antbil007

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
11 Czerwiec 2010
Posty
5621
Reakcje/Polubienia
4117
Miasto
Polska
rosyjski śmigłowiec szturmowy Ka-52 Alligator w Hostomlu po uderzeniu pociskiem MANPADS

 

spamtrash

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
11 Styczeń 2014
Posty
4351
Reakcje/Polubienia
5744
Miasto
To tu to tam....
Tak tylko zostawie wrozbe: w momencie gdy rosja ma zachomikowane 800mld dolkow oraz w momencie kiedy Chiny poza tym co maja skupily wiekszosc swiatowej pszenicy - chinczaki patrza.
JESLI reszta zareaguje jak w poscie powyzej, to obawiam sie ze chinczaki wybiora sie jednak po tajwan, a wowczas to bedzie globalne grzybobranie.
 

spamtrash

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
11 Styczeń 2014
Posty
4351
Reakcje/Polubienia
5744
Miasto
To tu to tam....
Powyzsze daje dostep do wykonania numeru w stylu Klara Sobieraj, tylko tym razem mozna poprosic o wywozke trupow:

 

antbil007

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
11 Czerwiec 2010
Posty
5621
Reakcje/Polubienia
4117
Miasto
Polska
Juliana Tuwima manifest antywojenny
"Do prostego człowieka", 27 października 1929 r.


Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić
Mordować, grabić, truć i palić;

Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem
I judzić "historyczną racją"
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;

Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba
Że za ojczyznę — bić się trzeba;

Kiedy rozścierwi się, rozchami,
Wrzask liter z pierwszych stron dzienników
A stado dzikich bab — kwiatami
Obrzucać zacznie "żołnierzyków" —
— O przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją dzwony
Króle z panami brzuchatemi;

Wiedz, że to bujda, granda zwykła
Gdy ci wołają "Broń na ramię!"
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;

Że coś im w bankach nie sztymuje
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę,
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew a ich jest nafta
I od stolicy do stolicy
Zawołaj, broniąc swej krwawicy:
"Bujać — to my, panowie szlachta!"

***
 
Do góry