Co nam gra w duszy, czego aktualnie słuchasz ?
- Autor tematu SE7EN
- Rozpoczęty
A
Anonymous
Guy J Live In Buenos Aires (2013-07-19)
8:40 - 14:00
8:40 - 14:00
A
Anonymous
A
Anonymous
Jak rocznica to rocznica 
.
Big Cyc z czasów kiedy nagrywał jeszcze genialne kawałki i nikt nie przypuszczał,że kiedyś stoczy się na dno 
. Big Cyc z czasów kiedy nagrywał jeszcze genialne kawałki
i nikt nie przypuszczał,że kiedyś stoczy się na dno 
- Dołączył
- 27 Maj 2010
- Posty
- 4168
- Reakcje/Polubienia
- 144
Fantastyczny przebój Elty James ,, i'd rather go blind '' , w wykonaniu muzyków występujących pod szyldem Playing For Change
A tu tekst i polskie tłumaczenie tej piosenki dla zainteresowanych :
Jak dla mnie łeb urywa ( uwielbiam )
A tu tekst i polskie tłumaczenie tej piosenki dla zainteresowanych :
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!
Jak dla mnie łeb urywa ( uwielbiam )
Tadek faktycznie fantastyczny utwór, aż oślepłem bo nic nie widzę tak urywa łeb 
Już poprawiłem link
Już poprawiłem link
A
Anonymous
Konkretny sztos
Zespół "Arctic Monkeys" słuchałam dzisiaj jak byłam tak długo ...............u weterynarza
Informacje zaczerpnięte z strony:
"Arctic Monkeys to zespół założony w roku 2002 w Sheffield przez czterech przyjaciół: Alexa Turnera, Jamiego Cooka, Matta Heldersa i Andy’ego Nicholsona. Pomimo faktu, że na instrumentach grali stosunkowo krótko, zaczęli dawać koncerty w swoim rodzinnym mieście i okolicach, podczas których wręczali fanom darmowe dema, nagrane w garażu Alexa. Z racji tego, że płyt było mało w stosunku do ilości osób, które chciały je zdobyć, fani wymieniali się piosenkami za pośrednictwem Internetu, założyli też profil zespołu na MySpace. Przyczyniło się to do późniejszego sukcesu kapeli – wielu wielbicieli znało praktycznie wszystkie słowa i śpiewało wraz z Alexem mimo tego, że nie wydali oni żadnej płyty.
Zespół w 2004 roku wypuścił na rynek swój pierwszy singiel zatytułowany Five Minutes With Arctic Monkeys. Wokół grupy zaczynał tworzyć się ogromny medialny szum – zostali nazwani jednym z najlepszych zespołów brytyjskich, legendą, o której będzie się słyszało jeszcze przez długie lata, jak na przykład o Beatlesach. Niedługo później podpisali oni kontrakt z Domino Records i rozpoczęli prace nad debiutanckim albumem o wdzięcznym tytule Whatever People Say I Am, That’s What I’m Not. Ukazał się on w 2006 roku i stał się hitem, przynosząc Arctic Monkeys jeszcze większą sławę.
Krótko po wydaniu pierwszej płyty zespół opuścił Andy Nicholson, a jego miejsce zajął tymczasowo Nick O’Malley, jednak koniec końców przypięto mu łatkę arktycznej małpki na stałe. Grupa rozpoczęła prace nad drugim albumem, Favourite Worst Nightmare, który ukazał się w 2007 roku i szybko powtórzył sukces swojego poprzednika.
W 2009 roku Arctic Monkeys wydali trzecią płytę, nazwaną Humbug. Różni się ona znacznie od dwóch pierwszych albumów, jest dojrzalsza i reprezentuje zupełnie inny styl, jednak pomimo tego spotkała się z ogromnym uznaniem fanów.
Zespół grał na wielu festiwalach, między innymi był headlinerem Glastonbury oraz wystąpił na Opener Festival ’09, pierwszy raz odwiedzając Polskę,drugim razem też na Opener Festival ale w 2013r.
...............u weterynarza Informacje zaczerpnięte z strony:
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!
