Zastanawiające, skąd wiedziałeś, że to akurat było adresowane do Ciebie a ci wszyscy to ty i kowal zapewne
a było?
---
stary dowcip jak świat, rozmowa synusia z mamusią:
- prawda mamusiu, że mam dużą główkę?
- nieprawda synuś, nieprawda! ale idź przynieś mi 10 kg ziemniaków…
- w czym mamusiu?
- w bereciku, synku, w bereciku!
tak więc nie zastanawiaj się kto jest bliźniakiem z jednej czapki, kto nie, w twojej czapie zmieści się więcej niż... itd.
---
- skąd "ci wszyscy"?
- a skąd ta garstka?
jakoś tak mnogości lajków pod twoimi wypocinami nie uświadczysz…
nie kołacz sobie tym głowę, jak nie rozumiesz… ćwierćwałku… nie każdy ma tę odwagę, by wywalić ci kawę na ławę choćby z lekką nutą murzyńskich ekskrementów (ostatnio na topie)…
może ta nuta, z twoim poczuciem słuchu, to zbytnie wyzwanie...
nie nadążasz?
więc miast kwiczeć ( ) weź się do ćwiczeń – taki cel powinien ci przyświecać każdego dnia…
a jeśli masz coś do Hefajstosa, to do niego kieruj!!!