- Dołączył
- 26 Maj 2015
- Posty
- 19243
- Reakcje/Polubienia
- 56076
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!
Zacznijmy od tego, że nie ma żadnych procedur. Jest wolna amerykanka i radosna twórczość specsłużb. Nijakich, bezradnych, zagubionych jak dzieci we mgle - ale swoich... BMW. Biernych, miernych, ale wiernych partii, wysoko opłacanych z naszej kieszeni. Dwu średniej klasy hakerów robi wiatrak z państwa i jego służb. Blamaż, kompromitacja. A "minister" - koordynator, w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku, wrzeszczy w Sejmie, że "ministerstwo nic nie ma do rozmów telefonicznych głowy państwa" Paranoja.... A teraz wyobraźmy sobie, że, powiedzmy, tak z 10 gości ze Specnazu wykonuje realny - a nie pozorowany, planowany atak. Wolę sobie nie wyobrażać. Pół godziny - i nas nie ma.....Nie ma!Procedury zostały olane, a wystarczyło skorzystać z innego połączenia, by sprawdzić źródło.