"Arctic Monkeys to zespół założony w roku 2002 w Sheffield przez czterech przyjaciół: Alexa Turnera, Jamiego Cooka, Matta Heldersa i Andy’ego Nicholsona. Pomimo faktu, że na instrumentach grali stosunkowo krótko, zaczęli dawać koncerty w swoim rodzinnym mieście i okolicach, podczas których wręczali fanom darmowe dema, nagrane w garażu Alexa. Z racji tego, że płyt było mało w stosunku do ilości osób, które chciały je zdobyć, fani wymieniali się piosenkami za pośrednictwem Internetu, założyli też profil zespołu na MySpace. Przyczyniło się to do późniejszego sukcesu kapeli – wielu wielbicieli znało praktycznie wszystkie słowa i śpiewało wraz z Alexem mimo tego, że nie wydali oni żadnej płyty.
Zespół w 2004 roku wypuścił na rynek swój pierwszy singiel zatytułowany Five Minutes With Arctic Monkeys. Wokół grupy zaczynał tworzyć się ogromny medialny szum – zostali nazwani jednym z najlepszych zespołów brytyjskich, legendą, o której będzie się słyszało jeszcze przez długie lata, jak na przykład o Beatlesach. Niedługo później podpisali oni kontrakt z Domino Records i rozpoczęli prace nad debiutanckim albumem o wdzięcznym tytule Whatever People Say I Am, That’s What I’m Not. Ukazał się on w 2006 roku i stał się hitem, przynosząc Arctic Monkeys jeszcze większą sławę.
Krótko po wydaniu pierwszej płyty zespół opuścił Andy Nicholson, a jego miejsce zajął tymczasowo Nick O’Malley, jednak koniec końców przypięto mu łatkę arktycznej małpki na stałe. Grupa rozpoczęła prace nad drugim albumem, Favourite Worst Nightmare, który ukazał się w 2007 roku i szybko powtórzył sukces swojego poprzednika.
W 2009 roku Arctic Monkeys wydali trzecią płytę, nazwaną Humbug. Różni się ona znacznie od dwóch pierwszych albumów, jest dojrzalsza i reprezentuje zupełnie inny styl, jednak pomimo tego spotkała się z ogromnym uznaniem fanów.
Zespół grał na wielu festiwalach, między innymi był headlinerem Glastonbury oraz wystąpił na Opener Festival ’09, pierwszy raz odwiedzając Polskę,drugim razem też na Opener Festival ale w 2013r.
Najnowsza piosenka Johnnego Casha. Może i nie żyje od 11 lat ale głos dalej ma świetny o
i najnowsza Epka Pixies:
Szkoda, że tylko tyle nagrali ale lepsze to niż nic
o i najnowsza Epka Pixies:
Szkoda, że tylko tyle nagrali ale lepsze to niż nic
Roger Martinez DJ-set @ BARKODE, Amsterdam || 07-11-2013
Roger Martinez DJ-set @ BARKODE, Amsterdam || 07-11-2013
Roger Martinez DJ-set @ BARKODE, Amsterdam || 07-11-2013
A
Anonymous
A
Anonymous
MUZYKA 2013 - PODSUMOWANIE - CZĘŚĆ I
Niniejsze podsumowanie jest rzecz jasna subiektywne i nie znajdziecie w nim ani grama obiektywizmu. Nawet nie będę się na niego silił. 
Ostatecznie każdy może ułożyć swoją własną listę przebojów. o Co można powiedzieć o muzie w 2013 roku? Rzecz jasna w dużym skrócie. Szału nie ma, dupy nie urywa.
Zacznę od tego co jest najbliższe mojemu sercu. Na pierwszy ogień album „...Like Clockwork” zespołu Queens of the Stone Age, który powrócił z sześcioletniego urlopu.
Ktoś trafnie napisał o QOTSA: „jadowita gitara, awanturujący się w dole bas i lekkim kłusem do przodu. Do tego ten pozornie olewczy śpiew Josha i grzechotka w ramach ornamentu. Prosty przepis na najlepsze rockowe numery”. 
Podobała mi się też płyta My Bloody Valentine pod tytulem „m b v”.. Pracowali nad nią bodajże od 1996 roku. Stała się legendą zanim ujrzała światło dzienne. Jej premiera ku zaskoczeniu wszystkich miała miejsce w środku nocy na fatalnym serwerze i od razu stała się ogólnoświatowym wydarzeniem, gdyż muzę zaserwowano za free. Zabawne, można odnieść wrażenie, że album przybył do nas z zupełnie innej czasoprzestrzeni.
