Nowe Prawo telekomunikacyjne. Duże zmiany!

A

Anonymous

21 stycznia 2013 r. to ważna data dla wszystkich korzystających z telefonów lub internetu. Dlaczego? Właśnie weszła w życie nowelizacja ustawy Prawo telekomunikacyjne, która wprowadza szereg zmian w przepisach istotnych zarówno dla konsumentów, jak i przedsiębiorców telekomunikacyjnych.

Przygotowana w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji zmiana prawa telekomunikacyjnego dostosowuje nasze ustawodawstwo do wymagań dyrektyw unijnych, a poza tym wprowadza korzystne zmiany dla użytkowników. To koniec "drobnych druczków" i długich umów terminowych na internet czy telefon. Od teraz umowy nareszcie mają być przejrzyste, czytelne i zrozumiałe. Każdy musi być świadomy, co dany operator mu gwarantuje i jakie są ograniczenia świadczonych przez niego usług.

Co zmienia nowe prawo?

Zmiany powinni odczuć użytkownicy mobilnego internetu, który w większości przypadków jest limitowany. Dzisiejsze technologie transmisji danych sprzyjają szybkiemu wykorzystaniu przydzielonego limitu transferu i korzystaniu z usługi poza przyznanym pakietem danych, co może wiązać się z poniesieniem dodatkowych kosztów - często bardzo wysokich. Koniec z tym! Teraz będziemy mogli żądać, aby operator powiadamiał nas o wykorzystaniu limitu transferu danych. Nie będą nam więc groziły nieoczekiwanie wysokie rachunki za korzystanie z usługi.

Koniec problemów z przenoszeniem numeru i zaniżaniem prędkości transmisji danych

Ustawa w końcu powinna rozwiązać również problem związany ze zmianą operatora. Czas na przeniesienie numeru telefonu do innej sieci został skrócony do jednego dnia. Za opóźnienia przy przenoszeniu umowy będziemy mogli dochodzić odszkodowania od dotychczasowego operatora w wysokości 1/4 trzech ostatnich rachunków lub doładowań przy pre-paidzie za każdy dzień zwłoki.

Nowelizacja przewiduje także ograniczenie uprawnień operatorów do zaniżania rzeczywistej prędkości transmisji danych. Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie posiadał uprawnienia kontrolne w zakresie stosowanej przez operatorów metody pomiaru prędkości.

Koniec z wieloletnimi "cyrografami"

Kolejną zmianą ma być położenie kresu tzw. "cyrografom", czyli wieloletnim umowom zawierającym niejasne zapisy. To koniec umów trwających wiele lat, napisanych zawiłym językiem. Nie będziemy więcej nakłaniani do ich podpisywania. Dokumenty powinny być napisane w sposób jasny, zrozumiały i w formie dostępnej dla klientów. Pierwsza umowa z operatorem nie będzie mogła być zawarta na dłużej niż dwa lata. Można będzie też podpisać umowę na czas krótszy niż rok, co powinno zwiększyć konkurencję na rynku, bo przedsiębiorcy będą stale walczyć o klienta.

Będzie mniej papierów?

Nowe prawo telekomunikacyjne to również ukłon w kierunku ochrony środowiska. Nowelizacja zapewnia wprowadzenie regulacji z zakresu Green ICT, czyli promowanie formy elektronicznej dla zawierania umów jako formy równorzędnej z formą pisemną (za pomocą formularza dostępnego na stronie internetowej operatora). Będzie też możliwość zawierania umów np. przez e-mail lub fax.

Zmiana okresu tzw. retencji danych

Zmiany dotyczą też czasu przechowywania przez operatorów naszych bilingów. To kontrowersyjne zagadnienie było wielokrotnie przez nas poruszane. Rozwiązanie przyjęte przez Polskę kilka lat temu, przewidywało przechowywanie informacji o naszych połączeniach przez 2 lata. Teraz się to zmieni i dane te będą przechowywane o połowę krócej. Okres tzw. retencji danych ulegnie skróceniu z 24 do 12 miesięcy. Należy jednocześnie wskazać, że firmy telekomunikacyjne i tak muszą przez 12 miesięcy przechowywać szczegółowe dane o połączeniach, by móc rozstrzygać reklamacje swoich abonentów. W tym miejscu warto też wspomnieć, że teraz możemy zażądać od operatora nagrania z przeprowadzonej rozmowy telefonicznej w trakcie przedłużania umowy - taka rozmowa powinna zostać zarejestrowana w całości.

A co z "ciasteczkami"?

