

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
10 Wrzesień 2013
Posty
2929
Reakcje/Polubienia
634
Miasto
okolice internetu
1. Każdy ma "za uszami" jakieś grzechy dziciństwa, z których wyrasta. Miłosz "za nic" Nobla nie dostał. 32 prezydent USA F.D. Roosevelt (jedyny w historii pełniący urząd ponad 2 kadencje) też byl pod wielkim wrażeniem Stalina. Czy to coś zmienia?
2.To zdanie nie jest kierowane do nikogo osobiście, lecz jako stwierdzenie ogólne: głupcem jest ten, kto przeczy powszechnie znanym nie od wczoraj faktom historycznym, kto udaje, że ich nie było.
 
A

Anonymous

Idąc Twoim tokiem rozumowania generalnego gubernatora Hansa Franka też powinni wypuścić a nie wieszać...wszak pod koniec życia stał się żarliwym katolikiem i bardzo żałował za swe grzechy.
Miłosz miał wrodzony uraz na wszystko co polskie i nigdy się z tym nie krył.
Co do Roosvelta...to najbardziej infantylny przywódca w historii Ameryki.Stalin robił z nim co chciał :wariat
 

Hefajstos

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
10 Wrzesień 2013
Posty
2929
Reakcje/Polubienia
634
Miasto
okolice internetu
Miłosz miał wrodzony uraz na wszystko co polskie i nigdy się z tym nie krył.

Co, znając polskie piekiełko, którego odbicie widać i tu na forum - wcale nie jest to dziwne, ani nie czyni z niego zwolennika komunizmu. Co nie umniejsza w niczym rangi jego krytycznej oceny dowódców i sensu Powstania. Zresztą nie czepiajmy się jednego Miłosza, bo to tylko wybieg erystyczny. Krytyków Powstania było więcej - i to jest fakt historyczny.
 

Zeno

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
25 Grudnia 2012
Posty
3448
Reakcje/Polubienia
1583
Hornet napisał:
Faktycznie czesława miłosza :chory można zaliczyć do Wielkich...oto próbka jego "patriotyzmu" :

Runą w łunach, spłoną w pożarach
Krzyże Kościołów, krzyże ofiarne
I w bezpowrotnym zgubi się szlaku
Z Lechickiej ziemi Orzeł Polaków

O słońce jasne, wodzu Stalinie
Niech władza Twoja nigdy nie zginie
Niech jako orłów prowadzi z gniazda
Rosji i Kremla płonąca gwiazda

Na ziemskim globie flagi czerwone
Będą na chwałę grały jak dzwony
Czerwona Armia i wódz jej Stalin
Odwiecznych wrogów swoich obali

Zmienisz się rychło w wieku godzinie
Polsko, a twoje córy i syny
Wiara i każdy krzyż na mogile
U stóp nam legnie w prochu i pyle.
Hornet napisał:
Miłosz miał wrodzony uraz na wszystko co polskie i nigdy się z tym nie krył.
TajnyAgent napisał:
1. Każdy ma "za uszami" jakieś grzechy dziciństwa, z których wyrasta. Miłosz "za nic" Nobla nie dostał.
Panowie - dwie rzeczy:
1. Nieco zanadto odbiegliście od tematu.
2. Obaj nieco błądzicie -
Miłosz nie miał "nic za uszami." Oczywiście można przyjąć, że był zwykłym grafomanem i odczytywać napisany przez niego w 1939 r. we Lwowie wiersz wprost i tym samym uznać, że słusznie dostał za niego nagrodę Stalina.
Można też przyjąć, iż autor "Zniewolonego umysłu" i pojęcia "ketman" był poetą nietuzinkowym i już wtedy stosował poetyckie zabiegi służące przemyceniu prawdziwych treści, ukrytych w pozornie błahych strofach. Jeżeli pójść tym drugim torem myślenia, to wystarczy zastosować pewien drobny zabieg, żeby odczytać ukryty sens tego wiersza. Trzeba tylko złożyc zwrotkę 1 i 3 oraz 2 i 4. Jego treść brzmi wtedy tak:
I/III
Runą i w łunach spłoną pożarnych - Na ziemskim globie flagi czerwone,
krzyże kościołów, krzyże ofiarne - będą na chwałę grały jak dzwony,
i w bezpowrotnym zgubi się szlaku - Czerwona Armia i wódz jej, Stalin.
Z lechickiej ziemi Orzeł Polaków - odwiecznych wrogów swoich obali.
II/IV
O słońce jasne, wodzu Stalinie - Zmienisz się rychło w wieku gadzinę;
Niech sława twoja nigdy nie zginie - Polsko, i twoje córy i syny
niech jako orłów prowadzi z gniazda - wiara i każdy krzyż na mogile.
Rosja i Kremla płonąca gwiazda - u stóp nam legnie w prochu i pyle.
Wtedy wychodzi na to, że Miłosz dość ryzykownie dla siebie i coby nie powiedzieć - genialnie zrobił z "czerwonej inteligencji" idiotów. Takie odczytanie zostało opublikowane w prasie polskiej w 1947 r. i stało się powodem porzucenia przez Milosza placówki attache konsularnego w Paryżu i pozostania na emigracji przez kolejnych 50 lat. Trzeba również pamiętać, iż w latach 50 - tych wiersz ten rozsyłano rozsyłano zaufanym znajomym w Rosji i w Polsce wraz z instrukcją, jak należy go czytać.
Dlatego uważam, że poezji, a tego wiersza w szczególności nie należy odczytywać wprost. Nie jest to w końcu wierszyk dla naiwnych dzieci.

