E-papierosy ustawa 2016

A

Anonymous

al_arsen napisał:
Mroczne Dziecko napisał:
Biznes? Waty w luj za niedługo raczej przebije koncerny tytoniowe.Ile ja strace? Sporo niezły dorobek z tego miałem, no ale cóż.
ylko mi nie pisz o utracie wolności albo swobód obywatelskich bo w domu możesz sobie palić co chcesz.
= Jeżeli, ktoś chce cię pozbawić lub uniemożliwić zdrowszej alternatywy dla tradycyjnych papierosów czym nazwiesz? :hippie Pozdrawiam :francuz

Jeśli szukam zdrowszej alternatywy dla papierosa to sobie kupuję rurkę z kremem a nie innego papierosa.

Jednak odruch trzymania fajeczki zostaje i przyzwyczajenie wizualne do dymu.Nie sądzisz?
 

al

Forumowiszcze
Członek Załogi
Administrator
Dołączył
22 Lipiec 2012
Posty
12492
Reakcje/Polubienia
12627
Miasto
Somewhere over the rainbow.
Nie wiem bo nie paliłem. Co prawda dymiłem ale na 24h mnie zgarneli i się uspokoiłem :zaciesz
 
A

Anonymous

Mroczne Dziecko napisał:
Hornet napisał:
Drogie Dziecko...Mroczne Dziecko-e-fajeczki ryją Ci płuca tak samo jak zwykły tytoń...ale wszak trzeba na coś w końcu umrzeć więc za bardzo się nie przejmuj :)


Z pewnością nie tak samo :guma .
fakt, nie tak samo
substancje zawarte w tych płynach ( ich skład jest znany chyba tylko na prowincji Chin) zwiększają ciśnienie w gałkach ocznych co prowadzi do jaskry- pewien czas temu już o tym pisałem

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
chcesz się truć , to przynajmniej tym co znasz :) :friends :hippie
 

Quń

Bardzo aktywny
Dołączył
30 Sierpień 2013
Posty
405
Reakcje/Polubienia
199
jorn napisał:
fakt, nie tak samo
substancje zawarte w tych płynach ( ich skład jest znany chyba tylko na prowincji Chin) zwiększają ciśnienie w gałkach ocznych co prowadzi do jaskry- pewien czas temu już o tym pisałem

Tja... Widziałem dokładne przepisy - z kupowanych po aptekach składników. W smaku podobno takie same jak "chińskie".

Napiszę tak:
Pod którymś z ostatnich tematów tego typu na onecie ktoś napisał, że te "szokujące informacje" o rakotwórczości, większej szkodliwości, tablicy mendelejewa jakoś w żaden sposób nie zawierają liczbowych danych. Ktoś inny odesłał do pełnej wersji raportu - z którego (tu przyznam się - sięgnąłem) wynika, że badano dwa najtańsze chińskie olejki, zrobiono "ekstrakt" i nasycono nim komórki. Które później badano co trzy dni przez kilka tygodni. razem z komórkami nasyconymi czystą nikotyną. Komórek nasączonych ekstraktem z papierosa nie badano, gdyż wszystkie umarły w 24 godziny.
Wyobrażacie sobie kąpiel 24h/dobę, 7 dni w tygodniu, przez kilka tygodni w czystej wodzie? Skóra umrze, a za nią reszta ciała. Tak właśnie "pani psor z USA" "badała" na zlecenie, kwitując to wyjątkowo naukowym stwierdzeniem, ze "wierzy, że e-papierosy wywołują raka i są szkodliwe". Nie ma danych potwierdzających tezę, jedynie "wiarę", takie "wewnętrzne przekonanie bez dowodu". Uwaga - naukowiec prezentujący wyniki badań ...