Nie można też nie wspomnieć o nietuzinkowej i zaskakującej płycie „Hesitation Marks” zespołu Nine Inch Nails. Z kolei człowiek-orkiestra, czyli Dave Grohl, ten sam, który grał w Nirvanie, Foo Fighters i Them Crooked Vultures, nagrał wraz z innymi muzykami płytę „Sound City: Real to Reel” do swojego filmu dokumentalnego.
Rok 2013 należał niewątpliwie do Pharrella Williamsa - producenta muzycznego i rapera. Nagrał wraz z Robinem Thicke bardzo kontrowersyjny utwór „Blurred Lines”. Feministki w Wielkiej Brytanii oskarżyły wykonawców o „promocję kultury gwałtu”.
Więcej już nic nie zacytuję. :k...... Ponadto razem z zespołem Daft Punk nagrał przebój „Get Lucky”, który miał wysokie notowania na listach przebojów. Chwalony był również jego pomysł na teledysk do piosenki „Happy”, który trwa jedyne ... 24 godziny. Raper pochwalił też inicjatywę krakowian, którzy postanowili stworzyć własną wersję teledysku, za co Williams podziękował na swoim fanpage'u. 
A jak Pharrell Williams to musi też być grupa Daft Punk z płytą „Random Access Memories”. Album świetnie łączy elektronikę z rockiem. Zapakowany jest po brzegi hitami i genialnymi rozwiązaniami, a pomysł nawiązania współpracy z różnymi muzykami okazał się strzałem w dziesiątkę.
Rok 2013 stał się też rokiem udanych lub mniej udanych powrotów starych wyjadaczy. Otrzymaliśmy nowe krążki od Paula McCartney’a - „New”, Black Sabbath - „13”, Megadeth - „Super Collider”, Deep Purple - „Now What ?!”, Nicka Cave’a - „Push the Sky Away”, Depeche Mode - „Delta Machine”, Motörhead - „Aftershock” czy Alice In Chains - „The Devil Put Dinosaurs Here” i Dream Theater - „Dream Theater”.
W minionym roku miała też miejsce reedycja świetnie zremasterowanego albumu The Alan Parsons Project – „I Robot Legacy Edition”. Pierwotnie płyta wyszła 35 lat temu i jest udanym połączeniem elektroniki i rocka.
Zapomniałbym o polskim akcencie. Mój wybór padł na zwycięzcę drugiej edycji programu „X Factor” Dawida Podsiadło. W zeszłym roku wydał studyjny album „Comfort and Happines”, który uzyskał już status potrójnej platyny. Rzecz jasna w poniższym zestawieniu jego polskojęzyczny utwór. Dawid ma naprawdę olbrzymi potencjał.
Queens of the Stone Age - „My God Is The Sun”
My Bloody Valentine - „She Found Now”
Nine Inch Nails - „Various Methods of Escape”
Dave Grohl, Josh Homme, Trent Reznor - „Mantra”
Deep Purple - „A Simple Song”
Black Sabbath - „Zeitgeist”
Motörhead - „Heartbreaker”
Megadeth - „Dance in the Rain”
Dream Theater - „Illumination Theory”
The Alan Parsons Project - „I Robot”
Depeche Mode - „Goodbye”
David Bowie - „Where Are We Now?”
Nick Cave & The Bad Seeds - „Finishing Jubilee Street”
Robin Thicke ft. T.I., Pharrell - „Blurred Lines”
Paul McCartney - „New”
Daft Punk ft.Pharrell Williams & Nile Rodgers - „Get Lucky”
Alice In Chains - „Hollow”
Pharrell Williams - „Happy”
Dawid Podsiadlo - „Nieznajomy”
Niniejsze podsumowanie jest rzecz jasna subiektywne i nie znajdziecie w nim ani grama obiektywizmu.
Nawet nie będę się na niego silił. Ostatecznie każdy może ułożyć swoją własną listę przebojów. o Co można powiedzieć o muzie w 2013 roku? Rzecz jasna w dużym skrócie. Szału nie ma, dupy nie urywa.Zacznę od tego co jest najbliższe mojemu sercu. Na pierwszy ogień album „...Like Clockwork” zespołu Queens of the Stone Age, który powrócił z sześcioletniego urlopu.
