- Dołączył
- 25 Grudnia 2012
- Posty
- 3447
- Reakcje/Polubienia
- 1583
Oszuści wystawiają ogłoszenia o sprzedaży, a potencjalnych kupujących próbują przekierować do fałszywej witryny serwisu Dotpay, by tam wyłudzić dane do bankowości elektronicznej.
Opisane w mediach metody działania oszustów są do siebie dość podobne. Gdy wyrażamy zainteresowanie zakupem wystawionego towaru, nieuczciwi wystawiający obiecują szybką wysyłkę. Jedyne co należy zrobić, to zapłacić za towar albo za usługę kurierską za pośrednictwem systemu Dotpay. Z pośrednika tego korzysta wiele sklepów, gdyż sprzedający są o wpłacie informowani znacznie szybciej niż w przypadku dokonywania przez nas przelewu bezpośrednio do ich banku. Dzięki temu można liczyć na szybszą wysyłkę.
Oszuści z Dotpay nie mają jednak nic wspólnego. Za każdym razem proszą o podane numeru swojego telefonu i adresu e-mail, dla kuriera. Do tego punktu procedura jest standardowa. Jednak wkrótce po tym otrzymujemy SMS-a z wiadomością o wygenerowaniu kodu płatności Dotpay oraz informację, że szczegóły płatności zostały wysłane do nas mailem. W skrzynce rzeczywiście czeka na nas e-mail z instrukcją dokonania opłaty oraz rzekomy link do Dotpay, w który powinniśmy kliknąć. Oszuści informują, że gdy już klikniemy na link powinniśmy wybrać swój bank, uzupełnić dane, zalogować się i dokonać opłaty. No i ostrzegają, że strona może czasami długo się ładować.
Nic dziwnego, że może, skoro rzekomy serwis Dotpay zarejestrowany jest w domenie indyjskiej, a sama domena, przynajmniej jakiś czas temu, była ponoć własnością pana Marka Olsona z Włoch, zamieszkałego na ulicy Via Santa Teresa degli Scalzi. Ulica o takie nazwie znajduje się w Neapolu. Trochę daleko jak na wysyłanie kuriera.
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!