Stracił prawo jazdy, bo zemdlał w domu!!!

andrzej65

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
20 Styczeń 2012
Posty
408
Reakcje/Polubienia
16
Grzegorz Melasa zemdlał w domu. Potem przez pięć dni leżał w szpitalu. I stracił prawo jazdy. Takie są przepisy - czytamy w najnowszym wydaniu "Kuriera Lubelskiego"
Melasę lekarze wypisali ze szpitala jako zdrowego. Prawo jazdy i tak zabrano mu na rok. - Przepisy są jednoznaczne - mówi "Kurierowi Lubelskiemu" prof. Zbigniew Stelmasiak, wojewódzki konsultant w dziedzinie neurologii. - Jakakolwiek utrata przytomności oznacza zabranie prawa jazdy na rok. Mówimy o każdym przypadku omdlenia.

Restrykcyjne prawo obowiązuje od kwietnia 2011 roku. Według rozporządzenia ministra zdrowia szpitale muszą informować wydziały komunikacji o omdleniach kierowców i kandydatów na kierowców.
Sposób, jak radzić sobie z tak ostrym przepisem? "Kurier Lubelski" pisze, że część pacjentów-kierowców po omdleniach nie przyznaje się lekarzom, że ma prawo jazdy.
Grzegorz Melasa zemdlał i trafił do szpitala. Ten powiadomił o zdarzeniu wydział komunikacji. Nasz Czytelnik musiał przejść badania potwierdzające jego zdolność do prowadzenia samochodu. Mimo, że wszytskie wyniki były dobre stracił prawo jazdy na rok.

- Odwołałem się. Zupełnie nie rozumiem dlaczego nie wolno mi prowadzić - denerwuje się mężczyzna. - Zemdlałem, bo żyję w dużym stresie. Mało śpię. Pewnie źle się odżywiam.
To jednak nie powód żeby zabrać mi prawo jazdy.

O komentarz poprosiliśmy wojewódzkiego konsultanta ds. neurologii. Po przejrzeniu wyników badań naszego Czytelnika stwierdził on z całą pewnością, że mężczyzna nie miał napadu padaczkowego.

- Ale to, że stracił prawo jazdy zupełnie mnie nie dziwi - przyznaje prof. Stelmasiak. - Na ostatnim krajowym zjeździe neurologów dyskutowaliśmy właśnie o nowych przepisach. Przyznam, że część kolegów bardzo to rozśmieszyło. Nie chcieli wierzyć, że takie prawo istnieje.

Rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie badań lekarskich kierowców i osób ubiegających się o prawo jazdy mówi, że: “osobie ubiegającej się o prawo jazdy (...) albo posiadającej prawo jazdy (...) , która miała pierwszy w życiu napad o symptomatologii padaczkowej można wydawać prawo jazdy albo przedłużać okres jego ważności po przedstawieniu opinii neurologa potwierdzającej okres jednego roku bez napadów".

- To jednoznaczne z tym, że lakarz orzecznik prawo jazdy zabiera na rok - mówi dr Stelmasiak. - Nie może się w tej sytuacji zachować inaczej, bo każde omdlenie nawet spowodowane nie zjedzeniem śniadania można podciągnąć pod ten przepis.

Nic więc dziwnego, że na pacjentów padł blady strach. Chorzy podpowiadą sobie, by nie informowac lekarza o posiadanych uprawnieniach.

- Moim obowiązkiem jest dopytanie osoby cierpiącej na padaczkę, co jest dla mnie oczywiste i osoby z utratą przytomności, co już takie oczywiste nie jest czy ma prawo jazdy - mówi dr Grzegorz Haberek, ordynator oddziału neurologicznego Okręgowego Szpitala Kolejowego w Lublinie. - Pacjenci wiedzą po co mi te dane, dlatego zwykle odpowiadają, że prawa jazdy nie mają i starać się o nie nie będę. Nie mogę sprawdzić, czy mówią prawdę.

Doktor Haberek zwraca też uwagę na to, że przez nowe przepisy już wkrótce może ruszyć fala pozwów przeciwko szpitalom, które wyjawiły tajemnicę lekarską.

- Rozporządzenie jest sprzeczne z innymi aktami m.in. z ustawą o zawodzie lekarza - uważa ordynator. - W jednym akcie zobowiązuje się mnie do zachowania tajemnicy lekarskiej i nie zdradzania np. pracodawcy na co cierpi jego pracownik. Równocześnie jednak mam donieść o tym urzędnikom.

Lekarze mają nadzieję, że - ich zdaniem - wadliwa ustawa zostanie wkrótce zmieniona.

- Nowe rozporządznie w tej sprawie ma wejść w życie 19 stycznia - mówi Dariusz Bogusz, kierownik wydziału komunikacji Urzędu Miasta w Lublinie. - Na razie nie wiemy jednak, w którym kierunku pójdą zmiany.

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
Totalna paranoja !! :k......
 

OXYGEN THIEF

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
35999
Reakcje/Polubienia
25103
Miasto
Trololololo
Zemdlał w domu i zabrali mu prawo jazdy na roczek :scratch , pierwsze słyszę o takim przepisie.
 
A

Anonymous

To już jest kompletny bezsens, jak można zabrać człowiekowi prawo jazdy dlatego, że zemdlał, to już ludzkie pojęcie przechodzi, takie rzeczy to tylko w Polsce

OXYGEN THIEF napisał:
pierwsze słyszę o takim przepisie.

Ja również
 

andrzej65

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
20 Styczeń 2012
Posty
408
Reakcje/Polubienia
16
Ola napisał:
To już jest kompletny bezsens, jak można zabrać człowiekowi prawo jazdy dlatego, że zemdlał, to już ludzkie pojęcie przechodzi, takie rzeczy to tylko w Polsce

OXYGEN THIEF napisał:
pierwsze słyszę o takim przepisie.

Ja również
Jak widać takie są przepisy :ireful
Załącznik 4 - punkt 2 w tym rozporządzeniu


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

Likwis

Bardzo aktywny
Dołączył
20 Listopad 2010
Posty
1007
Reakcje/Polubienia
2
Miasto
Okolice Krk
Co ma omdlenie wspólnego z prawem jazdy, jeszcze w domu?? Te państwo jest naprawdę chore, pod każdym względem. :wariat
 

pss

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
16 Październik 2010
Posty
1127
Reakcje/Polubienia
62
O ile się nie zmieniło? jeżeli gościowi zabrali na rok, to ostatniego dnia MUSI odebrać prawko. W razie gdy tego nie zrobi będzie bez prawka powiedzmy jeden rok i jeden dzień, a w takiej sytuacji urzędnik nie ma prawa wydać dokumentu i czeka go ponowny egzamin. Jeżeli ten przepis się zmienił to niech ktoś mnie poprawi :szef
 

OXYGEN THIEF

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
26 Maj 2010
Posty
35999
Reakcje/Polubienia
25103
Miasto
Trololololo
A

Anonymous

ten kraj to jedna wielka paranoja wiec mnie już w nim nic nie zdziwi :piwko
tutaj pomaga stwierdzenie "zesr...j się a nie daj się " :piwko
 

andrzej65

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
20 Styczeń 2012
Posty
408
Reakcje/Polubienia
16
Do góry