Ktoś trafnie napisał o QOTSA: „jadowita gitara, awanturujący się w dole bas i lekkim kłusem do przodu. Do tego ten pozornie olewczy śpiew Josha i grzechotka w ramach ornamentu. Prosty przepis na najlepsze rockowe numery”. Podobała mi się też płyta My Bloody Valentine pod tytulem „m b v”.
. Pracowali nad nią bodajże od 1996 roku. Stała się legendą zanim ujrzała światło dzienne. Jej premiera ku zaskoczeniu wszystkich miała miejsce w środku nocy na fatalnym serwerze i od razu stała się ogólnoświatowym wydarzeniem, gdyż muzę zaserwowano za free. Zabawne, można odnieść wrażenie, że album przybył do nas z zupełnie innej czasoprzestrzeni. Nie można też nie wspomnieć o nietuzinkowej i zaskakującej płycie „Hesitation Marks” zespołu Nine Inch Nails. Z kolei człowiek-orkiestra, czyli Dave Grohl, ten sam, który grał w Nirvanie, Foo Fighters i Them Crooked Vultures, nagrał wraz z innymi muzykami płytę „Sound City: Real to Reel” do swojego filmu dokumentalnego.
Rok 2013 należał niewątpliwie do Pharrella Williamsa - producenta muzycznego i rapera. Nagrał wraz z Robinem Thicke bardzo kontrowersyjny utwór „Blurred Lines”. Feministki w Wielkiej Brytanii oskarżyły wykonawców o „promocję kultury gwałtu”.
Więcej już nic nie zacytuję. :k...... Ponadto razem z zespołem Daft Punk nagrał przebój „Get Lucky”, który miał wysokie notowania na listach przebojów. Chwalony był również jego pomysł na teledysk do piosenki „Happy”, który trwa jedyne ... 24 godziny. Raper pochwalił też inicjatywę krakowian, którzy postanowili stworzyć własną wersję teledysku, za co Williams podziękował na swoim fanpage'u. A jak Pharrell Williams to musi też być grupa Daft Punk z płytą „Random Access Memories”. Album świetnie łączy elektronikę z rockiem. Zapakowany jest po brzegi hitami i genialnymi rozwiązaniami, a pomysł nawiązania współpracy z różnymi muzykami okazał się strzałem w dziesiątkę.
Rok 2013 stał się też rokiem udanych lub mniej udanych powrotów starych wyjadaczy.
Otrzymaliśmy nowe krążki od Paula McCartney’a - „New”, Black Sabbath - „13”, Megadeth - „Super Collider”, Deep Purple - „Now What ?!”, Nicka Cave’a - „Push the Sky Away”, Depeche Mode - „Delta Machine”, Motörhead - „Aftershock” czy Alice In Chains - „The Devil Put Dinosaurs Here” i Dream Theater - „Dream Theater”.W minionym roku miała też miejsce reedycja świetnie zremasterowanego albumu The Alan Parsons Project – „I Robot Legacy Edition”. Pierwotnie płyta wyszła 35 lat temu i jest udanym połączeniem elektroniki i rocka.
Zapomniałbym o polskim akcencie. Mój wybór padł na zwycięzcę drugiej edycji programu „X Factor” Dawida Podsiadło. W zeszłym roku wydał studyjny album „Comfort and Happines”, który uzyskał już status potrójnej platyny. Rzecz jasna w poniższym zestawieniu jego polskojęzyczny utwór. Dawid ma naprawdę olbrzymi potencjał.
Queens of the Stone Age - „My God Is The Sun”
My Bloody Valentine - „She Found Now”
Nine Inch Nails - „Various Methods of Escape”
Dave Grohl, Josh Homme, Trent Reznor - „Mantra”
Deep Purple - „A Simple Song”
Black Sabbath - „Zeitgeist”
Motörhead - „Heartbreaker”
Megadeth - „Dance in the Rain”
Dream Theater - „Illumination Theory”
The Alan Parsons Project - „I Robot”
Depeche Mode - „Goodbye”
David Bowie - „Where Are We Now?”
Nick Cave & The Bad Seeds - „Finishing Jubilee Street”
Robin Thicke ft. T.I., Pharrell - „Blurred Lines”
Paul McCartney - „New”
Daft Punk ft.Pharrell Williams & Nile Rodgers - „Get Lucky”
Alice In Chains - „Hollow”
Pharrell Williams - „Happy”
Dawid Podsiadlo - „Nieznajomy”
