Znalazłeś w skrzynce mailowej mail z Poczty Polskiej? Jest napisany kalekim polskim językiem i straszą cię karami? To fałszywy mail z wirusem, a nie prawdziwy list – ostrzega rzecznik prasowy Poczty Polskiej.
Samo przeczytanie tej wiadomości nie zaszkodzi naszemu komputerowi, ale absolutnie nie słuchajmy poleceń – nie klikajmy w podane w nim linki, nie otwierajmy żadnych załączników.
Spowoduje to pobranie załącznika i uruchomienie pliku, który na komputerze zainstaluje wirusa. A on zaszyfruje nam pliki, czyli zablokuje dostęp do wszelkich danych. Jeśli do tego dojdzie, na ekranie będą się wyświetlać komunikaty z żądaniem okupu w zamian za odzyskanie władzy nad komputerem.
Jeśli dopuścimy do zainfekowania komputera wirusem, nasze dane (zdjęcia, pliki, dokumenty itp.) będą nie do uratowania!
