Zmanipulował Pan wiadomości. Film już obejrzało ponad 25 tysięcy ludzi. Ta satyra jest nawiązaniem do „Dziennika Telewizyjnego”?
Oczywiście, że tak, ale jeszcze tego podziemnego. Moje wczorajsze „Wiadomości” to jawne i świadome nawiązanie do tego, co robiłem w czasach stanu wojennego. Dziś korelacje między tym, jak wyglądały ówczesne media rządowe, a tym, jak wyglądają dziś są uderzające.
Będą następne odcinki?
Będą.
Kiedy?
Nie powiem kiedy. Z artystą nigdy nic nie wiadomo, artysta wielką zagadką jest.