Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze mam chorobę zwierzęcą.
- Jaką?- Pyta się lekarz.
Baba odpowiada:
- Cały czas jestem głodna jak wilk.
Doktor mówi:
- Proszę się położyć, zaraz panią zbadam.
Po zbadaniu lekarz mówi:
- Ma pani jeszcze jedną chorobę zwierzęcą.
Jest pani brudna jak świnia.
Przychodzi mama do córki. Drzwi otwiera zięć.
- Dzień dobry synku, przyjechałam was odwiedzić.
- A na ile mamusia przyjechała?
- A na tyle, aż wam się nie znudzę.
- A to mamusia nawet nie wejdzie?