Pytany o zagrożenia dla organizacji szczytu, minister powiedział, że „zagrożeniem było zbytnie zaufanie ze strony policji do urzędników miasta stołecznego Warszawy, czyli administracji pani Hanny Gronkiewicz-Waltz”. – Widać, że pani wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej i jej administracja są gotowe na wszystko, nawet aby zagrozić bezpieczeństwu Polski i Polaków, byleby tylko osiągnąć cel polityczny. W tym artykule jest stwierdzone, skąd te informacje pochodzą – powiedział minister.
Sejm wybrał członków kolegium IPN, wszyscy byli kandydatami PiS. Odrzucono m.in. Henryka Wujca i Bogdana Lisa, byłych opozycjonistów. Z przeszłości rozliczał ich Stanisław Piotrowicz, który w czasach PRL sprawował funkcję prokuratora.
W 1982 roku obecny poseł PiS oskarżał działacza opozycji, później został odznaczony jako członek PZPR. Ponad 30 lat później był jedną z osób, które przesłuchiwały ubiegających się o członkostwo w kolegium IPN.
Hefajstos napisał:Farsa przy wyborze członków kolegium IPN. Prokurator stanu wojennego przesłuchiwał... legendy opozycji
- - -
sowa napisał:
Nie oczekiwałem komentarza.... skoro jest, to może dowiem się jakiego pochodzenia firmy "pecunia" z UE wspiera?Hefajstos napisał:Tak zwanych "pożytecznych idiotów" jak zwykle nie brakuje... No cóż: profesura, podobnie jak broda -mędrcem nie czyni. Unijna pecunia - non olet, w przeciwieństwie do samej Unii, nieprawdaż?