Lex Czarnek wraca w niezmienionym kształcie. Minister edukacji i nauki zapowiedział to podczas rozmowy Polskim Radiu 24, o czym poinformował Dziennik Gazeta Prawna.
Do Sejmu ma trafić „dokładnie ta sama ustawa”, którą niedawno prezydent Duda zawetował. – Ustawa podobała się prezydentowi, ale ze względu na początek wojny w Ukrainie, nie chciał podsycać sporów, podpisując ją – twierdzi pierwotny pomysłodawca projektu. Zgodnie z przewidywaniami ministra Czarnka, kolejną szansę na podpisanie nowelizacji, głowa państwa otrzyma na początku czerwca.