Polacy nie gęsi i swoje wirusy mają…

fiodor99

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
24 Listopad 2011
Posty
870
Reakcje/Polubienia
86
Miasto
25° 47' N 80° 13' W
Wykryto kolejnego polskiego wirusa
Laboratorium antywirusowe firmy Eset zidentyfikowało kolejne zagrożenie o polskich korzeniach, które po przeniknięciu na dysk komputera pozwala atakującemu wyświetlić ofierze dowolny komunikat oraz uruchomić dowolną stronę WWW.
Po zainfekowaniu danego komputera z systemem Windows, zagrożenie oznaczone przez Eset jako MSIL/Agent.LQ przesyła do wskazanego serwera komplet informacji o przechwyconej maszynie i dodaje wpis do rejestru, dzięki któremu wirus jest aktywowany przy każdym uruchomieniu systemu Windows.

- Nie posiadamy informacji, w jaki sposób zagrożenie przenika do komputera ofiary. Jedno jest pewne – gdy wirus trafi już na daną maszynę, zamienia ją w marionetkę, nad którą kontrolę przejmuje twórca wirusa - mówi Paweł Knapczyk z firmy antywirusowej Eset.

Zagrożenie pozwala twórcy na zamykanie i resetowanie systemu operacyjnego, blokowanie kursora w danym położeniu, uruchamianie w przeglądarce internetowej dowolnej strony internetowej czy wyświetlanie użytkownikowi dowolnego komunikatu. Najniebezpieczniejsza jest jednak zdolność aktualizacji wirusa. Paweł Knapczyk z Eset podkreśla, że to furtka do eskalacji infekcji lub rozszerzania zdolności przechwyconego zagrożenia w przyszłości. Twórca wirusa zadbał również o to, by w dowolnej chwili albo czasowo uśpić zagrożenie, albo usunąć je z dysku zainfekowanej maszyny.
źródło:

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 
Do góry