Ktoś jeszcze inny przedstawił dane, z których wynika coś takiego:
- formaldehydu po przegrzaniu olejku (a zatem spaleniu - tak samo jak spalenie tłuszczu na patelni) było w wynikach coś 80 - 90 mikrogramów na metr sześcienny. Przy czym to, co wdychamy w pokoju z panelami i meblami - to coś 40... Nie licząc podróży do sklepu meblowego, odzieżowego, drogerii - gdzie tego formaldehydu jest 5 razy tyle.
Jakieś trzy - cztery tygodnie temu pojawił się (oczywiście na onecie i wp) artykulik, z którego wynikało, że glikol i gliceryna zawarte w olejku wywołują drastyczną chorobę płuc (jakoś to nazwali), podobną do tej, jaka mają pracownicy zakładów produkujących popcorn. Super. Znaczy - te same składniki w inhalatorach dla astmatyków, sztyftach do nosa i sprejach na katar są nieszkodliwe, szkodzą dopiero w olejkach do e-papierosów. Smażąc bekon na patelni - absolutnie tych substancji nie wdychamy. Prawda?

Oczywiście, e-papierosy szkodzą. Z uwagi na nikotynę - jeden z najbardziej uzależniających narkotyków (wbrew pozorom...).
Tylko - skoro prezentujecie taki ostracyzm - to uwzględniajcie, że teina z herbaty, kofeina w kawie czy coca-coli także uzależnia i także jest narkotykiem i odurza. Dla ciekawych - poszukajcie sobie definicji słowa "czajura".

To przecież książkowy obraz manipulacji i propagandy: ktoś bardzo dużo traci, ktoś stracił całe zyski - dlatego napędza się trzeciorzędnego naukowca, produkuje bzdet i propaguje go po całym świecie. W okrojonej wersji, lekko zmodyfikowanej, łatwiejszej dla nie za bardzo dociekliwych.

Nie byłbym takim mądralą, gdybym w pracy nie miał gościa, który "vapuje". Uśmiejecie się - syn lekarki. To, co czasami przyciąga "od mamusi", te rewelacje dietetyczne i podobne spowodowały, że pijam sobie czystka, zamiast kawy ohydną guaranę, zieloną herbatę zamiast ulubionej earl grey z olejkiem bergamotowym, nie jem "rurek z kremem" - bo tam jest dopiero pokaz polepszaczy, spulchniaczy, modyfikowanej soi (czytaj - modyfikowanej genetycznie), białek niewiadomego pochodzenia i zmutowanych zbóż (innych komponentów już w handlu NIE MA), regularnie ćwiczę i nie kupuję na przykład "żółtego sera" w cenie poniżej 25 zł. za kilogram - bo to nie ser. Nie pijam także mleczka UHT, drób wyłącznie spoza sieci handlowej, tak samo jajka i warzywa.
Co do tego ostatniego "mamusia lekarka" powiedziała podobno, że ze wsi, tej głębokiej w Bieszczadach, można mieć jedynie takie same odmiany, już zmodyfikowane genetycznie - ale bez tablicy Mendelejewa dorzuconej w nawozach. Nasiona są takie same, innych się już nie kupi. Nie zmodyfikowane warzywa już nie istnieją.

Tak że sorry - możecie sobie krytykować palaczy, e-palaczy, wegetarian czy wegan - i tak wszyscy pchają w siebie dokładnie takie same trucizny, podane w innych opakowaniach.

I strzał litości: w pomidorach jest nikotyna w śladowych ilościach. Smakuje pomidorowa na przecierze z Pudliszek? Ziemniaki? Bakłażany? No to właśnie załapaliście dawkę jak e-palacz.

Jorn - to, co pisałeś o "nadciśnieniu w gałkach ocznych i jaskrze"... Wybacz, ale to objaw przedawkowania nikotyny. Za dużo sobie ktoś wciągnął, bo dossał się i nie wiedział, że "to się nie dopali do filtra".
 
A

Anonymous

Quń napisał:
jorn napisał:
fakt, nie tak samo
substancje zawarte w tych płynach ( ich skład jest znany chyba tylko na prowincji Chin) zwiększają ciśnienie w gałkach ocznych co prowadzi do jaskry- pewien czas temu już o tym pisałem

Tja... Widziałem dokładne przepisy - z kupowanych po aptekach składników. W smaku podobno takie same jak "chińskie".

