Dobrze piszesz marsellusNiestety prawa rynku, nic na to nie poradzimyGdyby mieli stronkę tylko po PL to na szersze wody by nie wypłynęli zapewne
. A jak wiadomo każdy chce się rozwijać i zajść jak najdalej w tym co robi
A tak poza tym to szczerze mówiąc lata mi to koło ptakamam ważniejsze problemy
![]()
![]()
, ale z drugiej skoro sam producent zlewa produkt na swoim rynku, to jak on może się tu sprzedawać ?? :ireful ??Nie muszą mieć TYLKO strony PL.marsellus napisał:Niestety prawa rynku, nic na to nie poradzimyGdyby mieli stronkę tylko po PL to na szersze wody by nie wypłynęli zapewne
Szwajcarski rząd orzekł, że obecne prawo dotyczące praw autorskich nie wymaga zmian, gdyż konsumenci zaoszczędzone na piractwie pieniądze przeznaczają na inne cele, wspierając w ten sposób rozwój gospodarki. Co trzeci Szwajcar w wieku powyżej piętnastu lat regularnie „piraci” muzykę, filmy i gry. Co więcej, według badań, większość z nich nawet nie zdaje sobie sprawy, że łamie prawo, mimo kampanii edukacyjnej na ten temat.

bizon napisał:Latanie koło ptaka i gniazda może być zgubne, pamiętajcie o tym.![]()
![]()
A skoro Wam to lata to im tym bardziej.ala
ala
ala
. Na ulicy bym takim ręki nie podał, a mam dać im zarobić ? Jak to wytłumaczyć, że tylko kasa jest ważna, to na ile wyceniamy szacun do samych siebie ? Zagraniczny producent konkurencyjnego oprogramowania nie ma z tym problemu (posiada polskojęzyczną stronę), dlaczego ?
Zgadzam się z Tobą. W ogóle z takim podejściem jakie mają polscy producenci oprogramowania to można by sądzić, że po co uczyć się w ogóle Polskiego. Ale to już w historii przerabialiśmy nie raz już chcieli nas "zrusyfikować" i "zgermanizować".Conti napisał:Nie wiem czy to picie do konkretnych producentów czy tez softo-pismaków czy też ogólnie, mnie to wszystko jedno. Skoro od groma firm / sprzedawców / producentów itp przekłada swoje strony na polski lub mają polskie strony to wypadałoby aby polski producent też miał. co to za problem ??
Mam do takich identyczny stosunek jak do polaczków, co to wyjechali na roczek lub dwa za robotą za granicę (wszystko jedno gdzie) i po tym roczku czy dwóch latkach już nabrali takiego obcego akcentu i zapomnieli podstawowej gramatyki polskiej, że trudno ich zrozumieć.

Polać mu! 
Tobie i tak to lata. Lata Ci widać to jakim językiem mówisz, przyjdzie Niemiec i każe Ci gadać po niemiecku, to będziesz gadał, przyjdzie Rusek, będziesz klepał cyrylicą...Ty w ogóle wiesz jakiej jesteś narodowości i zależy Ci na niej? Weź się zastanów nad sobą chłopie.
Istnienie na rynku globalnym to istnienie także na swoim narodowym, kumasz to czy Ci to lata?
Są kraje np. Francja, które wręcz obsesyjnie pilnują swojej tożsamości narodowej regulując to prawnie. Np. rozgłośnie radiowe mają obowiązek emitowania minimum 40% piosenek w jęz. francuskim w stosunku do tych po angielsku.
Mnie w tym wszystkim chodzi o poważne i uczciwe traktowanie nas polskich klientów przez co niektórych rodzimych autorów softu.
Takie fora jak nasze powinny mieć w tej kwestii swoje zdanie i walczyć z tym, może to przynieść skutek.