fotki na:
Fiodor-dzięki za pamięć i szczyptę ironiifiodor99 napisał:
to najbardziej mnie rajcują te z firm "Diesel" i "Pepe Jeans" 
)Dla mnie to żadne marki w porównaniu z Levi Straussami, Lee,kiedyś sprzedawane w Pewexach Rifle,Wranglery to są firmy.A nie powstałe w w latach 70 -tych ubiegłego wieku Diesel, Mustang itp.,,popłuczyny,,w większosci szyte w Chinach.Co do wiochy to nie ma podziałów,Znam wielu urodzonych w mieście wypisz wymaluj-wiocha.lec napisał:
Lec-ogarnij się trochę...chyba upał Ci nie służy...a gdzie ja napisałem,że Tobie muszą się podobać te same marki jeansów co mi ?? Kupuj sobie te które Ci najbardziej odpowiadają...lec napisał:
Vonz-mój ziomku z Breslauvonz napisał:
Pewexów nie ma od dwóch dekad i Wranglerów o tamtej jakości nie kupisz już nigdzie...a co do Levisów : te u nas to totalny syf 
ale jak już brykniesz za ocean to zmienia jakościową postać rzeczy.
Co prawda to prawda jeno marki są oryginalne,a wykonanie WschódHornet napisał:lec napisał:BTW.Levi Strauss szyje swoje rzeczy w 35 krajach świata...to tak a propos "popłuczyn z Chin"
Może faktycznie to mi tym razem upał się nie przysłużył...żeby nie było,że nie potrafię przyznać się do błędulec napisał:
wolałem jakoś zawsze chodziki sztruksowe czy jak to się tam pisze
) 
Garnitur jest Ci niezbędny nie tylko do godnego reprezentowania firmy, w której pracujesz. Pomoże Ci także osiągnąć odpowiednią pozycję wewnątrz niej.
Zasada 1:
Mężczyzna, który przychodzi na rozmowę z szefem ubrany w dopasowany garnitur, idealnie wyprasowaną koszulę i lśniące buty, zdaje się mówić: "Wiem, kim jestem, na co mnie stać i zasługuję na tę posadę".
Zasada 2:
Nie noś garnituru droższego niż Twój szef, ale ubieraj taki, który pasuje do stanowiska, o które się starasz, a nie do tego, na którym teraz pracujesz.
Zasada 3:
Oryginalny krawat mógłby świadczyć o Twoim poczuciu humoru, ale naprawdę zabawni ludzie rzadko robią z siebie błaznów. Zamiast krawata w śmieszny wzór, załóż klasyczny w skośne pasy lub drobny geometryczny deseń i zawiąż go w modny, pojedynczy węzeł.
Zasada 4:
Ubieraj się tak, jak oczekują tego Twoi klienci. Staranny strój to sygnał, że ich szanujesz.
Zasada 5:
Lepiej czuć się głupio, będąc za dobrze ubranym, niż wstydzić się, że jest się niedostatecznie dobrze ubranym. Jeżeli nie jesteś pewien, jaki dress code obowiązuje na spotkaniu, załóż garnitur. Najwyżej zdejmiesz krawat.
Zasada 6:
Porządne buty są zawsze w całości wykonane ze skóry. Żadnych podeszw z kauczuku. Chyba że są to buty z ostatniego pokazu Prady, a Ty lubisz być postrzegany jako fashion victim.
Zasada 7:
Brązowe buty i czarny garnitur zawsze wyglądają głupio. Brązowe buty i granatowy lub szary garnitur - świetnie.
Zasada 8:
Mniej znaczy więcej. Klasyczny zegarek na skórzanym pasku lub cienkiej, metalowej bransolecie świadczy o znajomości reguł. Dobra marka jest w cenie, przesadne zdobienia - nie. Cyferblaty wysadzane kamieniami zostaw Beckhamowi.
Zasada 9:
Trzyczęściowy garnitur dodaje powagi i dobrze modeluje sylwetkę. Na dodatek znowu jest bardzo modny.
Zasada 10:
Zwracaj szczególną uwagę na skarpety. Muszą być na tyle długie, by nie odsłaniały łydki przy założeniu nogi na nogę. I powinny być dopasowane kolorem do butów i spodni. Jeżeli nie masz doświadczenia w doborze skarpet, wybieraj te w jednolitym kolorze, bez żadnych wzorków - czarne do czarnych butów i czarnych lub szarych spodni, brązowe do brązowych. Do szarego garnituru i brązowych butów noś skarpety w kolorze ciemnego grafitu.
Moda się zmienia, ale zasady dress code'u - nie. Wieczorem, zależnie od miejsca i okazji, obowiązują Cię ciemny garnitur lub smoking.
Zasada 1:
Wieczorowy garnitur powinien być czarny, ciemnogranatowy lub ciemnopopielaty. Do tego lśniące, czarne buty. Jedynie granatowy garnitur odpowiedniouroczyście wygląda z ciemnobrązowymi półbutami.
Zasada 2:
Kto powiedział, że czarno-białe jest nudne? Czarny dopasowany garnitur z wąskimi spodniami i czarny śledź zawiązany pod szyją to, przepraszamy za wyrażenie, najbardziej "trendy look" sezonu. Z czarnymi lśniącymi półbutami sprawdza się na oficjalnej kolacji, na otwarciu nowego klubu lub wersnisażu.
Zasada 3:
Dobrze skrojona, biała koszula z ciemnym garniturem to sprawdzone rozwiązanie na każdą okazję. Ale zwłaszcza w biznesowych sytuacjach możesz sobie pozwolić na koszulę i lśniący krawat w kolorze marynarki. Monochromatyczność jest prosta, odważna i bardzo męska.
Zasada 4:
Na wieczór wybieraj koszule z podwójnym mankietem zapinanym na spinki. Reguła obowiązująca w londyńskim City: na kolację ze strategicznym klientem załóż tańsze spinki, ale za to koszulę uszytą na miarę. Wtedy wysyłasz komunikat: "Znam swoją pozycję i materialny status, ale nie muszę tego manifestować".
Zasada 5:
Nowy trend: złożona wyprasowana chusteczka do nosa noszona w prawej kieszeni marynarki - biała lub jasnoniebieska. Taka chusteczka to sygnał: "Dbam o detale, jestem odpowiedzialny i przewidujący".
W klubie
Garnitur umacnia swoją pozycję. Z formalnego uniformu stał się gwiazdą klubów. Żaden inny strój nie wprowadza tak w nastrój zabawy.
Zasada 1:
Wśród modnych garniturów prym wiodą dwa fasony. Pierwszy o kroju blisko ciała: wąskie spodnie bez zaszewek opinają biodra, krótka marynarka zapinana na jeden lub dwa guziki podkreśla talię. Drugi - spodnie przy pasku są luźne, ale nogawki cięte tak, że załamują się od kolan do butów. Marynarka krótka, również zapinana na jeden lub dwa guziki.
Zasada 2:
Błysk to nieodłączny element wieczoru. Błysk tkaniny, z której jest uszyty garnitur, błysk bransolety zegarka lub aplikacji na T-shircie lub trampkach.
Zasada 3:
Nowoczesny garnitur jest dopasowany i dobrze wygląda zwłaszcza na wysportowanej sylwetce. Witaj w modnym klubie Men's Health (mentalnych wieśków
.