W nowelizacji ustawy poruszono tez kwestię tzw. Ciasteczek (cookies) w komputerach. Boimy się ich, ale jednocześnie nie wyobrażamy sobie bez nich życia. Gdybyśmy całkowicie je wyłączyli byłoby to uciążliwe - przeglądarka nie pamiętałaby naszych preferencji lub ostatniego miejsca naszych odwiedzin na stronie. Z tego samego powodu odwiedzana przez nas kilkakrotnie strona serwowałaby nam w kółko te same reklamy. Jednak szpiegujące nasze ruchy w internecie ciasteczka mogą czasami naruszać naszą prywatność.

Komisja Europejska uznała, że musimy wiedzieć jak najwięcej o instalacji ciasteczek. Ale gdybyśmy przy każdym wejściu na nową stronę musieli klikać, czy je akceptujemy, czy nie, byłoby to dość uciążliwe. Dlatego w nowej ustawie zaproponowano, aby użytkownik mógł wyrazić zgodę za pomocą ustawień przeglądarki - tam ustawimy poziom, ile i jakich chcemy ciasteczek. Przyjęto zasadę, że musimy być o kwestii i działania cookies poinformowani. Od chwili uzyskania informacji o cookies każda nasza decyzja (a także jej brak w postaci braku zmiany domyślnych ustawień przeglądarki umożliwiających przetwarzanie cookies) będzie wyrazem świadomego aktu woli.

Ułatwienia dla niepełnosprawnych

Nowe przepisy mają również ułatwić telekomunikację osobom niepełnosprawnym. Ustawa wprowadza ułatwienia w dostępie do usług oraz udogodnienia podczas korzystania z nich.

Lepsze wykorzystanie widma radiowego

Ważną kwestią, którą reguluje ustawa jest też widmo radiowe. Zasób ten jest niestety ograniczony więc ważną kwestią są regulacje dotyczące jego wykorzystania. Nowelizacja wprowadza zmiany mające na celu poprawę i efektywność gospodarowania częstotliwościami oraz ułatwienia usprawniające prowadzenie działalności telekomunikacyjnej.

Na co trzeba będzie zwrócić uwagę?

Pomimo wielu korzystnych zmian, konsumenci powinni zwrócić uwagę na kilka zapisów. Przede wszystkim należy być ostrożnym podczas przedłużania umowy z wykorzystaniem poczty e-mail. W tym przypadku, potwierdzenie przedłużenia umów dostarcza się drogą elektroniczną na adres wskazany przez konsumenta w umowie. Niestety tego typu wiadomość może zostać potraktowana przez skrzynkę pocztową jako wiadomość niechciana (SPAM). Dopiero na żądanie konsumenta potwierdzenie dostarcza się w formie pisemnej.

Ponadto doprecyzowano domniemanie pozytywnego rozpatrzenia reklamacji. Teraz operator będzie musiał jedynie wysłać odpowiedź o uwzględnieniu lub nieuwzględnieniu reklamacji w terminie 30 dni od złożenia reklamacji.

Źródło: Urząd Komunikacji Elektronicznej, Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, Federacja Konsumentów, SW, WP.PL
 

Andy

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
11 Czerwiec 2010
Posty
1011
Reakcje/Polubienia
64
Dzięki Ola za info. Bardzo Ciekawe zmiany.
 

Tadek 47

Wygadany
Dołączył
26 Kwiecień 2011
Posty
43
Reakcje/Polubienia
0
Faktem jest, że to idzie w dobrym kierunku, ale w grudniu czytałem na którejś stronie internetowej (nie mogę jej teraz znaleźć, dołączył bym linka) że od stycznia mają potanieć rozmowy z telefonów komórkowych (bodajże do 8gr/min, może niedokładnie, ale coś koło tego).
Natomiast to nie koniec, bo w lipcu cena miała się jeszcze obniżyć, do coś ponad 4gr/min, tak było napisane, chodziło o jakieś przepisy unijne.
A w tych czytanych wyżej "Dużych zmianach" na ten temat cicho-sza, czyżby jakiś pismak już w grudniu zrobił sobie
Prima Aprilis?
 

Tadek 47

Wygadany
Dołączył
26 Kwiecień 2011
Posty
43
Reakcje/Polubienia
0
Waldemar1965 - poczytaj dokładnie co ja napisałem, chodzi o to, że wcześniej czytałem artykuł, który był na jakiejś stronie w grudniu, a teraz nie mam na niego namiarów.
Dotyczył on obniżki cen za rozmowy telefoniczne, a o których w tym "Nowym Prawie telekomunikacyjnym" cisza.
A Ty podesłałeś link do strony na której jesteśmy i komentujemy "Duże zmiany" w dziedzinie telekomunikacji, przecież mamy na nią namiar, poczytaj jeszcze raz i przemyśl.
 
