Witam
Być może wielu się zdziwi że ktoś jeszcze pyta o ten system lub ma z nim jakieś problemy - a jednak.
Na jednym z komputerów dale pielęgnuje ten system. PC służy do alarmowego przeglądania internetu przy pomocy AREO.
Tam gdzie jest użytkowany na noc jest odłączany od zasilania i rano po załączeniu system ma inną datę i godzinę, np. data z wczoraj i godzina jakaś popołudniowa. I tu nasuwa mi się pytanie czy to wina baterii z biosu? Wydawało mi się że jeśli to jest powodem to zegar powinien się cofać do daty początkowej zaprogramowanej przez producenta płyty głównej, ale może się mylę.
Drugie pytanie - od kilku dni większość stron (między innymi google) ciągle się "plują" że certyfikaty wygasły i czy chcę kontynuować, itp. Firefok ciągle ostrzega i krzyczy "zabierz mnie stąd". Maxthon też ostrzega i np pisze podczas otwierania linku do facebook:
Nieważny certyfikat
Certyfikat te strony wygasł lub jest wystawiony dla strony o innym adresie
ale akceptuje i wchodzi
a google czasami każe mi wpisać jakiś kod typu capatcha w celu potwierdzenia.
Może ktoś ma jakąś poradę.
Być może wielu się zdziwi że ktoś jeszcze pyta o ten system lub ma z nim jakieś problemy - a jednak.
Na jednym z komputerów dale pielęgnuje ten system. PC służy do alarmowego przeglądania internetu przy pomocy AREO.
Tam gdzie jest użytkowany na noc jest odłączany od zasilania i rano po załączeniu system ma inną datę i godzinę, np. data z wczoraj i godzina jakaś popołudniowa. I tu nasuwa mi się pytanie czy to wina baterii z biosu? Wydawało mi się że jeśli to jest powodem to zegar powinien się cofać do daty początkowej zaprogramowanej przez producenta płyty głównej, ale może się mylę.
Drugie pytanie - od kilku dni większość stron (między innymi google) ciągle się "plują" że certyfikaty wygasły i czy chcę kontynuować, itp. Firefok ciągle ostrzega i krzyczy "zabierz mnie stąd". Maxthon też ostrzega i np pisze podczas otwierania linku do facebook:
Nieważny certyfikat
Certyfikat te strony wygasł lub jest wystawiony dla strony o innym adresie
ale akceptuje i wchodzi
a google czasami każe mi wpisać jakiś kod typu capatcha w celu potwierdzenia.
Może ktoś ma jakąś poradę.