Moim zdaniem to początek świeckiego kultu, wpisany w promocję Książa - mówi dr Piotr Sosiński, sekretarz wałbrzyskich struktur PiS.
"Dzieci za podszeptem wychowawców, rodziców i władz Wałbrzycha zdecydowały jednak, że nie warto za patrona obierać Jana Pawła II czy siostry Faustyny Kowalskiej. Generalnie polscy święci to - jak się okazuje - zużyty i nieatrakcyjny punkt odniesienia, nie wart brania na sztandary i za wzór do naśladowania. Wybór dokonany przez dzieci ich rodziców i wychowawców jest żenującym niestety dowodem na to jak zmienia się tożsamość Polaków, szczególnie w zachodnich regionach Polski" - czytamy w serwisie wPolityce.pl.