A więc tak:
Najlepiej wypadła G-Data z tego testu, później niby Panda, Norton i Kaspersky. W przypadku Kaspersky'ego wygląda jakby przepuścił masę wirów, a tak nie jest. Jest po prostu wiele śladów z jednego malwaru. Patrząc na nazwy, chyba 3 wpuścił na 50.
Panda IS wykorzystane miała wszystkie moduły AV, chmurka , ochrona behawioralna co oferowała
Norton też wszystko , AV(sygnatury, heurystyka), ochrona Sonar, Insigh/
G data też AV( 2 silniki ) z heurystyką, blokowanie behawioralne
Kis Av( Av, heurystyka na low jak widzimy suwak na samym dole) KSN aktywny , HIPS na domyślnym , który jest mało skuteczny . Sandbox nie wykorzystany. Tylko w przypadku Kisa nie sprawdzone były wszystkie warstwy ochrony. Mogłeś uruchamiać malware w piaskownicy , gdybyś widział w managerze procesów,że sam AV ze słabą ustawioną domyślną heurystyką, i na domyślnym ustawionym Hipsie wystarczyło,że nie ma infekcji to widać byś nie musiał jej opróżniać
Ale widać było, jak procesy paliły się na czerwono
Mogłeś opróżnić sandboxa by sprawdzić czy piaskownica by sobie poradziła i czy jako cały pakiet Kis by zaliczył test w 100%. KIS ma jak widać było na filmiku gdy Se7en latał po ustawieniach jak na domyślnych ma zaniżoną ochronę . Heurystyka na samym dole Low, Hips rzadko reagował co widzieliśmy, gdyby standardowo był ustawiony na maksa, malware by się nie załadował bo by zasypał Kis kmunikatami
Szkoda,że sandbox nie był testowany. Po za tym widzimy jak każdy pakiet oblał test. Żaden producent nie ma szans dodać sygnatur wszystkich malware 0-day szybko do bazy. 50 to spora liczba jak na taki test. Można stwierdzić,że gdyby każdy program był ustawiony na maksa by pozaliczali , ale cóż jest jak jest. Dzięki za test.