- Dołączył
- 25 Grudnia 2012
- Posty
- 3448
- Reakcje/Polubienia
- 1583
Z cyklu: Rosja to nie kraj, to raczej stan umysłu.
Turysta przyjeżdża do Moskwy. Zatrzymuje taksówkę, wsiada i prosi o podwiezienie do najbliższego hotelu. Taksówkarz naciska pedał gazu i auto rusza z piskiem. Zbliżają się do skrzyżowania. Taksówkarz dodaje gazu.
- Panie, co pan robisz ? Czerwone światło!
- Cicho ja jestem Dżygit! ( Mieszkańcy Kaukazu słyną z odwagi )
Następne skrzyżowanie. Taksówka pędzi z dużą prędkością, wymijając auta.
- Co pan robisz ? Czerwone światło!
- Cicho ja jestem Dżygit!
Na trzecim skrzyżowaniu taksówkarz ostro hamuje.
- Przecież jest zielone światło! Dlaczego pan nie jedzie ?
- Żeby się na nas jakiś Dżygit wpieprzył ?