Napiszę tak:
Pod którymś z ostatnich tematów tego typu na onecie ktoś napisał, że te "szokujące informacje" o rakotwórczości, większej szkodliwości, tablicy mendelejewa jakoś w żaden sposób nie zawierają liczbowych danych. Ktoś inny odesłał do pełnej wersji raportu - z którego (tu przyznam się - sięgnąłem) wynika, że badano dwa najtańsze chińskie olejki, zrobiono "ekstrakt" i nasycono nim komórki. Które później badano co trzy dni przez kilka tygodni. razem z komórkami nasyconymi czystą nikotyną. Komórek nasączonych ekstraktem z papierosa nie badano, gdyż wszystkie umarły w 24 godziny.
Wyobrażacie sobie kąpiel 24h/dobę, 7 dni w tygodniu, przez kilka tygodni w czystej wodzie? Skóra umrze, a za nią reszta ciała. Tak właśnie "pani psor z USA" "badała" na zlecenie, kwitując to wyjątkowo naukowym stwierdzeniem, ze "wierzy, że e-papierosy wywołują raka i są szkodliwe". Nie ma danych potwierdzających tezę, jedynie "wiarę", takie "wewnętrzne przekonanie bez dowodu". Uwaga - naukowiec prezentujący wyniki badań ...

Ktoś jeszcze inny przedstawił dane, z których wynika coś takiego:
- formaldehydu po przegrzaniu olejku (a zatem spaleniu - tak samo jak spalenie tłuszczu na patelni) było w wynikach coś 80 - 90 mikrogramów na metr sześcienny. Przy czym to, co wdychamy w pokoju z panelami i meblami - to coś 40... Nie licząc podróży do sklepu meblowego, odzieżowego, drogerii - gdzie tego formaldehydu jest 5 razy tyle.
Jakieś trzy - cztery tygodnie temu pojawił się (oczywiście na onecie i wp) artykulik, z którego wynikało, że glikol i gliceryna zawarte w olejku wywołują drastyczną chorobę płuc (jakoś to nazwali), podobną do tej, jaka mają pracownicy zakładów produkujących popcorn. Super. Znaczy - te same składniki w inhalatorach dla astmatyków, sztyftach do nosa i sprejach na katar są nieszkodliwe, szkodzą dopiero w olejkach do e-papierosów. Smażąc bekon na patelni - absolutnie tych substancji nie wdychamy. Prawda?

Oczywiście, e-papierosy szkodzą. Z uwagi na nikotynę - jeden z najbardziej uzależniających narkotyków (wbrew pozorom...).
Tylko - skoro prezentujecie taki ostracyzm - to uwzględniajcie, że teina z herbaty, kofeina w kawie czy coca-coli także uzależnia i także jest narkotykiem i odurza. Dla ciekawych - poszukajcie sobie definicji słowa "czajura".

To przecież książkowy obraz manipulacji i propagandy: ktoś bardzo dużo traci, ktoś stracił całe zyski - dlatego napędza się trzeciorzędnego naukowca, produkuje bzdet i propaguje go po całym świecie. W okrojonej wersji, lekko zmodyfikowanej, łatwiejszej dla nie za bardzo dociekliwych.

Nie byłbym takim mądralą, gdybym w pracy nie miał gościa, który "vapuje". Uśmiejecie się - syn lekarki. To, co czasami przyciąga "od mamusi", te rewelacje dietetyczne i podobne spowodowały, że pijam sobie czystka, zamiast kawy ohydną guaranę, zieloną herbatę zamiast ulubionej earl grey z olejkiem bergamotowym, nie jem "rurek z kremem" - bo tam jest dopiero pokaz polepszaczy, spulchniaczy, modyfikowanej soi (czytaj - modyfikowanej genetycznie), białek niewiadomego pochodzenia i zmutowanych zbóż (innych komponentów już w handlu NIE MA), regularnie ćwiczę i nie kupuję na przykład "żółtego sera" w cenie poniżej 25 zł. za kilogram - bo to nie ser. Nie pijam także mleczka UHT, drób wyłącznie spoza sieci handlowej, tak samo jajka i warzywa.
Co do tego ostatniego "mamusia lekarka" powiedziała podobno, że ze wsi, tej głębokiej w Bieszczadach, można mieć jedynie takie same odmiany, już zmodyfikowane genetycznie - ale bez tablicy Mendelejewa dorzuconej w nawozach. Nasiona są takie same, innych się już nie kupi. Nie zmodyfikowane warzywa już nie istnieją.

Tak że sorry - możecie sobie krytykować palaczy, e-palaczy, wegetarian czy wegan - i tak wszyscy pchają w siebie dokładnie takie same trucizny, podane w innych opakowaniach.

I strzał litości: w pomidorach jest nikotyna w śladowych ilościach. Smakuje pomidorowa na przecierze z Pudliszek? Ziemniaki? Bakłażany? No to właśnie załapaliście dawkę jak e-palacz.

Jorn - to, co pisałeś o "nadciśnieniu w gałkach ocznych i jaskrze"... Wybacz, ale to objaw przedawkowania nikotyny. Za dużo sobie ktoś wciągnął, bo dossał się i nie wiedział, że "to się nie dopali do filtra".

Wzruszyłem się :szydera .Jedna z bardziej wartościowych wypowiedzi w tym temacie dziękuje :dziękuję .A reszta patrzeć jak powinno się pisać, argumentować i dyskutować zamiast :k...... ... głupoty :lanie .~Powiedział 16-latek, który jeszcze gimnazjum nie skończył.Pozdrawiam! :hippie
 
A

Anonymous

Mroczne Dziecko napisał:
A reszta patrzeć jak powinno się pisać, argumentować i dyskutować zamiast :k...... ... głupoty .~Powiedział 16-latek, który jeszcze gimnazjum nie skończył.Pozdrawiam!
Waż trochę słowa szczylu ! Jak dorośniesz to pogadamy a jak chcesz błysnąć to zapodaj foty koleżanek z gimbazy :jezyk .
 

Quń

Bardzo aktywny
Dołączył
30 Sierpień 2013
Posty
405
Reakcje/Polubienia
199
Hornet napisał:
Waż trochę słowa szczylu ! Jak dorośniesz to pogadamy a jak chcesz błysnąć to zapodaj foty koleżanek z gimbazy.

Hornet, w internetach wszyscy są albo z gimbazy, albo "Cześć, na imię mam Wojtek i też mam 13 lat."

Na co Ci prokurator i cy.cki rozmiaru A ("A" może to już?) ?

Faktem jest, że gdyby tak sobie przeczytać posty, to połowa "jedzie po e-papierosach", kilka analizuje źródło dochodu "Mrocznego...", ale dyskusji - czyli analizy planów kolejnego podatku, opłaty i utrudnienia - uzasadnionych mitycznym "dobrem" i "troską o zagrożone śmiertelnie zdrowie obywateli" - to raczej niewiele.

Nie chcę się wywnętrzać, ale sporo ostatnio po internetach się tworzy tego typu "artykułów" z mitycznymi i magicznymi wnioskami. Od e-papierosów po szkodliwość gąbki do zmywania naczyń, od Putina, który się sam z Ukrainy wygonił aż po imigrantów z Syrii i Libii, których "nasłał" na biedne Niemcy (które, nawiasem mówiąc, wcale nie przyjmują tych "biednych imigrantów" pod groźba tych kilkudziesięciu miliardów kary dla VW w USA i wcale Merkel nie ulega szantażowi za pomocą nagrań NSA rozmów z jej prywatnego telefonu).

Mnóstwo jest takich artykulików, które maja nas przygotować do "ochoczego poparcia" dla nałożenia kolejnych kajdanek. Zwróć na to może uwagę - jak pięknie usiłują manipulować media i jak łatwo się na to złapać.
Jak łatwo wmówić, że ten strój jest modny, tamten koleś to zdrajca i antypolak, a ten jest superuczciwym bohaterem. Że "nasza racja stanu wymaga".

Ostatnio na topie jest "zgoda na ograniczenie praw imigrantów z Polski w Wielkiej Brytanii w zamian za zgodę na umieszczenie na naszym terenie baz NATO".
Jak za sowietów - my im mięso, oni od nas węgiel. Akurat potrzebuję celów po 2 MT w Polsce... Bo i tak NAS bronić ani nie chcą, ani nie dadzą rady.
 
A

Anonymous

Mroczne Dziecko napisał:
Hornet napisał:
Mroczne Dziecko napisał:
A reszta patrzeć jak powinno się pisać, argumentować i dyskutować zamiast :k...... ... głupoty .~Powiedział 16-latek, który jeszcze gimnazjum nie skończył.Pozdrawiam!
Waż trochę słowa szczylu ! Jak dorośniesz to pogadamy a jak chcesz błysnąć to zapodaj foty koleżanek z gimbazy :jezyk .

Sczylu? Czyżby rodzice tak się do ciebie odnosili? Jeżeli tak to, bardzo mi przykro .Ja rozumiem różne fetysze i upodobania ale 13-16 latki?Wydaje mi się, że powinieneś się skonsultować z jakimś lekarzem.Aczkolwiek coś mi tu nie pasi bo na avatarze masz kobietę wyglądającą na całkiem dojrzałą.Pozdrawiam :hippie .

Z pewnością nie tak samo :guma .
"fakt, nie tak samo
substancje zawarte w tych płynach ( ich skład jest znany chyba tylko na prowincji Chin) zwiększają ciśnienie w gałkach ocznych co prowadzi do jaskry- pewien czas temu już o tym pisałem

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
chcesz się truć , to przynajmniej tym co znasz :) :friends :hippie[/quote]"

Z Chin nie jestem a składniki znam.Jeżeli uważasz, że te substancje są znane tylko w Chinach, to internet pewnie tylko w USA :szydera :szydera :szydera
-Glikol propylenowy
-Naturalne esencje tytoniowe
-Ekstrakt smakowy
-Nikotyna
-Linalool
Przesyłam pozdrowienia z pięknego Chińskiego miasteczka Częstochowy :szydera Pozdrawiam :hippie[/quote]
Tal się właśnie kończy jak ktoś próbuje świrować Einstein'a nie badając tematu. :hippie
 

waldi

Bardzo aktywny
Ekspert
Dołączył
15 Wrzesień 2012
Posty
35780
Reakcje/Polubienia
66190
Nie od dzisiaj wiadomo, że nikotyna uszkadza komórki. Teraz wiadomo, że - przynajmniej w niektórych - e-papierosach występują związki, które również uszkadzają komórki. Wiadomo, że w e-papierosach znajduje się znany kancirogen formaldehyd. Innym możliwym winowajcą uszkodzeń może być diacetyl, dodawany dla zapachu, a który jest wiązany z nowotworami płuc.
źródło; kopalniawiedzy.pl
więcej na:

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 
A

Anonymous

waldi napisał:
Nie od dzisiaj wiadomo, że nikotyna uszkadza komórki. Teraz wiadomo, że - przynajmniej w niektórych - e-papierosach występują związki, które również uszkadzają komórki. Wiadomo, że w e-papierosach znajduje się znany kancirogen formaldehyd. Innym możliwym winowajcą uszkodzeń może być diacetyl, dodawany dla zapachu, a który jest wiązany z nowotworami płuc.
źródło; kopalniawiedzy.pl
więcej na:

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Ah.. jakie te substancje są straszne w porówniu do substancji smolistych mmm :hippie .
 

Quń

Bardzo aktywny
Dołączył
30 Sierpień 2013
Posty
405
Reakcje/Polubienia
199
Nie od dziś wiadomo... Zwrot znany ze słownika "naukowców". Oznacza - nie wiem, skąd są takie wnioski i czy są poprawne, ale jeśli tego "nie wiecie" razem ze mną - to jesteście niedouczeni i hańba wam.

Valdi - http://programyzadarmo.net.pl/post176703.html - bo o tym pisałem już...