A

Anonymous

Chyba nie wierzycie,że nowa nowelizacja ustawy : zmieni tak łatwo nawyki i postępowanie wielkich korporacji ? Będą walczyć różnymi kruczkami do upadłego w obronie własnych interesów.Wszak żyjemy w : dzikim kapitalizmie :klawik. a w nim obowiązuje zasada : wszystkie chwyty dozwolone :wariat
 

remool

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
12 Maj 2011
Posty
2964
Reakcje/Polubienia
71
A co z "ciasteczkami"?

W nowelizacji ustawy poruszono tez kwestię tzw. Ciasteczek (cookies) w komputerach. Boimy się ich, ale jednocześnie nie wyobrażamy sobie bez nich życia. Gdybyśmy całkowicie je wyłączyli byłoby to uciążliwe - przeglądarka nie pamiętałaby naszych preferencji lub ostatniego miejsca naszych odwiedzin na stronie. Z tego samego powodu odwiedzana przez nas kilkakrotnie strona serwowałaby nam w kółko te same reklamy. Jednak szpiegujące nasze ruchy w internecie ciasteczka mogą czasami naruszać naszą prywatność.......
No większej hipokryzji to już dawno nie widziałem...bombardują nas rządowymi trojanami , budują INDECT , wszędzie tylko inwigilacja i zbieranie wszelkiego info a tu wyjeżdżają z ciastkami :facepalm
 

OXYGEN THIEF

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
36310
Reakcje/Polubienia
25414
Miasto
Trololololo
Tytuł tematu fajny tylko jak dla mnie to czegoś w nim brakuje.
Jest
Nowe Prawo telekomunikacyjne. Duże zmiany!
a powinno być
Nowe Prawo telekomunikacyjne. Duże zmiany! (na papierze)
:dziwak
 

remool

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
12 Maj 2011
Posty
2964
Reakcje/Polubienia
71
a takie tam
Zmiana okresu tzw. retencji danych

Zmiany dotyczą też czasu przechowywania przez operatorów naszych bilingów. To kontrowersyjne zagadnienie było wielokrotnie przez nas poruszane. Rozwiązanie przyjęte przez Polskę kilka lat temu, przewidywało przechowywanie informacji o naszych połączeniach przez 2 lata. Teraz się to zmieni i dane te będą przechowywane o połowę krócej. Okres tzw. retencji danych ulegnie skróceniu z 24 do 12 miesięcy. Należy jednocześnie wskazać, że firmy telekomunikacyjne i tak muszą przez 12 miesięcy przechowywać szczegółowe dane o połączeniach, by móc rozstrzygać reklamacje swoich abonentów. W tym miejscu warto też wspomnieć, że teraz możemy zażądać od operatora nagrania z przeprowadzonej rozmowy telefonicznej w trakcie przedłużania umowy - taka rozmowa powinna zostać zarejestrowana w całości
ufff ....a więc przechowują wszelkie dane tylko i wyłącznie dla naszego dobra i interesu ...a już myślałem że do innych celów :szydera
Art.27.Operator publicznej sieci telekomunikacyjnej oraz dostawca publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych, przechowujący zgodnie z art. 180a ust. 1 pkt 1 ustawy zmienianej w art. 1 dane, o których mowa w art. 180c ustawy zmienianej w art. 1 generowane w sieci telekomunikacyjnej lub przez nich przetwarzane, na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej są obowiązani do zniszczenia z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy danych przechowywanych przez okres dłuższy niż 12 miesięcy, licząc od dnia połączenia lub nieudanej próby połączenia,z wyjątkiem danych, które zostały zabezpieczone, zgodnie z przepisami odrębnymi
i co roku rodzi się takie coś
W roku 2011 operatorzy telekomunikacyjni otrzymali ponad 1,8 mln zapytań o dane użytkowników od organów ścigania. Która służba zadała najwięcej pytań? O co pytała? Fundacja Panoptykon zebrała i udostępniła te ciekawe dla internautów informacje.

Fundacja Panoptykon od dawna monitoruje działania organów państwa, wkraczające w strefę prywatności obywateli. W swoim najnowszym raporcie przedstawia wyniki kwerendy, przeprowadzonej wśród organów ścigania w trybie udostępniania informacji publicznej. Panoptykon zapytał wszystkie służby, uprawnione do pozyskiwania danych abonentów, o to, ile razy takie pytania wysyłały i o co pytały. Oto podsumowanie wyników.
Kto pytał najczęściej

W poniższej tabeli znajdziecie sumę zapytań, przesłanych przez służby w 2011 do operatorów telekomunikacyjnych. Dane dotyczące ABW pochodzą z wypowiedzi rzecznik tej organizacji, ponieważ Panoptykon nie otrzymał odpowiedzi na swoje zapytanie. Danych nie podała również Służba Kontrwywiadu Wojskowego.

