Popieram wypowiedź Horneta
Rozkwitały pąki białych róż.
- Autor tematu Emmers
- Rozpoczęty
...O to właśnie mi chodziło. Nie mam nic przeciwko prawu autorskiemu jeśli jest dokumentowane i jasne; ale mam mieszane uczucia co do przedstawionych przeze mnie przykładów przypisywania sobie praw do cudzych treści bądź treści które są przykładem dziedzictwa kulturowego całego narodu Jak widzę nie wszyscy to zrozumieli,a niektórzy już mnie osądzili i skazali...marsellus napisał:Kurde chyba nie zakumaliście sedna sprawy przedstawionej przez Emmersa
Po pierwsze to usuwanie pieśni patriotycznych przez prawa autorskie to jeden wielki debilizm bo moim zdaniem prawo to takich utworów mamy wszyscy, a rozpowszechnianie i promowanie ich ( w każdy możliwy sposób) powinno być nawet wskazane
Ahhhh zapomniałem że w naszym pięknym kraju rządzi mniejszość która takie pieśni chętnie by zdelegalizowała- może to przez to
.
Druga sprawa to (jak pisze Emmers) wywalanie treści bez sprawdzania czy ten który tego żąda ma do tego prawo.
A
Anonymous
Teraz to ja już naprawdę nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi dlatego będzie to mój ostatni post w tym temacie...
Jak dla mnie to większość osób wypowiadających się na ten temat zrozumiała o co Ci chodzi (o to, że rozpowszechniać pieśni patriotyczne mamy prawo wszyscy, że jako Polacy powinniśmy o nich mówić, promować je), jednakże prawo jest takie jakie jest i raczej żadna z osób wypowiadających się tutaj nic na to nie poradzi, a to, że nie napisaliśmy Ci, że "tak masz rację" itp, tylko napisaliśmy, że mogli usunąć ten plik z Twojego chomika (chociaż uważam, że powinni sprawdzić kto się tego domaga, bo w zasadzie może to zrobić każdy) to od razu piszesz, że "nie wszyscy to zrozumieli" tak jakbyśmy my byli winni temu, że jest tak, a nie inaczej i że zasady udostępniania plików, które są wszystkich nie są jasno określone
A osądzony i skazany w żaden sposób nie zostałeś, zwyczajnie ludzie ustosunkowali się do tego co napisałeś na forum i tyle, nie każde Twoje (tak samo moje, czy kogokolwiek innego) podejście do różnych spraw musi się innym podobać i według mnie nie ma w tym nic nadzwyczajnego, gdyż każdy ma inne zdanie, jeden postąpiłby tak, że np też zgłaszałby pliki do usunięcia, a drugi nie, to tyle, więc nie bierz tak wszystkiego do siebie Emmers bo nie ma to sensu
peace and love
Jak dla mnie to większość osób wypowiadających się na ten temat zrozumiała o co Ci chodzi (o to, że rozpowszechniać pieśni patriotyczne mamy prawo wszyscy, że jako Polacy powinniśmy o nich mówić, promować je), jednakże prawo jest takie jakie jest i raczej żadna z osób wypowiadających się tutaj nic na to nie poradzi, a to, że nie napisaliśmy Ci, że "tak masz rację" itp, tylko napisaliśmy, że mogli usunąć ten plik z Twojego chomika (chociaż uważam, że powinni sprawdzić kto się tego domaga, bo w zasadzie może to zrobić każdy) to od razu piszesz, że "nie wszyscy to zrozumieli" tak jakbyśmy my byli winni temu, że jest tak, a nie inaczej i że zasady udostępniania plików, które są wszystkich nie są jasno określone
A osądzony i skazany w żaden sposób nie zostałeś, zwyczajnie ludzie ustosunkowali się do tego co napisałeś na forum i tyle, nie każde Twoje (tak samo moje, czy kogokolwiek innego) podejście do różnych spraw musi się innym podobać i według mnie nie ma w tym nic nadzwyczajnego, gdyż każdy ma inne zdanie, jeden postąpiłby tak, że np też zgłaszałby pliki do usunięcia, a drugi nie, to tyle, więc nie bierz tak wszystkiego do siebie Emmers bo nie ma to sensu
peace and love
A
Anonymous
No nie wiem. Jeśli jedna osoba powie mi, że jestem pijany, śmieję się i macham ręką. Gdy zrobi to druga, zaczynam się zastanawiać, ponieważ może w istocie tak być. Jeśli usłyszę to od trzeciej, słucham jej, idę do domu i kładę się spać.marsellus napisał:Kurde chyba nie zakumaliście sedna sprawy przedstawionej przez Emmersa