Formaldehydu jest prawie tyle, co nic - nachylasz się nad biurkiem z płyty i masz tyle samo. Diacetylu tyle samo, co z masła, które powąchasz... Kontrolnie, czy nie zjełczało. A i tak tylko i wyłącznie w niektórych olejkach.

Ten znajomy "synuś lekarki" rozprawił się z tym lajtowo - wskazał olejek o zapachu orzecha laskowego... Jako jedyny, który zna z tej serii "diacetylowej".
 
A

Anonymous

Quń napisał:
Nie od dziś wiadomo... Zwrot znany ze słownika "naukowców". Oznacza - nie wiem, skąd są takie wnioski i czy są poprawne, ale jeśli tego "nie wiecie" razem ze mną - to jesteście niedouczeni i hańba wam.

Valdi - http://programyzadarmo.net.pl/post176703.html - bo o tym pisałem już...

Ale Valdi jest kolejnym z tych co chce sobie popisać tylko po to by pisać czytając jeden losowy artykuł, który śmiał zacytować :ok .Średnio :szef
 
A

Anonymous

Mroczne Dziecko napisał:
Z Chin nie jestem a składniki znam.Jeżeli uważasz, że te substancje są znane tylko w Chinach, to internet pewnie tylko w USA :szydera :szydera :szydera
-Glikol propylenowy
-Naturalne esencje tytoniowe
-Ekstrakt smakowy
-Nikotyna
-Linalool
Przesyłam pozdrowienia z pięknego Chińskiego miasteczka Częstochowy :szydera Pozdrawiam :hippie

Dowcipny misiaczku jesteś jak "Wiesław Wszywka" :szydera
ale jestem na tyle wyrozumiały ze tłumacze :ok
moja wiedza na temat e-fajek oparta jest tylko i wyłącznie na przykładzie mojej znajomej
i opinii lekarza który ja prowadzi :guma
jednak będąc szczery i bezpośredni mam głęboko w poważaniu czy to ktoś bierze pod uwagę, czy nie :hippie
każdy jest panem własnego losu :guma
jak dla mnie misiaczku to możesz palić granulowane opony czy skręty ze zchodzonych skarpet (i tak chemii jest wszędzie od cholery :szydera )
pozdrawiam i "zdrowego jarania" życzę :szydera :francuz
 
A

Anonymous

jorn napisał:
Mroczne Dziecko napisał:
Z Chin nie jestem a składniki znam.Jeżeli uważasz, że te substancje są znane tylko w Chinach, to internet pewnie tylko w USA :szydera :szydera :szydera
-Glikol propylenowy
-Naturalne esencje tytoniowe
-Ekstrakt smakowy
-Nikotyna
-Linalool
Przesyłam pozdrowienia z pięknego Chińskiego miasteczka Częstochowy :szydera Pozdrawiam :hippie

Dowcipny misiaczku jesteś jak "Wiesław Wszywka" :szydera
ale jestem na tyle wyrozumiały ze tłumacze :ok
moja wiedza na temat e-fajek oparta jest tylko i wyłącznie na przykładzie mojej znajomej
i opinii lekarza który ja prowadzi :guma
jednak będąc szczery i bezpośredni mam głęboko w poważaniu czy to ktoś bierze pod uwagę, czy nie :hippie
każdy jest panem własnego losu :guma
jak dla mnie misiaczku to możesz palić granulowane opony czy skręty ze zchodzonych skarpet (i tak chemii jest wszędzie od cholery :szydera )
pozdrawiam i "zdrowego jarania" życzę :szydera :francuz

Oh przestań tak do mnie mowic :zawsty :zawsty :zawsty :zaciesz .Nie powiedziałem, że jest zdrowe.Zgadza się każy robi co chce i na co ma zwyczajnie ochotę.Ale jeżeli państwo chce ci na siłę utrydniać dostęp do alternaty tradycyjnych papierosów coś mi tu nie gra :ireful :ireful :ireful .
 
A

Anonymous

nie za bardzo rozumie...
o jakie utrudniania ci chodzi
o jaranie w miejscach publicznych
czy o sprzedaż nieletnim ?
 
Do góry