Policja: 1 388 709
Straż Graniczna: 336 962
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego: 126 250
Centralne Biuro Antykorupcyjne: 70 808
Żandarmeria Wojskowa: 6 351
Kontrola Skarbowa: 4 234
Służba Celna: 18

Ilość zapytań, kierowanych przez poszczególne służby, jest w dużym stopniu propozycjonalna do ich skali działania na co dzień. Prym na liście wiedzie Policja, która prowadzi najwięcej postępowań w całym kraju. Ciekawa jest druga pozycja Straży Granicznej, która, choć liczna, nie funkcjonuje w powszechnej świadomości jako służba często sięgająca po dane abonentów. Pozostałe pozycje wydają się proporcjonalne do skali działania innych służb. Niska ilość zapytań Służby Celnej wynika między innymi z faktu, ze dopiero w lipcu 2011 otrzymała ona uprawnienie do wysyłania takich zapytań.
Ile w końcu było tych zapytań

Jeśli podsumujecie powyższą listę, otrzymacie liczbę 1,933,332 (nie uwzględniającą SKW oraz sądów i prokuratur), podczas kiedy operatorzy zaraportowali UKE otrzymanie w 2011 roku 1,856,888 pytań od organów ścigania. Skąd ta różnica? Otóż przepisy nie precyzują, czym jest „jedno zapytanie”, zatem zarówno służby, jak i operatorzy, mogą swobodnie interpretować to pojęcie. Skutkiem tego jedno zapytanie wysłane przez Policję może oznaczać np. 7 zapytań u operatora (bo np. dotyczy 7 adresów IP) – lub na odwrót.
O co pytali?

W oparciu o dane tych służb, które potrafiły je udostępnić, można powiedzieć, że najczęściej pytania dotyczyły danych abonenta, czyli informacji, kto jest posiadaczem danego adresu IP lub numeru telefonu. Kategoria ta stanowiła 45% wszystkich zapytań. Prawie tyle samo, bo 43%, stanowiły zapytania o bilingi, czyli spisy połączeń telefonicznych. Kolejne 8% to zapytania o geolokalizację, czyli położenie abonenta usługi telefonii komórkowej. Brakujące 3% to zapytania „różne”, np. jaki adres IP miał dany abonent czy gdzie kupiono doładowanie numeru przedpłaconego..
Skąd tyle zapytań?

Służby w odpowiedziach dla Panoptykonu tłumaczą, że każde zapytanie o abonenta telefonii komórkowej to automatycznie kilka zapytań, bo ze względu na możliwość przenoszenia numerów muszą przesyłać wiele pytań dużej grupie operatorów. Wskazują też na problemy z systemami udostępniającymi dane – na przykład brak możliwości zapytania o biling za 2 lata, ponieważ maksymalny czas jednego zapytania to 90 dni lub konieczność każdorazowego odpytywania sieci Play o lokalizację abonenta w danym momencie, zamiast złożenia jednego, uniwersalnego zapytania o lokalizację.

Z drugiej strony Panoptykon słusznie wskazuje, że w obecnym stanie prawnym Policja oraz inne służby mogą pytać o dane retencyjne prawie w każdym przypadku, a nie, jak wskazuje dyrektywa UE, narzucająca obowiązek retencji, jedynie w przypadku poważnych przestępstw.
Co dalej?

Tak się składa, że właśnie dzisiaj wchodzi w życie nowelizacja Prawa Telekomunikacyjnego, ograniczająca okres retencji danych telekomunikacyjnych z dwóch lat do jednego roku. Oznacza to, że dzisiaj w nocy operatorzy telekomunikacyjni powinni skasować rejestry połączeń oraz informacje o przypisaniu adresów IP starsze niż 1 rok. Prawdopodobnie nie wpłynie to znacząco na ilość zapytań w roku 2013 – zapytania o dane starsze niż rok stanowiły do tej pory jedynie nieco ponad 6% całości. Jednocześnie przed Trybunałem Konstytucyjnym toczą się sprawy zainicjowane przez Rzecznika Praw Obywatelskich, których pozytywny wynik mógłby oznaczać poważne ograniczenie możliwości sięgania po nasze dane przez organa ścigania.

Muszę się przyznać że o tym nie pomyślałem :lanie
....czy gdzie kupiono doładowanie numeru przedpłaconego....
 
Do góry