Co nam gra w duszy, czego aktualnie słuchasz ?
- Autor tematu SE7EN
- Rozpoczęty
kawałek z nowej płytki fajtersów 
Kiedyś pisałem, że mój muzyczny tata coś tam planuje, wchodzi do studia i będzie nagrywał. No i jest! Graj ojcze....
Bez kombinowania, bez udziwniania, krótkie utwory jak w latach '50 ze szczyptą ZZ Top. Jest moc
Bez kombinowania, bez udziwniania, krótkie utwory jak w latach '50 ze szczyptą ZZ Top. Jest moc
Robimy naszą Eurowizję 
Na początek zapraszamy reprezentantów Hiszpanii. Zespół przyjechał do nas z Saragossy a nazywają się Heroes del Silencio:
Teraz zapraszamy Niemców. Bardzo ładnie nam się to ułożyło bo poprzednicy byli z Hiszpanii a swoją międzynarodową przygodę rozpoczynali w Berlinie a teraz Niemcy zaśpiewają po hiszpańsku. Cóż za przypadek. Grupa nie jest może szczególnie znana ale myślę, że się państwu spodoba. Ja, Nein....
Pora na naszych rodaków. W związku z tym, że Rafała nie puścił Jacek w ostatniej chwili znaleźliśmy zastępstwo. Jednak nie chcą śpiewać po polsku więc zaśpiewają po angielsku. Taki był ich warunek.
W tym miejscu mieli się pojawić Czesi ale w związku z napiętą sytuacją z naszymi sąsiadami zaprosiliśmy zespół z Czechosłowacji. Nazywają się Synkopy 61 i wzorują się na Uriah Heep. Mimo tego, że istnieją od lat 60' to nigdy nie udało im się nagrać longplaya zatem sięgamy do wydanej 10-calówki i jedziemy.... formułą 1
Zabawna sytuacja. Wkradł się błąd w naszej eurowizji i zgodnie z harmonogramem teraz czas na zespół z Mongolii. Przyjmijmy więc, że skoro Mongolia graniczy z Rosją to prawie tak jakby była w Europie. W dodatku nikt z organizatorów nie zna mongolskiego i nie ma jak im wytłumaczyć żeby sobie poszli. Nie będziemy też robić sobie z nich wrogów - Czesi nam wystarczą:
I już na koniec reprezentanci Holandii. Podobno nie chcą być gorsi od kolegów z Włoch, którzy wygrali podróbkę eurowizji i też przywieźli jakieś regionalne specjały. Piosenka chyba jest o czarach. Nie znamy też holenderskiego:
To by było na tyle. Jednak zanim zaczniemy głosowanie chciałbym wyjaśnić pewną nieścisłość. Część polskich widzów zaczęła protestować przeciwko gloryfikacji narodu żydowskiego przez jeden z zespołów. Nie mogliśmy z początku doszukać się który to zespół. Przejrzeliśmy wszystkie występy i już spieszymy z wyjaśnieniem. Otóż zespół z Mongolii śpiewał piosenkę nie o Żydach bo tytuł to "Yuve Yuve Yu". Po prostu źle państwo usłyszeli.
Na początek zapraszamy reprezentantów Hiszpanii. Zespół przyjechał do nas z Saragossy a nazywają się Heroes del Silencio:
Teraz zapraszamy Niemców. Bardzo ładnie nam się to ułożyło bo poprzednicy byli z Hiszpanii a swoją międzynarodową przygodę rozpoczynali w Berlinie a teraz Niemcy zaśpiewają po hiszpańsku. Cóż za przypadek. Grupa nie jest może szczególnie znana ale myślę, że się państwu spodoba. Ja, Nein....
Pora na naszych rodaków. W związku z tym, że Rafała nie puścił Jacek w ostatniej chwili znaleźliśmy zastępstwo. Jednak nie chcą śpiewać po polsku więc zaśpiewają po angielsku. Taki był ich warunek.
W tym miejscu mieli się pojawić Czesi ale w związku z napiętą sytuacją z naszymi sąsiadami zaprosiliśmy zespół z Czechosłowacji. Nazywają się Synkopy 61 i wzorują się na Uriah Heep. Mimo tego, że istnieją od lat 60' to nigdy nie udało im się nagrać longplaya zatem sięgamy do wydanej 10-calówki i jedziemy.... formułą 1
Zabawna sytuacja. Wkradł się błąd w naszej eurowizji i zgodnie z harmonogramem teraz czas na zespół z Mongolii. Przyjmijmy więc, że skoro Mongolia graniczy z Rosją to prawie tak jakby była w Europie. W dodatku nikt z organizatorów nie zna mongolskiego i nie ma jak im wytłumaczyć żeby sobie poszli. Nie będziemy też robić sobie z nich wrogów - Czesi nam wystarczą:
I już na koniec reprezentanci Holandii. Podobno nie chcą być gorsi od kolegów z Włoch, którzy wygrali podróbkę eurowizji i też przywieźli jakieś regionalne specjały. Piosenka chyba jest o czarach. Nie znamy też holenderskiego:
To by było na tyle. Jednak zanim zaczniemy głosowanie chciałbym wyjaśnić pewną nieścisłość. Część polskich widzów zaczęła protestować przeciwko gloryfikacji narodu żydowskiego przez jeden z zespołów. Nie mogliśmy z początku doszukać się który to zespół. Przejrzeliśmy wszystkie występy i już spieszymy z wyjaśnieniem. Otóż zespół z Mongolii śpiewał piosenkę nie o Żydach bo tytuł to "Yuve Yuve Yu". Po prostu źle państwo usłyszeli.
Podobne tematy:
