– Rzeźbiarzem nie jestem, ale rzeźbę miałem na studiach przez dwa semestry, potem dokształcałem się w pracowni artystycznej – twierdzi Józef Henryk Heliński, autor płaskorzeźby mającej przedstawiać Lecha Kaczyńskiego. Monument postawiono nielegalnie w ostatni weekend na dziecińcu Ratusza w Warszawie.
Autor dzieła przyznaje, że jeszcze coś będzie poprawiał, choć – jak podkreśla w wywiadzie udzielonym Natalii Bet, płaskorzeźba wcześniej uzyskała akceptację samego Jarosława Kaczyńskiego. Sam Heliński jest architektem, nie artystą, nad rzeźbą pracował dwa-trzy tygodnie. – Był duży pośpiech – podkreśla.