Na IO w meczach rugby na koniec spotkania zawodnicy wymieniają się.... spodenkami:
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!
Ostatnia wieczerza. Jezus wpada do chaty i ku jego zdziwieniu stól syto nakryty. Apostołowie siedzą zadowoleni w oczekiwaniu na ucztę. Na to Jezus:
- Bracia, ale to miała być ostatnia wieczerza. Skromna i podniosła. Skąd wzięliście tyle jedzenia?
Na to jeden z apostołów:
- Jezus, siadaj i się nie martw. Judasz coś sprzedał.
Przychodzi mąż z pracy w fabryce frytek do domu i mówi do żony:
- Wiesz, co? mam nieodpartą pokusę włożyć przyrodzenie w obieraczkę do ziemniaków...
Na to żona:
- Zdurniałeś do reszty, stary capie? a co jak Ci się coś stanie! wybij sobie ten pomysł z głowy!
Ale męża to męczyło i męczyło, bardzo chciał to zrobić i wydawało mu się, że nic go nie przekona do tego, żeby nie poddać się tej zachciance. Idzie zatem na drugi dzień do pracy, i zrobił to co chciał: włożył przyrodzenie w obieraczkę do ziemniaków. Wraca do domu i mówi do żony:
- Wiesz, nie wytrzymałem, po prostu musiałem to zrobić..
Żona:
- Ty debilu, mogłeś sobie krzywdę zrobić! Nic Ci się nie stało?
- Zwolnili mnie
- A obieraczka?
- No, ją też zwolnili