Produkty z czasów PRLu
- Autor tematu Andy
- Rozpoczęty
Kolejna porcja kultowych gadżetów:
Kultowy sprzęt!
Kultowy sprzęt!
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!
A "gruźliczanka"? 
A
Anonymous
Zeżarło w pięknym stylu. Wciry za to dostałem. Nic nie było widać, ojciec z pudelka od kaset zrobił nową.Areopagita napisał:
Miałem zbudowane całe miasteczko. Ludziki, zwrotnice, zestaw wagonów piętrowych z lokomotywa spalinową z światełkami.longinus napisał:
Najgorsze że bawił tym mój ojciec. Niby moje, a to był taki jego konik.
Pykało się w piłkarzyki ale te stare - z figurkami:
@waldemar1965
Tak jak zalatwialiście eternit, tak mój ojciec załatwiał lakier - Miał cyklinowanie i lakierowanie podłóg.
W Toruniu budowano wtedy osiedle Rubinkowo. Lakieru nie było nigdzie. A Stary znalazł dojście gdzie lakier robiono z styropianu i rozpuszczalnika.
Ja w przeciwieństwie do Ciebie studiów nie kończyłem, jestem prosty robol co się nie chciał uczyć.
Praca za komuny. Był nakaz pracy. Nie można było nie pracować.
W pracy dostawałem co jakiś czas: odzież roboczą, buty, ręcznik, środki piorące, mydło, papier toaletowy, posiłki regeneracyjne. Premie za nadgodziny. Za darmo - kursy na wózki, na dźwigi towarowo- osobowe, wysokiego składowania, suwnice, spawacza. warunek taki że zakład opłaca, ale muszę przepracować w firmie dwa lata.
Dzieciaki za to uczą się bardzo dobrze. Pewnie będą próbować. Smutne jest jednak to że nauka jest bezpłatna tylko że nie każdego na to stać.
Ja sobie poradzę, ale ile jest ludzi którzy ledwo wiążą koniec z końcem, a robią wszystko żeby ten dzieciak się uczył. Jakim kosztem.
Przecież takiego dziadostwa to nawet za komuny nie było.
Opłaty za to żeby mieś szafkę szkolną, dziennik internetowy z ocenami w necie, remontują klasę, trzeba się dołożyć..
Jak się czuje rodzic który nie pośle dzieciaka do szkoły, mimo że jest zdolny bo po prostu nie ma pieniędzy?
Niech skończą te studia i co potem? Firmy się będą o nich zabijać, czy wyjazd za granicę, bo że uczciwie dostaną pracę to jakoś nie wierzę. Pozostanie posmarować.
Za komuny tego nie było.
Służba Zdrowia - Przecież nie było Wojny, i lata czekania za zabiegiem. To jest normalne?
Fakt trzeba było smarować, teraz żeby nie czekać za odpowiednią opłatą prywatnie można zrobić to szybciej.
To nie to samo co smarowanie?
Jeszcze do tego płaci się podatki za naukę, za służbę zdrowia.
Więzienia maja wyższą stawkę na wyżywienie niż szpitale.
Każde dziecko potrzeby ma podobne.
Opiekun zastępczy dostaje 2 tysiące pensji i po 1000 zł na każde dziecko.
Normalny rodzic niech ma pensje 1500 zł.. Ile wynosi rodzinne?
77 zł na dziecko w wieku do ukończenia 5 roku życia
106 zł na dziecko w wieku powyżej 5 roku życia do ukończenia 18 roku życia
115 zł na dziecko w wieku powyżej 18 roku życia do ukończenia 24 roku życia
To jest normalne?
Przecież w sumie to ludziom obojętny jest ustrój, władza..
Ważne że jak uczciwie pracujesz to powinno Cię stać na godne życie. Nie lubię teściowej, ale uczciwie przepracowała swoje życie. Ma 1200 zł emerytury. 540 zł za czynsz,200 wydaje na leki. Co jej zostaje na życie?
Po Toruniu chodzą niemieckie wycieczki emerytów - tych co przegrali Wojnę. Ich na to stać.
Teściowa jest z tych co wygrali. Jej na to nie stać.
Nie tęsknie za komuną. Ale takiej biedy jak jest teraz, nie to co pokazuje telewizja, to w życiu nie widziałem.
I wcale mi nie zależy żeby Pis doszedł do władzy. Niech rządzi dalej PO.
Czasami łapię się na tym że ta władza jest taka jak społeczeństwo. Polityków przecież z kosmosu nie przywożą.
W końcu to ją ludzie wybrali.
Gdyby Gierek miał TVN to do dzisiaj by rządził....
Zaciąganie długów , którego nie spłaci kolejnych kilka pokoleń
Partia tak nowoczesna że nawet hymn Polski w szkołach nie jest już obowiązkowy.
Mimo że dorastałem w czasach komuny do tej pory umiem na pamięć :
- Kto ty jesteś?
- Polak mały.
- Jaki znak twój?
- Orzeł biały.
- Gdzie ty mieszkasz?
- Między swemi.
- W jakim kraju?
W polskiej ziemi.
- Czym ta ziemia?
- Mą ojczyzną.
- Czym zdobyta?
- Krwią i blizną.
- Czy ją kochasz?
- Kocham szczerze.
- A w co wierzysz?
- W Polskę wierzę.
- Czym ty dla niej?
- Wdzięczne dziecię
- Coś jej winien?
- Oddać życie."
A
Anonymous
Kurczę jak mogłem o tym zapomnieć (dopiero teraz zobaczyłem, że dodał to Bizon)
Ile wspomnień z tym zegarkiem, liczenie czasu w trakcie meczu - grało się i liczyło czas w jednym, niezła fucha, jak się przegrywało to czas cudownie się zatrzymywał
- MELODYJKI, które włączało się aż padła bateria..Do momentu aż jeden z kolegów go pozazdrościł i ukradł. Nie widziałem tego, ale wiedziałem który..Oczywiście nie chciał się przyznać i ściemniał, że gdzieś musiał zginąć.Bezowocne poszukiwania, płacz itp. Jak już się uspokoiło to dziwnym trafem kolega "znalazł" taki sam :ireful Ale wczoraj kupiłem go na Allegro 
Znowu będę mógł się pobawić "swoim" zegarkiem
Tylko dzieci jakoś dziwnie na mnie patrzyły jak z entuzjazmem kupowałem ten zegarek "tata po co ci takie badziewie?" Zobaczą to zrozumieją 
Ile wspomnień z tym zegarkiem, liczenie czasu w trakcie meczu - grało się i liczyło czas w jednym, niezła fucha, jak się przegrywało to czas cudownie się zatrzymywał
- MELODYJKI, które włączało się aż padła bateria..Do momentu aż jeden z kolegów go pozazdrościł i ukradł. Nie widziałem tego, ale wiedziałem który..Oczywiście nie chciał się przyznać i ściemniał, że gdzieś musiał zginąć.Bezowocne poszukiwania, płacz itp. Jak już się uspokoiło to dziwnym trafem kolega "znalazł" taki sam :ireful Ale wczoraj kupiłem go na Allegro Znowu będę mógł się pobawić "swoim" zegarkiem Tylko dzieci jakoś dziwnie na mnie patrzyły jak z entuzjazmem kupowałem ten zegarek
"tata po co ci takie badziewie?" Zobaczą to zrozumieją 