Tylko że to nie zostało przez Emmersa jednoznacznie zaakcentowane. Mowa była o różnych utworach. Niekoniecznie patriotycznych.marsellus napisał:Po pierwsze to usuwanie pieśni patriotycznych przez prawa autorskie to jeden wielki debilizm bo moim zdaniem prawo to takich utworów mamy wszyscy, a rozpowszechnianie i promowanie ich ( w każdy możliwy sposób) powinno być nawet wskazane
Można założyć oddzielny temat, ale ja do tego ręki nie przyłożę, ponieważ dbam o zdrowie OXYGEN THIEFA. Chłop na pewno osiwieje, gdy Forum PZD zamieni się w ring polityczny. Dbajmy o zdrowie Admina.marsellus napisał:Ahhhh zapomniałem że w naszym pięknym kraju rządzi mniejszość która takie pieśni chętnie by zdelegalizowała- może to przez to
Jestem na Forum krótko, ale zdążyłem zauważyć Twój wkład w jego rozwój, bezinteresowność i życzliwość wobec ludzi. Jestem wobec Ciebie nastawiony jak najbardziej pozytywnie, ale w tym przypadku uważam, że posunąłeś się o jeden most za daleko, zapętliłeś się jak empetrójka w foobar2000. Wydaję mi się, że temat wymknął Ci się spod kontroli. Mnie też zdarzają się słabsze dni w realu. Czasami narządy percepcji nie są kompatybilne z szarymi komórkami i wtedy się zawieszam. Tak to już jest. Mam tylko jedną prośbę, następnym razem pożartuj w sposób bardziej czytelny.Emmers napisał:
Emmers, przyznaję się bez bicia, osłabiłeś mnie, oj osłabiłeś. Na tym kończę i z tego wątku znikam. Niechybnie teraz popełnię jakieś szaleństwo.
Pozdrawiam
Przeczytałem z zainteresowaniem dyskusję wywołaną postami Emmersa. Wydaje mi się, że można go tak interpretować, jak on sam siebie zinterpretował. Choć liczne uwagi, jakie zostały wobec jego wypowiedzi, w związku z obowiązującym prawem i możliwymi jego interpretacjami, poczynione przez Olę i Giveawayday też są słuszne, czy wszystkie to inna rzecz. Tym razem jednak nie chcę się wypowiedzieć o tej sensownej dyskusji, tylko o jakich dziwnych wstawkach, które przeszkadzały w percepcji sensownych wypowiedzi, a które ko(s)micznie całkowicie nie pasują do niej poziomem i rozumieniem sensu:
Czy to wirus komputerowy zadziałał i wkleił jakieś teksty bez sensu, ładu i składu? Czy może jakiś zwariowany kucharz, z innej galaktyki, dostał się tu i promuje swoje kulinarne pomysły?
Olej z bzdżiną?
Kucharzu!!!
Kto to kupi, zwłaszcza że potrawa ponoć "wali na odległość"!? I to boleśnie.
Pozdrawiam wszystkich z naszej galaktyki
agnes1009 napisał:Bądz jak Bóg
agnes1009 napisał:
Czy to wirus komputerowy zadziałał i wkleił jakieś teksty bez sensu, ładu i składu? Czy może jakiś zwariowany kucharz, z innej galaktyki, dostał się tu i promuje swoje kulinarne pomysły?
Olej z bzdżiną?
Kucharzu!!!
Kto to kupi, zwłaszcza że potrawa ponoć "wali na odległość"!? I to boleśnie.
Pozdrawiam wszystkich z naszej galaktyki
A
Anonymous
Czyżby gorączka sobotniej nocy...agnes1009 napisał:
Dziś przeglądałem komputer koleżanki w ramach okresowego przeglądu i znalazłem coś takiego na jej chomiku:
Oczy przetarłem ze zdumienia, ale jak widać administracja może zakwestionować wszystko , nawet instalki w pełni darmowych programów i tego już absolutnie nie mogę zrozumieć...
Oczy przetarłem ze zdumienia, ale jak widać administracja może zakwestionować wszystko , nawet instalki w pełni darmowych programów i tego już absolutnie nie mogę zrozumieć...
to napisz im co to za instalka, oni chyba mają jakieś specjalne techniki "wykrywania"
A
Anonymous
Nie wiem tylko czy powyższy przykład nadaje się do zilustrowania tezy Emmersa o nieodpowiedzialnej polityce usuwania plików z Chomikuj.pl. W czasie instalacji avasta w wersji darmowej pojawiała się kiedyś następująca informacja: „Nieautoryzowane kopiowanie lub dystrybucja tego programu lub jakiejkolwiek jego części może spowodować surowe kary i będzie ścigane z całą surowością prawa”. Postaram się znaleźć jakąś ilustrację:
Nie jest to żaden wyjątek. Autorzy i producenci darmowego oprogramowania czasami wprowadzają podobne zapisy, że dalsze kopiowanie pobranego softu jest zabronione. Program można pobierać tylko ze strony producenta lub upoważnionego podmiotu.
Pozdrawiam
