..przypadkiem zerknąłem na ten stary temat i zobaczyłem plik 1.1GB (niesytety za duży na mój obecny dysk)W dobie roznych przeroznych wyciekow chyba istotne jest zeby uzywac czegos bezpiecznego?
Jest taki tool ktory powoduje ze dokumenty pdf, ktore moga "dzwonic do domu" zostana odpiete od tej mozliwosci... to samo z innymi plikami.
Mozna powiedziec: wujek spamtrash poleca Dangerzone:
Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
niestety, a to dopiero poczatek bo do poprawnego dzialania na Windzie wymaga Dockera...przypadkiem zerknąłem na ten stary temat i zobaczyłem plik 1.1GB (niesytety za duży na mój obecny dysk)
..to niby taki żarcik z mojej strony (rzeczywiście używam 250BG ssd) - jak będę miał 2TB to wyprubuję co to jestniestety, a to dopiero poczatek bo do poprawnego dzialania na Windzie wymaga Dockera.
To jest w sumie Windowsowa implementacja dosc starego pomyslu Joasi Rutkoweskiej:
Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!ktorej ostatnia implementacja jest chyba z 30 czerwca:
Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
Wiec... hmm... jesli masz bardzo ograniczone miejsce na maszynie, to wyjsciem moze byc portable Qubes, wiec jezeli Twoj sprzet ma specyfikacje tozsama lub zblizona do czegos wylistowanego NA ZIELONO w kolumnie Qubes tu:
Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!to moze warto rozwazyc instalke Qubes OS na USB?
Niestety z uwagi na konieczna dla bezpieczenstwa masyny lokalnej izolacje procesu nie jestem w stanie polecic czegos lzejszego.
Opcje konwersji online niby i mozna znalezc ale... wowczas tak naprawde powierzasz zawartosc pliku komus tam, a to raczej nie jest dobra opcja.
TO nie jest przegladarka do plikow pdf per se...to niby taki żarcik z mojej strony (rzeczywiście używam 250BG ssd) - jak będę miał 2TB to wyprubuję co to jest
(czytam na Tracker Software\PDF Viewer i lubię tego starocia)
..wujku jak zwykle poruszasz ważne sprawy na które 97.98476% 'czytających książki' nie zwraca uwagi - szacun Ci za toTO nie jest przegladarka do plikow pdf per se.
To jest narzedzie ktore wycina z pliku pdf wszelkie obiekty typu trackery, downloadery i inne podobne.
Hmm... jakby Ci zademonstrowac dzialanie.... a mam:
widzisz: tworzac dokument pdf, word, czy inne podobne JA chce na przyklad miec mozliwosc stwierdzenia kto i kiedy go odczytal. Tworcy malware beda chcieli zamiescic obiekt ktory albo Cie wysledi, albo sciagnie i uruchomi malware. Itp. itd.
Istnieje darmowe narzedzie ktore pozwala np. na scenariusz: piszesz sobie plik w wordzie (dziala to tak samo w pdf), wysylasz do kogos i chcesz wiedziec czy nie tylko odebral maila ale i czy przeczytal dokument?
No to wchodzisz na stronke
Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
wybierasz typ pliku (polecam tez zapoznac sie jak dziala canary token na karte ), zapisujesz plik i wysylasz.
W momencie otwarcia pliku dostajesz informacje. Oczywiscie to wersja otwarta i darmowa wiec dostaniesz date, godzine i IP osoby ktora otworzyla Twoj dokument, ale chyba lapiesz idee?
Narzedzie o ktorym rozmawiamy sluzy wlasnie do tego zeby pliki z niezaufanego zrodla pozbawic wszelakich dodatkow tego i podobnych typow.
Jeszcze raz: nie jest to przegladarka pdf per se, po otrzymaniu dokumentu nalezy:
1. zapisac
2. przemielic dangerzone
3. otworzyc w "zwyklej" przegladarce pdf.
To nie przegladarka a zabezpieczenie.
UWAGA: nie do konca dziala z pdfami i innymi dokumentami zabezpieczonymi haslem (moze ale nie musi) wiec jesli dostaniecie plik z podejrzanego zrodla i zabezpieczony haslem to... kosz.