Wracając do tematu - omawianie sensu wybuchu Powstania wobec ogromu ofiar poniesionych w ludność Warszawy z rąk Niemców i ich ukraińskich sojuszników traci dla mnie nieco sens. Wielki szacun dla mieszkańców Warszawy za ich patriotyzm i heroizm. :england
 

Hefajstos

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
10 Wrzesień 2013
Posty
2929
Reakcje/Polubienia
634
Miasto
okolice internetu
Wracając do tematu - omawianie sensu wybuchu Powstania wobec ogromu ofiar poniesionych w ludność Warszawy z rąk Niemców i ich ukraińskich sojuszników traci dla mnie nieco sens.

1. Nieco błądzisz. Nie tylko ukraińskich...
2. Nie nadinterpretuj. Nigdzie nie podważałem heroizmu powstańców i złożonej przez nich daniny krwi. Natomiast krytyka dowództwa nie jest szarganiem świętości. Rzeczywistości, faktów nie da się zakląć. Niewygodna, ale jednak prawda.
 
A

Anonymous

zeno06 napisał:
Panowie - dwie rzeczy:
1. Nieco zanadto odbiegliście od tematu.
2. Obaj nieco błądzicie -
Miłosz nie miał "nic za uszami." Oczywiście można przyjąć, że był zwykłym grafomanem i odczytywać napisany przez niego w 1939 r. we Lwowie wiersz wprost i tym samym uznać, że słusznie dostał za niego nagrodę Stalina.
Można też przyjąć, iż autor "Zniewolonego umysłu" i pojęcia "ketman" był poetą nietuzinkowym i już wtedy stosował poetyckie zabiegi służące przemyceniu prawdziwych treści, ukrytych w pozornie błahych strofach.

Wracając do tematu - omawianie sensu wybuchu Powstania wobec ogromu ofiar poniesionych w ludność Warszawy z rąk Niemców i ich ukraińskich sojuszników traci dla mnie nieco sens. Wielki szacun dla mieszkańców Warszawy za ich patriotyzm i heroizm.
Zeno-widzę,że już Ci przeszło :) bo strasznie Cię puściło jak ten przygłup dostał bęcki pod koniec maja.
Witaj z powrotem na Forum.

Co do Miłosza to jesteś na tyle inteligentnym Chłopcem żeby wiedzieć,że on nie lubił Polaków...wiersz można ładnie wybielić...ale innych jego wypowiedzi już nie.

Nikt tutaj nie neguje sensu wybuchu Powstania Warszawskiego czysto teoretyzujemy nad świadomością wojskowych kół decyzyjnych...to wszystko.
BTW.Ciekawe dlaczego wspomniałeś o ukraińskich pomocnikach a o ruskich już nie :scratch .
 
Do góry