Pewnie każdemu z nas zdarzyło się przeżyć tę dziwną chwilę – rozmawiasz o czymś ze znajomymi, a chwilę później na Facebooku czy Instagramie widzisz reklamę dokładnie tego produktu lub usługi. To uczucie jest na tyle niesamowite, że najprostsze wyjaśnienie, jakie przychodzi do głowy, to ciągły podsłuch przez mikrofon smartfona. W końcu jak inaczej Facebook, Google czy Apple mogłyby tak trafnie dobierać reklamy, jeśli nie przez wyłapywanie słów kluczowych z naszych prywatnych rozmów? Oczywiście, giganci technologiczni zaprzeczają, ale ziarno niepewności pozostaje.
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!