#
1939 rok. Wojna radziecko – fińska. Duży oddział radzieckich żołnierzy podróżuje drogą w okolicach granicy. Nagle zza niewielkiego wzgórza dobiega ich głos:
– Jeden fiński żołnierz jest lepszy, niż dziesięciu Ruskich!
Radziecki dowódca szybko wybiera dziesięciu najlepszych wojaków i wysyła ich za wzgórze. Po chwili rozlegają się odgłosy strzałów, po czym
zapada cisza. Głos odzywa się znowu:
– Jeden fiński żołnierz jest lepszy, niż stu Ruskich!
Wściekły dowódca radziecki skrzykuje naprędce setkę najlepszych z pozostałych wojaków i wysyła ich za wzgórze. Rozlegają się strzały,
a po 10 minutach zapada cisza. Spokojny fiński głos rozlega się ponownie:
– Jeden fiński żołnierz jest lepszy, niż tysiąc Ruskich!
Niemożebnie wkurzony dowódca wysyła 1000 wojaków za wzgórze. Karabiny strzelają, granaty wybuchają, latają rakiety… i znów cisza. W końcu jednemu ciężko rannemu Rosjaninowi udaje się doczołgać z powrotem do dowódcy. Umierając, wydaje z siebie ostatnie słowa:
– Nie posyłajcie więcej naszych… To pułapka… Jest ich DWÓCH!
#
Wchodzi zapłakana blondynka do baru i wyżala się barmanowi:
– Dlaczego wszyscy się ze mnie śmieją, że jestem tak głupia?
– Nie martw się – mówi barman- znam kogoś kto jest głupszy. Woła siedzącą obok rudą i mówi:
– Idź do domu i sprawdź czy cię tam nie ma.
Po 10 minutach przychodzi ruda i mówi:
– Nie, nie ma mnie tam.
A blondynka się śmieje:
– JAKA GŁUPIA! JA BYM ZADZWONIŁA!
#
Diabeł złapał Polaka, Rosjanina i Niemca. Mówi do nich:
– Wypuszczę was dopiero za rok, ale musicie spełnić 1 warunek. Dam wam po psie i musicie przez ten rok nauczyć go jakiejś sztuczki. Musicie również wiedzieć, że każdy z was dostanie jedzenie tylko dla jednej osoby, albo pies będzie jadł, albo ty. Przychodzi diabeł po roku, wchodzi do Niemca, patrzy Niemiec chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka.
– No Niemiec, coś nauczył tego psa?
Niemiec mówi osłabionym głosem:
– S ss s siad (pies siadł).
Diabeł:
– OK Niemiec, jesteś wolny, chodźmy do Rosjanina.
Wchodzą do Rosjanina, patrzą Rosjanin chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka. Diabeł:
– Dobra, a ty czego nauczyłeś psa?
Rosjanin mówi osłabionym głosem do psa:
– L ll ll leżeć (pies się położył).
– OK Ruski, jesteś wolny, chodźmy do Polaka.
Wchodzą do Polaka. Patrzą, Polak gruby jak beka pies chudy jak sztacheta. Diabeł:
– Polak. Ty to sobie jeszcze rok posiedzisz.
Polak:
– Zaraz, zaraz.
Polak usiadł sobie wygodnie na kanapie, wziął w dłoń pęto kiełbasy i zaczyna jeść.
Pies patrzy na niego i mówi:
– HHHHeeeniuś, daj gryza.
Witaj gościu. Dziękujemy, że przeglądasz nasze forum ale czy wiesz, że zakładając konto możesz w pełni korzystać z dobrodziejstw jakimi są promocje i konkursy. Nie zobaczysz tu też żadnych reklam a rejestracja zajmie Ci tylko chwilę.
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.